X C 1470/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2024-10-10

Sygn. akt X C 1470/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2024 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny w składzie:

Przewodnicząca: Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek

Protokolant: sekretarz sądowy Paulina Pietrzyńska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 września 2024 r. w Toruniu sprawy

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda K. W. kwotę 23.000 zł (dwadzieścia trzy tysiące złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 29 lipca 2023 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda K. W. kwotę 4.767 zł (cztery tysiące siedemset sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek

Sygn. akt X C 1470/23

UZASADNIENIE

K. W. pozwem z dnia 19 października 2023 roku wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 23.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 29 lipca 2023 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 14 maja 2023 r. doszło do wypadku drogowego w wyniku, którego śmierć poniósł jego wnuk D. O.. Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi. Powód otrzymał od ubezpieczyciela kwotę 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Powód wspomina wnuka jako cudowne, grzeczne dziecko, z którym nie było problemów wychowawczych. Wnuk często przebywał u dziadka, pomagał w żniwach, pracach na gospodarce, zawsze mógł na niego liczyć. Wnuk pomagał palić w piecu, opiekował się powodem w czasie choroby. Powód po otrzymaniu tragicznej informacji o śmierci wnuka załamał się, świadomość że stracił ukochanego wnuka stała się dla niego dużym obciążeniem psychicznym. Powód codziennie wspomina wnuka.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 27 listopada 2023 r. Sąd uwzględnił powództwo w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu.

Pozwany podniósł, że po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi kwotę 7.000 zł. Zaznaczył, że linia życia powoda, jego system motywacyjny w związku z zaistniałym wypadkiem nie uległy zachwianiu ani załamaniu. Powód nie wymagał pomocy ze strony psychologa czy psychiatry. Brak jest danych wskazujących, że proces adaptacji powoda do nowej sytuacji był patologicznie powikłany. Przeżywał on smutek, tęsknotę i żal, ale nie wypłynęło to w żaden sposób na jego funkcjonowanie w życiu codziennym. Pozwany podkreślił, że powód nie prowadził ze zmarłym wspólnego gospodarstwa domowego. Zdaniem pozwanego wypłacona powodowi kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia i adekwatna do doznanej przez niego krzywdy.

Pozwany wniósł także o zawiadomienie D. P., sprawcy wypadku, w wyniku którego wnuk powoda stracił życie o toczącym się postępowaniu. D. P. istotnie został poinformowany o toczącym się procesie i o możliwości przystąpienia do strony pozwanej jako interwenient uboczny. Został również zawiadomiony o terminie rozprawy w dniu 30 lipca 2024 roku, lecz nie przystąpił do postępowania.

Do zamknięcia rozprawy stanowiska stron nie uległy zmianie.

Sąd ustalił, co następuje.

W dniu 14 maja 2023 r. kierujący pojazdem marki C. (...) D. P. poruszając się w stanie nietrzeźwości o stężeniu alkoholu nie mniejszym niż 1,47 ‰ przekroczył dopuszczalną administracyjnie prędkość o nie mniej niż 35 km/h i zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachował należytej ostrożności oraz nie ustąpił pierwszeństwa D. O., znajdującemu się na przejściu dla pieszych, doprowadzając do jego potrącenia, po czym zbiegł z miejsca wypadku. D. P. umyślnie naruszył swoim zachowaniem zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym wynikające z art. 20 ust. 1 i 26 ust. 1 w zw. z art. 13 ust. 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym.

W wyniku zdarzenia D. O. na skutek urazu czaszkowo – mózgowego poniósł śmierć.

Wyrokiem z dnia 19 września 2023 roku wydanym w sprawie II K 1040/23 Sąd Rejonowy w Toruniu skazał D. P. za opisany wyżej czyn kwalifikowany jako przestępstwo z art. 177 § 2 kk i art. 178 § 1 kk w zw. z art. 178a § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk na karę 7 lat pozbawienia wolności, a także orzekł na rzecz S. O. i A. O. kwoty po 10000 zł tytułem nawiązek.

Bezsporne, a nadto dowód :

wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 19 września 2023 r. II K 1040/23 – k. 11-12

akta szkody, k. 36 –(...) (...)

Poszkodowany D. O. nie przyczynił się w żaden sposób do wypadku, w wyniku którego poniósł śmierć. Sprawca wypadku posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W..

Okoliczności bezsporne

W dniu 30 maja 2023 r. powód zgłosił swoje roszczenia ubezpieczycielowi.

Kolejno wnioskiem z dnia 28 czerwca 2023 roku (nadesłanym mailem) powód przez swojego pełnomocnika zgłosił pozwanemu roszczenie zapłaty kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Decyzją z dnia 10 lipca 2023 r. Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. przyznało powodowi kwotę 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Dowody :

wniosek z dnia 28 czerwca 2023 r., k. 13,

decyzja z 10 lipca 2023 r. k. 14-15,

akta szkody, k. 36

W dacie śmierci D. O. miał 20 lat. Był pierwszym i najstarszym wnukiem powoda, długo wyczekiwanym. D. mieszkał z mamą i siostrą w P., zaś powód jego dziadek w B.. Miejscowości dzieli kilka kilometrów. Wnuk bywał u dziadka prawie codziennie od dziecięcych lat, kiedy to dziadkowie pomagali córce – matce D. w opiece na dziećmi, wozili wnuka do szkoły, opiekowali się po szkole. Powód prowadził gospodarstwo rolne, D. pomagał mu w pracach polowych, jeździł traktorem, zajmował się zwierzętami. Dzięki pomocy D. powód nie musiał zatrudniać dodatkowej pomocy.

K. W. był silnie związany emocjonalnie. Jego codzienność za życia wnuka wiązała się z odwiedzinami wnuka, wspólnym spędzaniem czasu. Mieli wspólne zajęcia i tematy – oglądali telewizję, w tym kabarety. Kiedy powód zachorował to D. zajmował się piecem, domowymi obowiązkami w tym pomocą przy higienie dziadka. D. uczył się w szkole informatycznej dlatego pomagał dziadkom przy elektronice w domu. K. W. spędzał dużo czasu z wnukiem, szczególnie że ojciec D. nie mieszkał z rodziną (rodzice poszkodowanego są po rozwodzie). K. W. uczył wnuka jeździć samochodem, który był w trakcie nauki na egzamin z prawa jazdy.

Święta i uroczystości rodzinne K. W. spędzał z rodziną w tym wnukiem. Niedługo przed śmiercią były 70. urodziny powoda, na których D. był z dziewczyną.

W mieszkaniu K. W. jest wiele zdjęć D., jest on codziennie wspominany. K. W. praktycznie codziennie odwiedza grób wnuka. Daje mu to ulgę. Często odbywają się msze w intencji D.. Rodzina zaobserwowała u K. W., że jest załamany, bardzo odczuwa brak wnuka, nie może się pogodzić z jego śmiercią. K. W. nie może pogodzić się ze śmiercią wnuka.

K. W. nie korzystał ze wsparcia psychologa, ani psychoterapeuty.

Dowód:

zeznania świadka A. O., k. 76,

zeznania świadka W. O., k. 71-72,

przesłuchanie powoda K. W. w charakterze strony, k. 76v-77,

akta szkody, k. 36 – (...) (...),

zdjęcia, k. 16-22.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych, dokumentów przedłożonych przez strony, akt szkodowych, oraz zeznań świadków i przesłuchania powoda.

Sąd w pełni dał wiarę dowodom w postaci dokumentów. Ich prawdziwość nie budziła, w ocenie Sądu, jakichkolwiek wątpliwości. Co więcej, wiarygodność i autentyczność przedłożonych dokumentów, nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków W. O. i A. O. złożone na okoliczność więzi łączącej powoda z wnukiem, jego reakcji na śmierć i rozmiar krzywdy. Ich zeznania były spójne i logiczne, a poza tym świadek W. O. była młodszą siostrą zmarłego, czas z dziadkami spędzała często wraz z bratem, zaś A. O. to córka powoda i matka zmarłego D. O., w związku z czym świadkowie znali okoliczności związane zarówno ze śmiercią D. O., jak i z relacjami łączącymi go z dziadkiem oraz reakcją powoda na śmierć wnuka.

Odnośnie zeznań powoda K. W., Sąd nie znalazł podstaw aby odmówić im wiarygodności, albowiem są one logiczne, spójne oraz zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, również zeznaniami świadków. Powód opisała swoimi słowami relację łączące go z wnukiem oraz okoliczności towarzyszące jego śmierci, jak również to jak przeżył jego stratę. Emocje które towarzyszyły powodowi w trakcie składania zeznań świadków, a także w toku samego przesłuchania powoda oddają opisywane przez świadków i powoda dalsze poczucie żalu i tęsknoty za wnukiem.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W sprawie poza sporem pozostawało, że doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego śmierć poniósł wnuk powoda D. O., jak również że sprawca tego zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego. Okoliczności związane z winą sprawcy wypadku oraz odpowiedzialnością pozwanego ubezpieczyciela nie były również sporne między stronami. Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia roszczenia co do wysokości tj. czy żądane przez powoda zadośćuczynienie w łącznej kwocie 30.000 zł jest zadośćuczynieniem uzasadnionym stopniem cierpień jakich doznał na skutek śmierci wnuka.

Odpowiedzialność w sprawie pozwanego zakładu ubezpieczeń, z tytułu ubezpieczenia OC, posiadaczy pojazdów ma charakter wtórny wobec odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem (art. 822 § 1 i 4 k.c.). Ma ona swoje źródło w odpowiedzialności deliktowej za spowodowanie wypadku, a w konsekwencji śmierci wnuka powoda, na zasadzie ryzyka, zgodnie z treścią art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. i art. 415 k.c., którą co do zasady ponosi posiadacz pojazdu. Jednakże z uwagi na to, że pojazd posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, odpowiedzialność z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej reguluje ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.) – dalej: „ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych”. Zgodnie z art. 34 ust. 1 tej ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Zgodnie z treścią art. 446 § 4 k.c., sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensować krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby, a więc złagodzić cierpienia psychiczne wywołane śmiercią osoby najbliższej i pomóc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 7 lipca 2009 r., II AKa 44/09).

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej. Uprawnionymi do żądania kompensaty są wyłącznie członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie tej rodziny. Jest to węższy krąg podmiotów niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny.

Przewidziane w art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynienie służy kompensacie krzywdy po stracie osoby najbliżej, a zatem uszczerbku dotykającego subiektywnej sfery osobowości człowieka, w szczególności cierpienia, bólu i poczucia osamotnienia, powstałych utrudnień życiowych, konieczności zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczenia sfery korzystania z przyjemności, uzależnienie od pomocy innych osób, brak perspektyw na poprawę stanu zdrowia itp. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 16 maja 2012 r. I ACa 301/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 lutego 2013 r. I ACa 1137/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 9 listopada 2012 r. I ACa 1018/12 ).

Na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej (np. nerwicy, depresji), stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 9 października 2012 r. I ACa 875/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 października 2012 r. I ACa 458/12) .

Dla ustalenia zadośćuczynienia nie stosuje się automatyzmu, a każda krzywda jest oceniana przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy, a jego przyznanie ma charakter fakultatywny – uznaniu sądu pozostawiono rozstrzygnięcie kwestii, czy w konkretnym przypadku doznana krzywda (jeżeli sąd ustali, że doszło do krzywdy) ma być naprawiona także przez zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego oraz w jakiej wysokości, czy też nie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dn. 22.11.2012 r. I ACa 339/12 ).

W tym miejscu zaznaczyć trzeba, że zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

W ocenie Sądu, powód sprostał powyższemu obowiązkowi i wykazał, że łączyła go z wnukiem silna więź emocjonalna. Wskazać wymaga, że pojęcie „najbliższego członka rodziny” w piśmiennictwie i judykaturze ujmowane jest stosunkowo szeroko, a obejmuje nie tylko rodziców i dzieci, ale i inne osoby spokrewnione ze zmarłym. O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Celem ustalenia czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, Sąd uznał, że powód jest członkiem najbliższej rodziny zmarłego D. O., a jego śmierć skutkowała naruszeniem jego dobra osobistego w postaci zerwania więzi rodzinnej. Wprawdzie powód nie prowadził wspólnego gospodarstwa domowego ze zmarłym, jednakże jak ustalił Sąd, D. O. od dzieciństwa miał bardzo dobry kontakt z powodem. Powód opiekował się wnukiem od wczesnego dzieciństwa. Był odprowadzany do szkoły, a także przychodził do dziadka po szkole. Powód i zmarły wnuk mieszkali w niewielkiej odległości od siebie. Wnuk praktycznie codziennie odwiedzał dziadka, spędzali wówczas wspólnie czas, mieli swoje wspólne tematy i zajęcia. Powód mógł liczyć na jego pomoc przy naprawie telewizora, telefonu, paleniu w piecu, pracach w gospodarstwie. D. O. opiekował się dziadkiem podczas choroby. D. O. był bardzo zżyty z dziadkiem. Rodzina wspólnie spędzała uroczystości rodzinne i święta. D. O. przedstawił dziadkom swoją dziewczynę. Biorąc pod uwagę udział K. W. w wychowaniu i życiu D. O. z całym zdecydowaniem należy uznać, że był on członkiem najbliższej rodziny zmarłego.

Na marginesie wypada odnotować, że o ile pozwany z jednej strony wskazuje, że sam fakt, że uprawniony jest krewnym zmarłego nie wystarcza do przyznania żądanego świadczenia, to jednak z drugiej strony wypłacił już bezsporną kwotę zadośćuczynienia w kwocie 7.000 zł.

W oparciu o powołane przepisy kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensować krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 7 lipca 2009 r., II AKa 44/09). Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalna wartość. W literaturze i orzecznictwie podkreśla się, że wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 446 § 4 k.c. ma ocenny charakter, a przy jego ustalaniu sąd ma duży zakres swobody. Każdy przypadek powinien być przy tym traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocenę tą opierać należy na kryteriach obiektywnych, a nie wyłącznie na subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem rozmiaru krzywdy w formie pieniężnej, która - jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie - nie koreluje ze statusem materialnym pokrzywdzonego. Zatem rozmiar zadośćuczynienia odnosić należy do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej” społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach.

Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Rozmiar zadośćuczynienia może być co najwyżej odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej” społeczeństwa ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar np. ciężaru gatunkowego naruszonego dobra (por. wyroki Sądu Najwyższego z 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00 i 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 14 kwietnia 2010 r. I ACa 178/10).

Zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień, ale jego wysokość nie może być dowolna, ściśle musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy. Winna być ona odpowiednia. Jest to rekompensata za całą krzywdę i przyznaje się ją jednorazowo (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 8 lutego 2006 r. I ACa 1131/05).

Konkludując należy stwierdzić, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia, roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, utrata pomocy, wsparcia i opieki ze strony zmarłego lub możliwości uzyskania w przyszłości stabilnych warunków życiowych, a także niekorzystne zmiany w psychice, które mają wpływ na stan zdrowia, osłabienie aktywności życiowej lub zawodowej, stopień krzywdy, który łączy się z brakiem pomocy i opieki osoby najbliższej, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego oraz rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, wiek zarówno zmarłego, jak i pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 18 lipca 2014 r. I ACa 120/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 27 czerwca 2014 r. V ACa 339/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 marca 2014 r. I ACa 1284/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 października 2014 r. I ACa 684/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 maja 2014 r. I ACa 1498/13, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014 r. IV CSK 374/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 20 lutego 2014 r. I ACa 1136/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 20 lutego 2014 r. I ACa 755/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 stycznia 2014 r. VI ACa 862/13).

W sprawie nie budziło żadnych wątpliwości, że powód był silnie związany emocjonalnie z wnukiem. D. O. był pierwszym wnukiem powoda, długo wyczekiwanym. Jego śmierć była dla niego bardzo bolesnym wydarzeniem. Nadal odczuwa ból, cierpienia psychiczne po jego stracie. Powód nie tyle często go wspomina, a kultywowanie jego pamięci jest częścią jego codziennego życia czego dowodzą codzienne odwiedzanie cmentarza czy uczestnictwo w mszach w intencji wnuka. Zdjęcia wnuka zajmują centralne miejsce w domu powoda. W toku postępowania wykazano, że życie powoda po śmierci wnuka niewątpliwie uległo zmianie albowiem utracił jedną z najbliższych sobie osób. Co istotne nie może już liczyć na pomoc ze strony wnuka przy wykonywaniu obowiązków domowych. Powód wykazał, że śmierć wnuka stała się dla niego źródłem negatywnych przeżyć psychicznych uzasadniających przyznanie mu zadośćuczynienia. Sąd nie ma wątpliwości co do tego, że nawet po upływie ponad 1 roku od daty śmierci D. O., powód nie pogodził się ze śmiercią wnuka. Nadal odczuwa cierpienie, żal i tęsknotę za wnukiem. W tym zakresie wiarygodne było zachowanie zarówno powoda, jak i świadków na rozprawie. Niewątpliwe powód i najbliżsi D. byli ze zmarły bardzo zżyci, a proces adaptacji do nowej rzeczywistości i pogodzenia się z nią jest bardzo powolny. Sąd uznał, że powód udowodnił wszystkie przesłanki uzasadniające odpowiedzialność pozwanego, w tym udowodnił poniesioną krzywdę i jej rozmiar.

Zdaniem Sądu dla oceny rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda nie ma znaczenia, że nie korzystał on z pomocy psychologicznej i opieki psychiatrycznej. Korzystanie z takiej opieki nie jest bowiem jedynym wyznacznikiem doznanej krzywdy.

Sumując, Sąd doszedł do przekonania, że kwotą zadośćuczynienia adekwatną do rozmiaru poniesionej przez powoda krzywdy, będzie kwota 30.000 zł. Kwota ta powinna w wystarczający sposób złagodzić cierpienia poniesione przez powoda. Mając na względzie wypłaconą przez pozwanego kwotę 7.000 zł Sąd w pkt I wyroku zasądził na rzecz powoda kwotę 23.000 zł.

Orzekając w przedmiocie odsetek Sąd miał na względzie dyspozycję art. 481 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zgodnie z przywołaną regulacją pozwany był obowiązany zaspokoić roszczenia powoda w terminie 30 dni, licząc od zawiadomienia o szkodzie.

Zdaniem Sądu domaganie się odsetek od zasądzonego zadośćuczynienia od daty wezwania do zapłaty jest usprawiedliwione we wszystkich tych sytuacjach, w których krzywda pokrzywdzonego istniała i była już znana w tej właśnie chwili. Istotne jest przy tym nie tylko to, czy dłużnik znał wysokość żądania uprawnionego, ale także to, czy znał lub powinien znać okoliczności decydujące o rozmiarze należnego od niego zadośćuczynienia. Innymi słowy, datę wymagalności roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia determinuje ustalenie czasu, w którym zaistniały okoliczności, wpływające na jego wysokość. Nie jest zatem tak, jak wskazuje strona pozwana, jakoby determinantem dla ustalenia tej daty był stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. W sytuacji bowiem, gdy jest ona ustalona na przyjęty przez sąd dzień wymagalności tego świadczenia, o naruszeniu odszkodowawczej funkcji odsetek, a tym samym o powstaniu po stronie powoda stanu bezpodstawnego wzbogacenia nie może być mowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 17 maja 2017 r., VI ACa 252/16, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 marca 2021 r. I ACa 646/19 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2021 r. I CSKP 104/21).

W niniejszej sprawie powód zgłosił pozwanemu szkodę pismem z 22 maja 2023 roku, które zostało doręczone pozwanemu 30 maja 2023 roku. Wobec powyższego roszczenie powoda stało się wymagalne z upływem 30 dni od 30 maja 2023 roku, a więc 29 czerwca 2023 roku. Tym samym od kolejnego dnia, to jest 30 czerwca 2023 roku powód był uprawniony do domagania się odsetek za opóźnienie w niniejszej sprawie. Powód zażądał natomiast odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 29 lipca 2023 roku, licząc jak się wydaje termin od dnia 28 czerwca 2023 roku, gdy wiadomością wysłaną pocztą elektroniczną jego pełnomocnik zgłosił ubezpieczycielowi żądanie zapłaty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Do tego powód również był uprawniony, szczególnie że na ten dzień pozwany zakład ubezpieczeń przeprowadził wówczas postępowanie likwidacyjne w tym zebrał wywiad i wszelkie dane, które umożliwiały mu wydanie decyzji w przedmiocie wysokości odszkodowania.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie II wyroku zgodnie z art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. a zatem zgodnie zasadami odpowiedzialności za wynik procesu strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Powód wygrał proces w całości, dlatego też należy mu się zwrot kosztów procesu w pełnej wysokości. Na poniesione przez powoda koszty w łącznej kwocie 4.767 złotych złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 1.150 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata w kwocie 3.600 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2023 r., poz. 1964) oraz uiszczona opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Karolewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Data wytworzenia informacji: