X C 1363/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2024-02-15
Sygn. akt X C 1363/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 lutego 2024 r.
Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny w składzie:
Przewodnicząca: Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Protokolant: sekretarz sądowy Paulina Pietrzyńska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 lutego 2024 r. w Toruniu sprawy
z powództwa S. P. i B. P.
przeciwko (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W.
o zapłatę
I. umarza postępowanie co do kwoty 30.000 złotych (trzydzieści tysięcy złotych);
II. zasądza od pozwanego (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. na rzecz powodów S. P. i B. P. kwotę 22.269,21 złotych (dwadzieścia dwa tysiące dwieście sześćdziesiąt dziewięć złotych i dwadzieścia jeden groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 15 listopada 2023 r. do dnia zapłaty;
III. oddala powództwo w pozostałej części;
IV. zasądza od pozwanego (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. na rzecz powodów S. P. i B. P. 6.417 złotych (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Sygn. akt X C 1363/23
UZASADNIENIE
Powodowie S. P. i B. P. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. kwoty 52.269,21 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od ósmego dnia następującego po doręczeniu pozwu pozwanemu od dnia zapłaty w związku z faktem, że umowa kredytu hipotecznego nominowanego do (...) nr (...) z dnia 23 kwietnia 2004 r. zawarta pomiędzy powodami a (...) Bank Spółka Akcyjna (obecnie pozwanym) jest nieważna.
Powodowie jako żądanie ewentualne – na wypadek nieuwzględnienia żądania głównego - wnieśli o ustalenie, że postanowienia umowy kredytu hipotecznego nominowanego do (...) nr (...) z dnia 23 kwietnia 2004 r. zawartej pomiędzy powodami a (...) Bank Spółka Akcyjna w zakresie § 1 i § 3 ust. 2, § 6 ust. 5 umowy zawierają niedozwolone postanowienia umowne odnośnie mechanizmu indeksacji do (...), a w konsekwencji nie wiążą w tym zakresie powodów, a kredyt jest w rzeczywistości kredytem złotówkowym.
Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według podwójnej stawki minimalnej kosztów zastępstwa procesowego oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W odpowiedzi na pozew nadanej w dniu 14 listopada 2023 r. pozwany (...) S.A. z siedzibą we W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Pozwany z ostrożności procesowej i na wypadek przyjęcia przez Sąd dopuszczalności tzw. „(...)” umowy kredytu poprzez uznanie kredytu za od początku udzielony w walucie PLN, ale oprocentowany wg wskaźnika (...) (co do zasady pozwany zakwestionował) – podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda w zakresie obejmującym rzekome nadpłaty powstałe w okresie od dnia zawarcia umowy kredytu do dnia 4 października 2013 r. z uwagi na fakt, że roszczenia te powstały na więcej niż 10 lat przed wniesieniem pozwu, a w konsekwencji należy je uznać za przedawnione zgodnie z art. 118 k.c.
Nadto w przypadku unieważnienia umowy kredytu pozwany podniósł zarzut potrącenia – na podstawie art. 203 1 k.p.c. – wierzytelności powoda o zapłatę dochodzonej w niniejszej sprawie kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty udzielonego powodowi kredytu to jest kwoty 30.000 złotych oraz kwoty 17.373,03 złotych stanowiącej wierzytelność pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia na skutek skorzystania przez drugą stronę z udostępnionego jej przez bank kapitału i osiągnięcia z tego tytułu korzyści majątkowej.
Ponadto, pozwany podniósł zarzut zatrzymania – na wypadek nieuwzględniania zarzutu potrącenia – 30.000 złotych stanowiącej roszczenie pozwanego w stosunku do powoda o zwrot kwoty udzielonego powodom kredytu oraz kwoty 17.373,03 złotych stanowiącej wierzytelność pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia na skutek skorzystania przez drugą stronę z udostępnionego jej przez bank kapitału i osiągnięcia z tego tytułu korzyści majątkowej.
W przypadku uwzględnienia powództwa, pozwany wniósł o niezasądzanie na rzecz strony powodowej kosztów procesu uwzględniającej podwójną stawkę minimalną kosztów zastępstwa prawnego.
Pismem z dnia 30 listopada 2023 r. uznając za skuteczny zarzut potrącenia podniesiony przez pozwanego w zakresie wierzytelności Banku w postaci całości udostępnionego przez Bank kapitału w wysokości 30.000 złotych z kwotą dochodzoną przez powodów tj. 52.269,21 złotych, stanowiącą całość wpłat dokonanych przez powodów, pełnomocnik powodów cofnął pozew w części o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 30.000 złotych ze zrzeczeniem się roszczenia w tym zakresie.
W konsekwencji powyższego strona powodowa zmodyfikowała żądanie pozwu wnosząc o zasądzenie od pozwanego kwoty 22.269,21 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od ósmego dnia następującego po doręczeniu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty w związku z faktem, że umowa kredytu hipotecznego nominowanego do (...) nr (...) z dnia 23 kwietnia 2004 r. zawarta pomiędzy powodami a (...) Bank Spółka Akcyjna (obecnie pozwanym) jest nieważna.
Nadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego kwoty 425,34 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od dnia wniesienia pozwu tj. 6 października 2023 r. do dnia doręczenia pisma z oświadczeniem o potrąceniu tj. 21 listopada 2023 r. liczonych od kwoty 30.000 złotych.
Strona powodowa wniosła również o zasądzenie od pozwanego całości kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Jednocześnie strona powodowa pismem z dnia 30 listopada 2023 r. stanowiącym replikę do odpowiedzi na pozew zakwestionowała zarzut potrącenia podniesiony przez pozwanego w zakresie kwoty 17.373,03 złotych, a także wniosła o nieuwzględnianie zarzutu zatrzymania podniesionego przez stronę pozwaną.
W piśmie z dnia 18 stycznia 2024 r. pełnomocnik strony pozwanej podtrzymał dotychczasowe stanowisko, zarzuty, twierdzenia i wnioski, wnosząc o oddalenie powództwa w całości – w tym również w zakresie modyfikacji powództwa powodowanej ograniczeniem powództwa. Wniósł również o przyznanie na podstawie art. 203 § 3 k.p.c. kosztów procesu w zakresie objętym cofnięciem ze zrzeczeniem się roszczenia. Strona pozwana podtrzymała zarzuty potrącenia i zatrzymania co do kwoty 17.373,03 zł podniesione w odpowiedzi na pozew.
Na rozprawie strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Pełnomocnik pozwanego oświadczył przy tym że nie dysponuje dokumentami takimi jak materiały szkoleniowe, instrukcje służbowe, regulaminy wskazane w pozwie i nie będzie w tym zakresie składał dokumentów do akt sprawy.
Sąd ustalił, co następuje.
W 2004 r. S. P. i B. P. poszukiwali oferty kredytu (kredytów) w związku z zakupem mieszkania oraz garażu. Kierując się poleceniami znajomych udali się w celu zawarcia umowy do (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w P.. Nie rozważali innych ofert, ten Bank był im polecany jako bezpieczny.
Celem uzyskania kredytu na zakup garażu położonego w T. przy ul. (...) o wartości 35.000 zł złożyli 16 kwietnia 2004 r. w ww. Banku wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 30.000 złotych. Walutą kredytu miał być (...). Wniosek przewidywał, że prowizja od umowy będzie wynosić 500 złotych, a opłata na pokrycie kosztu ryzyka ustanowienia hipoteki 1,00% (308,08 złotych). Łącznie według kredyt miał wynosić 30.808,08 złotych. Wniosek kredytowy nie zawierał żadnych pouczeń co do rodzaju kredytu oraz ryzyka związanego z udzieleniem kredytu indeksowanego.
S. P. i B. P. złożyli powyższy wniosek na pierwszym i jedynym spotkaniu poprzedzającym podpisanie umowy. Pracownik Banku zaproponował im ww. ofertę kredytu jako jedyną z uwagi na ich zdolność kredytową. W trakcie rozmowy z pracownikiem Banku omawiali kwotę kredytu – w złotych, a pracownik Banku zapewnił ich, że ten kredyt jest praktycznie w złotówkach – dostaje się go w złotówkach i spłaca w złotówkach. Pracownik Banku nie wytłumaczył powodom roli waluty (...) w tym kredycie, nie przedstawiał żadnych symulacji, ani prognoz dotyczących waluty. Pracownik Banku wskazywał jedynie, że waluta (...) ma najbardziej stabilny kurs. Informacje od pracownika Banku powodowie rozumieli w ten sposób, że ryzyko kursowe nie istnieje. Powodowie nie zostali poinformowani przez pracownika Banku o tym co to jest spread walutowy.
Dowód:
Wniosek o kredyt, k. 83-86,
Przesłuchanie S. P. w charakterze strony powodowej, k. 142verte-143,
Przesłuchanie B. P. w charakterze strony powodowej, k. 143.
W dniu 22 kwietnia 2004 r. S. P. i B. P. zawarli z (...) S.A. z siedzibą w P. umowę nr (...) kredytu hipotecznego nominowanego do (...).
Formularz umowy był przygotowany przez Bank. W chwili podpisywania przez S. P. i B. P. umowy, była ona już podpisana przez pracowników Banku. Powodowie mogli przeczytać umowę przed jej podpisaniem. Nie mieli jednak wiedzy co powinni w szczególności w niej analizować. Pracownik Banku nie tłumaczył postanowień umowy.
Dowód:
Przesłuchanie S. P. w charakterze strony powodowej, k. 142verte-143,
Przesłuchanie B. P. w charakterze strony powodowej, k. 143.
Zgodnie z § 1 umowy Bank udzielił S. P. i B. P. kredytu w kwocie 30.808,08 złotych nominowanego do waluty (...) wg kursu kupna walut dla (...) obowiązującego w Banku w dniu uruchomienia całości kredytu lub jego poszczególnych transz (kredyt uruchomiony w 1 transzy) na okres 360 miesięcy.
Kredyt został udzielony na nabycie spółdzielczego prawa do garażu położonego w T. przy ul. (...) garaż nr (...).
Zgodnie z § 3 ust. 1 umowy uruchomienie kredytu nastąpiło w 1 transzy.
Stosownie do treści § 3 ust. 2 umowy każda transza kredytu wypłacana jest w PLN przy jednoczesnym przeliczaniu wartości transzy na (...) wg kursu kupna walut dla (...) ustalanego przez Bank i obowiązującego w Banku w dniu wypłaty środków.
Zgodnie z § 4 ust. 1 umowy w dniu uruchomienia całości kredytu Bank pobrał z kwoty przyznanego kredytu prowizję za udzielenie kredytu w wysokości 500 złotych stanowiącą 1,62% kwoty przyznanego kredytu.
W § 5 umowy wskazano, że kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej obowiązującej w Banku dla kredytów hipotecznych udzielanych za pośrednictwem (...) S.A. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 3,36% rocznie. Decyzje odnośnie oprocentowania kredytów na bazie stopy zmiennej podejmuje Zarząd Banku. Wysokość stopy procentowej może ulegać zmianie w każdym czasie, odpowiednio do zmiany jednego lub kilku z niżej wymienionych czynników:
1) zmiany stopu procentowej kredytu lombardowego, ustalanej i ogłaszanej przez Radę Polityki Pieniężnej na podstawie ustawy o Narodowym Banku Polskim wysokości stóp,
2) zmiany oprocentowania 1 miesięcznych lokal na rynku międzybankowym według notować R. (strona (...) (...)),
3) zmiany stopy rezerwy obowiązkowej banków wynikającej z obowiązujących Bank przepisów,
4) zmiany publikowanego przez Prezesa GUS średniorocznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem,
5) zmiany marży uzyskiwanej przez Bank w odniesieniu do danego Kredytobiorcy obliczanej jako różnica pomiędzy nominalnym oprocentowaniem danego Kredytu, zweryfikowanym o rezerwę utworzoną przez Bank, a stawką (...).
Dokonywana przez Bank zmiana oprocentowania nie przekroczy (odpowiednio) najwyższej zmiany wymienionych powyżej wskaźników, które miały wpływ na zmianę stopy procentowej. W przypadku zmiany stopy oprocentowania Bank pisemnie zawiadomi Kredytobiorcę o zmianie oprocentowania przesyłając aktualny „Harmonogram spłat”. Koszt korespondencji ponosi Kredytobiorca.
W § 6 ust. 1 umowy przewidziano, że kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty udzielonego kredytu w 360 równych ratach kapitałowo odsetkowych w terminie do 18 dnia każdego miesiąca począwszy od miesiąca w którym kredyt został wypłacony w całości.
W § 6 ust. 3 umowy wskazano, że po wypłacie całej kwoty kredytu Bank sporządzi i prześle Kredytobiorcy „Harmonogram spłat”. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych zostanie ustalona po przeliczeniu kwoty wypłaconego kredytu na (...), stosownie do postanowień § 3 ust.1 o 2 oraz w oparciu o postanawiania § 5 niniejszej umowy. Harmonogram spłat oprócz kwoty kredytu w (...) i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w (...) będzie zawierał informacje o okresie kredytowania, kwocie uruchomionego kredytu wraz z podaniem daty i kursu uruchomienia kredytu lub jego poszczególnych transz. Kredytobiorca upoważnia Bank do jednostronnego sporządzania Harmonogramu spłat i przesyłania go Kredytobiorcy. Strony zgodnie oświadczyły, że Harmonogram spłat stanowi integralną część niniejszej umowy, a jego zmiana nie stanowi zmiany w rozumieniu § 11 ust. 2 niniejszej umowy.
Zgodnie z § 6 ust. 4 raty kredytu wraz z należnymi odsetkami płatne były w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość (...) zgodnie z Harmonogramem spłat na wskazany rachunek.
Zgodnie z § 6 ust. 5 jako datę spłaty raty kredytu przyjmowano datę wpływu środków na rachunek kredytu. Kwota wpłaty raty w złotych przeliczana była na (...) wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do Banku.
Dowód:
Umowa z 23 kwietnia 2004 r., k. 30-34.
W dniu 28 kwietnia 2004 r. Bank wypłacił Kredytobiorcom kwotę 30.808,08 złotych, co stanowiło równowartość 10.276,21 (...)po przeliczeniu po kursie 2,998. Prowizja za udzielenie kredytu w kwocie 500 złotych była wliczona do transzy.
Dowód:
Zaświadczenie z 24.07.2023 r., k. 35-26.
W okresie od 14 maja 2004 r. do 13 kwietnia 2016 r. Kredytobiorcy spłacili tytułem raty kredytu kwotę 52.269,21 złotych tj. 14.919,52 (...). Przy czym w dniu 13 kwietnia 2016 r. spłacili kwotę 30.348 złotych tj. 7.651,66 (...).
Dowód:
Zaświadczenie z 8 lutego 2021 r., k. 34-39,
Spłaty zarejestrowane dla umowy nr (...) z 24 lipca 2023 r., k. 37-40.
Pismem z dnia 8 sierpnia 2023 r. Kredytobiorcy złożyli do reklamację i wezwali Bank do zwrotu całości uiszczonych przez Kredytobiorców kwot tytułem rat kredytowych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia odebrania wezwania do dnia zapłaty.
Pismem z dnia 8 września 2023 r. Bank odmówił uwzględnienia reklamacji.
Dowód:
Reklamacja umowy kredytu z 8 sierpnia 2023 r., k. 41-44,
Odpowiedź na reklamację z 8 września 2023 r., k. 45-46.
Ustalając stan faktyczny sprawy, Sąd uwzględnił zgromadzone w sprawie, a wyżej opisane dokumenty. Autentyczność i wiarygodność żadnego z dokumentów złożonych do akt sprawy nie była przez strony kwestionowana, a również Sąd nie znalazł podstaw do podważenia ich wiarygodności i mocy dowodowej.
Jako logiczne, spójne i zgodne z doświadczeniem życiowym Sąd ocenił zeznania powodów S. P. i B. P. złożone w trakcie przesłuchania w charakterze strony powodowej. Powodowie logicznie wskazali na przyczyny zawarcia umowy z wybranym przez siebie Bankiem. Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania zeznań powoda w zakresie rozumienia przez nich informacji przedstawianych przez pracownika Banku (w tym ich braku), a dotyczących charakteru umowy.
W sprawie nie było podstaw do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych, które to wnioski dowodowe zostały zgłoszone w odpowiedzi na pozew (pkt 3). Wskazany w pkt 3 lit a dowód z opinii biegłego na fakt, braku możliwości kształtowania przez pozwanego kursów tabeli walut w sposób rażąco krzywdzący z uwagi na uwarunkowania rynkowego pozostawał bez wpływu na ocenę ważności umowy oraz abuzywności jej poszczególnych zapisów. Podstawą tejże oceny były przedłożone przez strony do niniejszej spraw dokumenty oraz zeznania strony powodowej, w zakresie, w jakim korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym. Odnośnie do wniosków dowodowych o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego w zakresie bankowości dotyczących umożliwienia dalszej realizacji umowy kredytu przy zastosowaniu kursu średniego NBP (pkt 3 lit. b), a także co do wyliczenia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału (pkt 3 lit. c), należy wskazać, że z przyczyn omówionych w dalszej części uzasadnienia, Sąd uznał że roszczenia związane z ww. wnioskami dowodowymi są nieusprawiedliwione co do zasady. Tym samym, nie było podstaw do przeprowadzania dowodu z opinii biegłego, które miałyby umożliwić realizację powyższych żądań i roszczeń co do wysokości.
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do roszczenia głównego, które po modyfikacji powództwa było dochodzone w kwocie 22.269,21 złotych.
Dopuszczalność zawarcia umowy kredytu indeksowanego
Strony niniejszego procesu zawarły dopuszczalną z punktu widzenia zasady swobody umów i w kontekście treści art. 69 ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 r. (Dz. U. Nr 140, poz. 939 ze zm.), w jego brzmieniu aktualnym na datę podpisania spornej umowy, funkcjonującą w obrocie gospodarczym umowę bankowego kredytu indeksowanego do waluty (...).
Umowa kredytu bankowego jest umową nazwaną. Jej elementów konstrukcyjnych należy poszukiwać w art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, zgodnie z którym przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
Podpisana przez strony umowa kredytu spełnia wszystkie ustawowe wymogi wynikające z treści art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, w szczególności spełnia wymogi z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 tej ustawy. Strony określiły w umowie kredytu kwotę kredytu, walutę kredytu, jego przeznaczenie, okres kredytowania, terminy i zasady jego zwrotu przez powodów, a także oprocentowanie kredytu i opłaty oraz prowizje związane z jego udzieleniem.
Na tym etapie wypada wskazać, że zawarta przez strony umowa kredytu miała charakter kredytu indeksowanego do waluty (...). Odnotować przy tym należy, że nie ma znaczącej różnicy pomiędzy kredytem denominowanym od kredytu indeksowanego. Za największą różnicę można uznać to, że w przypadku kredytu denominowanego w umowie kredytowej zapis o przyznanej kwocie kredytu oznaczony jest w walucie obcej, w której zaciągnięto kredyt, a w przypadku kredytu indeksowanego kwota ta podana jest w PLN. Oba te kredyty spłacane są jednak w złotówkach, przeliczanych na walutę obcą według ustalonego kursu. Wspólnym, a jednocześnie spornym w sprawie, jest natomiast mechanizm przeliczania kredytu na (...) przy jego wypłacie, jak i przy spłacie poszczególnych rat. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku kredytobiorca ponosi ryzyko kursowe.
W przypadku kredytu powodów kwota kredytu była w umowie wyrażona w złotych polskich i w takiej walucie była wypłacona, a następnie podlegała przeliczeniu na (...) według kursu kupna walut dla (...) ustalanego przez Bank i obowiązującego w Banku w dniu wypłaty środków. Jednocześnie zgodnie z § 6 ust. 3 umowy dopiero po wypłacie całej kwoty kredytu Bank sporządził i przesłał Kredytobiorcom „Harmonogram spłat”. Po wypłacie kredytu dopiero bowiem było możliwe ustalenie wysokość rat kapitałowo-odsetkowych po przeliczeniu kwoty wypłaconego kredytu na (...), stosownie do postanowień § 3 ust.1 o 2 oraz w oparciu o postanawiania § 5 niniejszej umowy. Jednocześnie harmonogram spłat obejmował kwotę kredytu w (...) i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w (...). W ten sposób powodowie jako kredytobiorcy ponieśli koszty związane z wahaniem kursów wymiany walut, albowiem kwota kredytu i raty spłaty były ustalane w walucie obcej, a następnie są przeliczane na walutę krajową po aktualnym kursie wymiany walut ustalanym przez Bank.
Podkreślić przy tym należy, że kredyty indeksowane i denominowane to kredyty w walucie polskiej. Zgodnie ze stanowiskiem Narodowego Banku Polskiego z dnia 6 lipca 2011 r. wyrażonego w toku prac legislacyjnych nad tzw. ustawą antyspreadową: ,,kredyt w walucie polskiej ,,denominowany lub indeksowany” w innej walucie niż polska jest kredytem w złotych. Przyjęcie klauzuli indeksowej w postaci innej waluty (tak samo, gdyby indeksem była cena złota, zboża czy innego dobra majątkowego) nie przekreśla faktu, że zobowiązanie zostało wyrażone w złotych. Kredyt indeksowany nie jest kredytem walutowym. Bank albo inny kredytodawca nie może żądać od kredytobiorcy spłaty kredytu w innej walucie niż złoty, nie ma też obowiązku przyjmowania świadczenia pieniężnego w innej walucie niż złoty (chociaż w wysokości indeksowanej).” (stanowisko Narodowego Banku Polskiego z 6 lipca 2011 r., wyrok SN z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19).
Sumując, co do zasady umowa kredytu denominowanego czy też indeksowanego do waluty (...) mieści się w ramach konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 ustawy Prawo bankowe). Uzupełnieniem zasady swobody umów jest przepis art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Zobowiązanie kredytobiorcy wobec banku może być bowiem wyrażone w sposób kwotowy albo też poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu waloryzacji, w tym indeksacji walutą obcą, także kursem (...).
Wprowadzenie mechanizmu waloryzacji (indeksacji) musi pozwalać na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej wynikających z art. 69 ustawy Prawo bankowe, co powoduje konieczność dokonania oceny, czy postanowienia umowy kredytowej z dnia 23 kwietnia 2004 r. określające zasady przeliczania kredytu na (...) przy jego wypłacie, jak i przy spłacie poszczególnych rat miały charakter niedozwolonych postanowień umownych.
Przesłanki stwierdzenia abuzywności umowy
W treści pozwu powodowie zakwestionowali związanie postanowieniami umowy, a w szczególności § 1, § 3 ust. 2 i § 6 ust. 5 umowy, które to postanowienia odnoszą się indeksacji kwoty udzielonego kredytu kursem (...).
W ocenie Sądu wskazane przez powodów postanowienia spełniają przesłanki do uznania ich za abuzywne w świetle art. 385 1 § 1 k.c.
Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 tego artykułu nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Stosownie do treści art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie zaś z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.
Wskazać przy tym wypada, że art. 385 1 k.c. stanowi implementację art. 3 dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L Nr 95, s. 29), który stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
Z przytoczonych regulacji wynika zatem, że aby określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone, muszą zostać spełnione cztery warunki:
1) umowa musi być zawarta z konsumentem,
2) postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie,
3) postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy,
4) postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron o ile jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Umowa zawarta pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem
Niewątpliwie umowa będąca przedmiotem oceny została zawarta pomiędzy powodami występującym jako kredytobiorcy, a pozwanym jako kredytodawcą. W ocenie Sądu nie budzi przy tym wątpliwości, że powodowie zaciągnęli zobowiązanie umowne, jako konsumenci (art. 22 1 k.c.). Powodowie zawarli umowę w celu zakupu garażu, który służył zaspokajaniu ich potrzeb rodzinnych. Nadto zakup garażu był powiązany z zakupem mieszkania, którego dotyczył drugi równolegle udzielony im przez Bank kredyt hipoteczny.
Nie ma również sporu, że poprzednik prawny pozwanego (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w P. w chwili umowy posiadał status przedsiębiorcy (art. 43 1 k.c.). Nie jest przy tym sporna legitymacja bierna strony pozwanej w niniejszej sprawie.
Postanowienia umowy nie były uzgodnione indywidualnie
Postanowienia zawartej między stronami umowy nie były uzgadniane indywidualnie. Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Stosownie do treści art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Umowa ze stroną powodową została zawarta na podstawie wzorca opracowanego oraz przedstawionego przez pozwanego. W tej sytuacji obowiązuje domniemanie, że zawarte w niej postanowienia nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem (art. 385 1 § 3 k.c.). Do obowiązków pozwanego w związku z tym należało udowodnienie, że przedmiotowe postanowienie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem.
Na żadnym etapie postępowania dowodowego nie zostało wykazane, aby powodowie jako kredytobiorcy mieli możliwość indywidualnego uzgodnienia jakichkolwiek postanowień umowy. Umowę zawarto z wykorzystaniem wzorca umownego wykreowanego przez stronę pozwaną, zaś kwestionowane klauzule indeksacyjne stanowiły jej integralny i nie zmodyfikowany w żaden sposób element. Nie były one więc przedmiotem jakichkolwiek negocjacji stron. Nie stanowi natomiast indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych dokonanie przez konsumenta wyboru pomiędzy różnego rodzaju umowami oferowanymi przez bank (np. między kredytem udzielonym w złotych polskich i kredytem indeksowanym) lub potencjalna możliwość negocjacji umowy. Kluczowe jest tylko to, czy postanowienia przedstawionej powodowi umowy były faktycznie przedmiotem uzgodnień i negocjacji stron, a nie miało to miejsce w niniejszej sprawie. W sprawie z zeznań powodów wynika, że oferta, w wyniku której zawarli umowę, była jedyną jaką przedstawił im pracownik banku, co uzasadnił faktem zdolności kredytowej powodów w chwili zawierania umowy.
O indywidualnym uzgodnieniem umowy nie świadczy fakt, że zapoznaniu się z ofertą Banku. Powodowie jako konsumenci złożyli wniosek o udzielenie konkretnego rodzaju kredytu i dążyli do podpisania umowy. Wskazana okoliczność nie świadczy o indywidualnym uzgadnianiu postanowień umowy. Sama akceptacja propozycji Banku zawarcia takiej umowy czy przyjęcie oferty nie oznacza bowiem realnej możliwości, wpływu na kształt postanowień umowy przygotowanych na wzorcu przez bank. Swoboda kredytobiorcy ograniczała się jedynie do wyboru jednej z proponowanych ofert, które w swojej konstrukcji opierały się na ogólnych schematach i mechanizmach obowiązujących w banku w owym czasie. Z punktu widzenia Banku, kredytobiorcy byli traktowani jak zwykły klient, w związku z czym nie było motywów, aby przyznawać mu jakiekolwiek preferencje czy też uprawnienia prawnokształtujące względem wzorców umownych stosowanych przez Bank. Z uwagi na to uznać należy, że powodowie nie mieli żadnego wpływu na treść tych postanowień poza jednoznaczną i prostą aprobatą równą zawarciu umowy lub też negacją wyrażającą się odmową nawiązania stosunku obligacyjnego.
Klauzule indeksacyjne jako określające główne świadczenia stron
Tzw. klauzule indeksacyjne zawarte w § 1 i § 3 ust. 2 oraz w § 6 ust. 5 umowy określają główne świadczenia stron spornej umowy.
Ustalając zakres pojęcia głównych świadczeń stron, przesądzającego znaczenia nie ma przy tym to, świadczenia te należą do essentialia negotii danej umowy. Zakres pojęcia głównych świadczeń stron musi być zawsze ustalany w danym przypadku z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy (por. wyrok SN z 8 listopada 2012 r., I CSK 49/12, a także wyrok z 30 kwietnia 2014 r. C-26/13, ECLI:EU:C:2014:282). W tym miejscu wskazać należy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku wydanym dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 wskazał, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu. Unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (ECLI:EU:C:2019:819).
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, należy uznać, że zawarte w spornej umowie kredytowej klauzule indeksacyjne określają główne świadczenia stron, ponieważ dotyczą sposobu ustalenia wysokości wypłaconej kwoty oraz wysokości świadczenia banku (§ 3 ust. 2 umowy), a także określają wysokość zobowiązania kredytobiorców w trakcie wykonywania umowy kredytu (§ 6 ust. 5 umowy). Bez dokonania przeliczeń wynikających z wprowadzonej indeksacji do (...) nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie ani też do ustalenia wysokości rat, które kredytobiorca jest zobowiązany zapłacić, zatem są to postanowienia istotne.
Brak jednoznaczności postanowień dotyczących indeksacji
Postanowienia określające główne świadczenia stron podlegają kontroli pod kątem abuzywności tylko wtedy, gdy zostały sformułowane niejednoznacznie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16). Zgodnie bowiem z art. 385 ( 1) § 1 zdanie 2 k.c. możliwość uznania postanowienia umownego za niedozwolone nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Powyższe rozwiązanie ustawowe, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Wykładając treść wspomnianego wyżej art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 TSUE uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne" (ww. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13 oraz wyrok z 20 września 2017 r., C-186/16, ECLI:EU:C:2017:703).
W ocenie Sądu, nie ulega wątpliwości, iż klauzule indeksacyjne zawarte w umowie cech takiej jednoznaczności nie posiadały. Nie wyjaśniały bowiem różnic pomiędzy kursem kupna, a kursem sprzedaży waluty zastosowanymi odpowiednio do ustalenia kwoty wypłaty i spłaty kredytu. Nadto w zakresie ustalenia rzeczywistej wartości kwoty wypłaconego kredytu w (...) w § 3 ust. 2 odwołano się do kursu kupna walut dla (...) ustalanego przez Bank i obowiązującego w Banku w dniu wypłaty środków, przy czym w żadnym postanowieniu umowy nie sprecyzowanego w jaki sposób i na jakich zasadach Bank ten kurs ustala.
Rażące naruszenie interesów konsumenta oraz sprzeczności z dobrymi obyczajami postanowień umownych
Kolejno, Sąd uznał, że w niniejszej sprawie spełniony został wymóg rażącego naruszenia interesów konsumenta oraz sprzeczności z dobrymi obyczajami postanowień umownych odnoszących się do klauzul indeksacyjnych.
Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Przedsiębiorca, który z przyczyn faktycznych lub prawnych może jednostronnie określić treść klauzuli wiążącej konsumenta, powinien bowiem zachować się lojalnie i uwzględnić jego uzasadnione interesy, kompensując w ten sposób brak rzeczywistego wpływu konsumenta na jej treść; jeżeli tego nie czyni, działa nielojalnie, a więc sprzecznie z dobrymi obyczajami. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula „rażąco” - tzn. istotnie, znacząco - narusza interesy konsumenta, trzeba w szczególności wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona położenie prawne konsumenta w stosunku do tego, które w braku umownej regulacji wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 30 czerwca 2020 r., III CSK 343/17).
Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Między innymi o takiej sytuacji można mówić w razie nadmiernego naruszenia równowagi interesów stron poprzez wykorzystanie przez jedną z nich swojej przewagi przy układaniu wzorca umowy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 maja 2009 r., VI ACa 1395/08).
W ocenie Sądu abuzywność postanowień umownych w zakresie § 1 w związku z § 3 ust. 2 umowy przejawia się w tym, że klauzule te nie odwoływały się do ustalanego w sposób obiektywny kursu (...), tj. do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały w rzeczywistości pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swej woli. Na mocy spornych postanowień to pozwany Bank mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia kredytobiorcy. Przyznanie sobie przez pozwanego prawa do jednostronnego regulowania wysokości kwoty zobowiązania poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna (...) oznacza, że kredytobiorca jest zdany na arbitralne decyzje banku w tej kwestii. Nie może ulegać zaś wątpliwości, że klauzula indeksacyjna może działać prawidłowo jedynie wówczas, gdy miernik wartości, według którego dokonywana jest waloryzacja, ustalany jest w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli którejkolwiek ze stron umowy.
Umowa kredytu nie przedstawiała w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu wymiany waluty obcej, tak aby kredytobiorca był w stanie samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne. Strona powodowa nie znała sposobu, w jaki Bank kształtował kurs (...) dla potrzeb ustalenia wysokości udzielonego kredytu. Umowa nie dawała kredytobiorcy żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzją Banku w zakresie wyznaczanego kursu (...), czy też pozwalających na jego weryfikacje. Bank przy tym uwzględniał inny kurs (...) przy przeliczaniu wartości wypłaconego kredytu (kurs kupna wg kursu ustalanego przez Bank) i inny przy obliczaniu wartości raty spłaty kredytu (kurs sprzedaży według NBP).
W szczególności postanowienia przedmiotowej umowy nie przewidywały wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez w świetle przez bank na potrzeby § 3 ust. 2 umowy pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu (...) ukształtowanego przez rynek walutowy. Bank może wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związanych z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy i ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. Kursy wykorzystywane przez bank nie są kursami średnimi, lecz kursami kupna i sprzedaży, a więc z zasady zawierają wynagrodzenie - marżę banku za dokonanie transakcji kupna lub sprzedaży, której wysokość jest zależna tylko i wyłącznie od woli pozwanego.
Dobre obyczaje nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy, o ile nie wynikają z czynników obiektywnych, były możliwe do przewidzenia. Brak określenia w umowie sposobu ustalania kursów walutowych na potrzeby przeliczenia salda zadłużenia na walutę obcą oraz przeliczenia na złote kwoty wymaganej do spłat kredytu w rażący sposób narusza interes konsumenta.
W zakresie § 6 ust. 5 umowy należało również uznać, że chociaż zgodnie z tym postanowieniem kwota wpłaty raty w złotych przeliczana była na (...) wg kursu sprzedaży obowiązującego w NBP na dzień przed datą wpływu środków do Banku, to jednak nadal powyższe postanowienie było abuzywne.
W § 6 ust. 3 umowy wskazano, że po wypłacie całej kwoty kredytu Bank sporządzi i prześle Kredytobiorcy „Harmonogram spłat”. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych zostanie ustalona po przeliczeniu kwoty wypłaconego kredytu na (...), stosownie do postanowień § 3 ust.1 o 2 oraz w oparciu o postanawiania § 5 niniejszej umowy. Harmonogram spłat oprócz kwoty kredytu w (...) i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w (...) będzie zawierał informacje o okresie kredytowania, kwocie uruchomionego kredytu wraz z podaniem daty i kursu uruchomienia kredytu lub jego poszczególnych transz. Podkreślić należy, że ustalenie przez bank zarówno wysokości udzielonego kredytu jak i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych po przeliczeniu kwoty wypłaconego kredytu na (...) miało miejsce dopiero po zawarciu umowy kredytu. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszające interesy konsumenta należy ocenić takie ukształtowanie postanowień umowy, które pozwala przedsiębiorcy wskazywać konsumentowi wysokość jego świadczenia w piśmie przesyłanym już po zawarciu umowy. W świetle takiego zapisu umowy, powodowie na dzień zawarcia umowy nie znali bowiem rzeczywistego świadczenia otrzymanego od Banku i rzeczywistej kwoty jaką będą musieli spłacić z tytułu umowy. Nadto, jak wynikało z zeznań powodów spłacając daną ratę również nie mieli pewności jaka będzie jej konkretna wysokość albowiem liczył się dzień przed datą wpływu środków do Banku.
Nadto w tym zakresie zastosowanie średniego kursu sprzedaży NBP przy spłacie rat kapitałowo-odsetkowych powodowało, bowiem bank obciążał kredytobiorcę dodatkowym kosztem w postaci spreadu.
W orzecznictwie wielokrotnie wskazywano, że dokonując oceny abuzywności postanowienia spreadowego jako określającego główny przedmiot umowy określać należy, czy konsument na podstawie jego treści mógł oszacować kwotę, którą będzie musiał świadczyć w przyszłości (por. uzasadnienie wyroku SN z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19). Nie ulega wątpliwości to, że w realiach niniejszej sprawy takie oszacowanie nie było możliwe. Przede wszystkim, w przedmiotowej umowie nie przedstawiono mechanizmu ustalania kursów przez Bank, w związku z czym nie było możliwe poczynienie choćby próby antycypowania sposobu ustalenia kursu w przyszłości czy też weryfikacji zgodności z umową sposobu ustalenia kursu (a w konsekwencji ustalenia wartości świadczenia obciążającego kredytobiorcę).
Oczywistym jest, że celem klauzul waloryzacyjnych nie jest przysparzanie dochodów jednej ze stron umowy. Tymczasem stosowane przez bank klauzule indeksacyjne umożliwiały mu stosowanie inaczej ustalanego kursu (...) przy przeliczaniu wypłaconej kredytobiorcy kwoty kredytu na (...), inaczej zaś ustalanego przy obliczaniu wysokości rat kredytowych. Różnica pomiędzy tymi kursami stanowiła dodatkowy, niczym nieuzasadniony dochód banku, zaś dla konsumentów dodatkowy koszt. Bank, przeliczając kwotę wypłaconego konsumentom kredytu według ustalonego przez siebie kursu zakupu (...) oraz pobierając z rachunku konsumentów raty kredytu przeliczone według własnego kursu sprzedaży (...), uzyskiwał w ten sposób od kredytobiorców dodatkową ukrytą prowizję, której nie odpowiada żadne świadczenie banku. Co więcej, pomiędzy kredytobiorcą a bankiem nie dochodziło do żadnych transakcji wymiany waluty. Kwota kredytu wypłacona została w złotych polskich i spłata następowała również w tej walucie. Natomiast wartość (...) przyjęta jest jedynie jako wskaźnik waloryzacji poszczególnych rat podlegających spłacie. Oznacza to, iż wszelkie operacje wykonywane były jedynie „na papierze”, dla celów księgowych, natomiast do faktycznego transferu wartości dewizowych w którąkolwiek stronę nie dochodziło. W efekcie różnica pomiędzy kursem zakupu danej waluty a kursem sprzedaży tej waluty przez bank, ustalanych wyłącznie przez pozwanego, stanowi jego czysty dochód, zwiększający dodatkowo koszty kredytu dla klienta. W tym mechanizmie należy więc dostrzec również sprzeczność postanowienia z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta, który nie ma nawet możliwości uprzedniej oceny własnej sytuacji - w tym wysokości wymagalnych rat kredytu - i jest zdany wyłącznie na arbitralne decyzje banku (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 maja 2013 r., VI ACa 441/13).
Również Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. stwierdził, że świadczenie kredytobiorcy polegające na obowiązku zapłaty różnicy pomiędzy kursem zakupu waluty a kursem jej sprzedaży nie można uznać za wynagrodzenie, któremu odpowiada jakiekolwiek świadczenie banku (wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt C-26/13, ECLI:EU:C:2014:282, pkt 59).
Z tych też względów wskazane powyżej uregulowania umowy należy uznać za niedozwolone, gdyż doprowadziły, do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, czyli do nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między stronami. Bank naruszył również zasady współżycia społecznego polegające na uczciwości i lojalności w obrocie cywilnoprawnym. Wykorzystał swoją dominującą pozycję i narzucił korzystne dla siebie warunki. Rola klienta polegała w istocie tylko na przystąpieniu do nich, a nie na równoprawnym ich negocjowaniu.
Warto tu podkreślić, że pozbawione doniosłości są twierdzenia strony pozwanej dotyczącej sposobu wykorzystywania przez niego uprawnień wynikających z umowy (w tym także w kontekście złożonego w pkt 3 lit. a odpowiedzi na pozew wniosku dowodowego) a także ewentualna możliwości skorzystania z przewalutowania w rzeczywistości. Kwestie dotyczące sposobu wykonania umowy, która okazała się nieważna od początku nie mają z tego powodu żadnego wpływu na ocenę jej ważności. Sporne zapisy podlegają ocenie według stanu z chwili jej zawarcia (art. 385 2 k.p.c.). Tym samym nawet rzetelne względem kontrahentów działanie Banku nie ma znaczenia w sytuacji, gdy zapisy zawarte w umowie uchybiają zasadom równowagi kontraktowej stron.
Wypada przy tym zauważyć, że bezspornie konsument zawierając umowę kredytu waloryzowanego powinien liczyć się i akceptować ogólne ryzyko, jakie się z tym wiąże, a więc wynikające ze zmienności kursów walut obcych. Ogólne ryzyko tego rodzaju jest oczywiste dla każdego w sposób powszechny i na podstawowym poziomie, lecz nie ma ono nic wspólnego z ryzykiem całkowicie dowolnego kształtowania kursu wymiany przez kredytodawcę i narażenia konsumenta na nieprzewidywalne koszty, jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie. Czym innym jest bowiem ryzyko zmienności kursu walutowego, a czym innym ustalanie kursów walut przez zarząd pozwanego. Te dwie kwestie są ze sobą powiązane tylko w takim stopniu, w jakim czynniki rynkowe mają wpływ na kurs waluty w banku. Natomiast ryzyko to nie ma żadnego wpływu na ryzyko związane z możliwością dowolnego kształtowania przez pozwanego kursu wymiany waluty, w której indeksowany jest kredyt, a to wpływa w sposób oczywisty na sytuację konsumenta.
Nie można przy tym, za zasadne uznać, twierdzenia o zgodności z dobrymi obyczajami przedmiotowych postanowień z uwagi na to, że strona powodowa sama wybrała tę formę kredytowania, jako korzystniejszą ekonomicznie w chwili zawierania umowy. Oczywistym jest, że konsument decydujący się na zawarcie jakiejkolwiek umowy kieruje się swoim dobrem i chce wybrać jak najkorzystniejszą dla siebie ofertę i że za taką strona powodowa uznała ofertę pozwanego, skoro to właśnie z nim zawarła umowę o kredyt hipoteczny. W żadnym razie nie zmienia to jednak faktu, że klauzule waloryzacyjne są abuzywne i niezgodne z dobrymi obyczajami.
W świetle powyższych uwag, dodatkowo należy podkreślić, że informacja o ryzyku walutowym powinna zostać przedstawiona kredytobiorcy w sposób pełny i zrozumiały, a dodatkowo ponadstandardowy z uwagi na długoterminowy charakter kontraktu.
W orzecznictwie wskazuje się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od strony powodowej oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że została poinformowana o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęła do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Co w sprawie nawet nie miało miejsca albowiem ani umowa ani wniosek nie zawierały żadnej informacji odnoszącej się do ryzyka kursowego.
Podkreślić należy, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Bank wystawiał bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorców, którzy nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, czego bank jako profesjonalista był świadom, oferując tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od uzyskanej w następstwie kredytu, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18, wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r. sprawy od C–776/19 do C–782/19, ECLI:EU:C:2021:470).
W sprawie pomiędzy pozwanym Bankiem a powodami jako konsumentami istniała nierównowaga informacyjna w zakresie ryzyka kursowego (możliwej zmiany kursu waluty, w tym możliwej znacznej deprecjacji waluty polskiej do (...)), a to z uwagi na to, że Bank jako profesjonalista wiedział lub powinien wiedzieć, że co do zasady kurs waluty PLN do (...) może ulec znacznej zmianie (deprecjacji). Jednocześnie w umowie łączącej strony na próżno szukać postanowień, które jasno i w sposób zrozumiały tłumaczyłyby powodom jako konsumentom na czym polega ryzyko kursowe związane z umową powiązaną z walutą obcą – tu (...) i w jaki sposób to ryzyko kursowe może wpłynąć na zakres zobowiązania kredytobiorców, to znaczy konkretnie, że kredytobiorcy muszą się liczyć z tym, że rata kredytu i saldo kredytu może wzrosnąć w sposób nieograniczony co do wysokości – bo do tego może doprowadzić wprowadzenie do umowy klauzuli waloryzacyjnej (klauzuli walutowej).
Z ustaleń faktycznych w sprawie, wynika, że Bank w żaden pisemny sposób nie pouczył konsumentów, że muszą się liczyć z nieograniczonym ryzykiem kursowym, to znaczy, że rata kredytu i saldo kredytu wyrażone w PLN może wzrosnąć w sposób nieograniczony w porównaniu do jej wysokości z dnia złożenia wniosku kredytowego czy też z dnia zawarcia umowy kredytu lub wypłaty kredytu, również w związku z tym w sposób nieograniczony może wzrosnąć saldo kredytu do spłaty. Nie wskazano chociażby na jakimkolwiek przykładzie z jakim potencjalnie wzrostem raty lub salda konsument powinien się liczyć – w zasadzie z nieograniczonym, bo nikt nie jest w stanie dać rzeczywistej gwarancji stabilności kursu waluty lub nieznacznych jej wahań.
Powyższe potwierdzały zeznania powodów, z których wynika, że pracownik Banku nie przekazał im żadnych konkretnych informacji na temat udzielanego kredytu i jego mechanizmów. Informacje przedstawione przez pracownika Banku w odbiorze przez powodów sprowadzały się do stwierdzenia, że odniesienie się w umowie do waluty (...) nie wiąże się dla nich z żadnym większym ryzykiem, a kredyt jest kredytem złotowym. Powyższe okoliczności w ocenie Sądu w pełni potwierdzają stanowisko co do abuzywności postanowień dotyczących denominacji zawartych w umowie stron.
Odnośnie do zarzutów pozwanego należy wskazać, że strona pozwana nie przedstawiła żadnych regulaminów ani informatorów które zostały doręczone powodom w chwili zawierania umowy (por. § 11 oświadczenia kredytobiorcy pkt 5 umowy). Wobec tego Sąd nie miał możliwości bliższego odniesienia się do zapisów ww. dokumentów. Niewątpliwie jednak ww. dokumenty były wytworzone przez stronę pozwaną, a z istoty regulaminów wynika, że strona powodowa nie miała żadnego wpływu na ich treść.
Sumując, zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Przy określeniu świadczenia możliwe jest odwołanie się do konkretnych podstaw jego ustalenia, możliwe jest również odwołanie się w tym zakresie do woli osoby trzeciej. Jednakże w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. W doktrynie prawa stwierdzenie to od dawna nie budzi wątpliwości, że gdyby oznaczenia miał dokonać dłużnik, według swego swobodnego uznania, nie byłoby żadnego zobowiązania. Gdyby zaś miał go dokonać wierzyciel, umowa byłaby niemoralna, gdyż dłużnik byłby zdany na łaskę i niełaskę wierzyciela (zob. R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Lwów 1938, s. 157).
Podsumowując, Sąd uznał, że mechanizm indeksacji jako złożony z postanowień umownych niedozwolonych w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. jest bezskuteczny wobec kredytobiorcy. Klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. Wyeliminowanie tego mechanizmu z umowy, a zatem ryzyka kursowego powoduje zarazem stan rzeczy, w którym umowa kredytu nie może być dalej wykonywana. Należy przyjąć, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu nominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy uznać ją za umowę o odmiennej istocie i charakterze, mimo iż nadal jest to tylko wariant umowy kredytu. Oznacza to, że po wyeliminowaniu tego rodzaju postanowień umownych utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co prowadzi do całkowitej nieważności umowy na podstawie art. 58 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 353 ( 1) k.c.. Nie ulega wątpliwości, że strony nie zawarłyby umowy kredytu złotowego oprocentowanego według stawki (...)(por. wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019 r., VCSK 382/18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 lipca 2020 r., VI ACa 32/19).
Brak podstaw do utrzymania umowy bez abuzywnych klauzul
W przypadku stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaje obecnie, że utrzymanie umowy nie jest możliwe z prawnego punktu widzenia, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, ECLI:EU:C:2019:207, z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie C-38/17, ECLI:EU:C:2019:461 z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 ECLI:EU:C:2019:819 oraz z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20, ECLI:EU:C:2021:341). Zdaniem Trybunału, jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Mając na uwadze powyższe poglądy Trybunału Sprawiedliwości UE, Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18 uznał, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką (...), ponadto wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).
Mając na względzie powyższe, Sąd podziela stanowisko, że skutkiem abuzywności wskazanych postanowień umowy stron wprowadzających zasadę indeksacji i określających jej mechanizm, jest upadek umowy ze skutkiem ex tunc.
W sprawie podkreślić również należy, że z uwagi na reprezentowanie powodów przez profesjonalnego pełnomocnika, brak jest wątpliwości co do tego, że decyzja domagania się zwrotu świadczenia w związku z upadkiem umowy jest świadoma i swobodna i strona powodowa rozumie wszystkie, także hipotetyczne, konsekwencje tej decyzji. Jednocześnie z zestawień załączonych do pozwu wynikało, że świadczenia powodów jako kredytobiorców z tytułu spłaty rat przewyższały świadczenie Banku tytułem wypłaty kwoty nominalnej kredytu.
Zastosowanie teorii dwóch kondykcji
Sąd rozpoznając roszczenie opowiada się za zastosowaniem w ramach niniejszego procesu tzw. teorii dwóch kondykcji, która w dacie orzekania, w ramach tzw. procesów (...), funkcjonuje w judykaturze niezależnie od tzw. teorii salda. Zdaniem Sądu, jeśli w wyniku zawarcia umowy każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku nieważności umowy, bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia - bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej. Gdy dochodzi bowiem do bezpodstawnego wzbogacenia powstaje tyle odrębnych stosunków zobowiązujących do jego zwrotu, ile było stron nieważnej czynności prawnej, które w jej wyniku odniosły korzyść. I tak kredytobiorca ma obowiązek zwrotu na rzecz banku kapitału, a bank na rzecz kredytobiorcy uiszczonych przez niego rat. Przy tym możliwe jest wzajemne potrącenie świadczeń. Do tego wymagana jest wola obu lub jednej strony, która musi wyrazić się oświadczeniem o potrąceniu. Zważywszy na kształt instytucji potrącenia (art. 498 i nast. k.c.), które jest determinowane wolą potrącającego, nie istnieje możliwość niejako „wyręczania” wierzyciela przez sąd rozpoznający sprawę poprzez odwołanie się do teorii salda (por. wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/2018).
Z treści pozwu i załączonych do niego dokumentów wynikało, że strona powodowa z tytułu umowy świadczyła na rzecz pozwanego łącznie kwotę 52.269,21 złotych.
Umorzenie postępowania – pkt I wyroku
W odpowiedzi na pozew pozwany podniósł zarzut potrącenia – na podstawie art. 203 1 k.p.c. – wierzytelności powoda o zapłatę dochodzonej w niniejszej sprawie kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty udzielonego powodowi kredytu to jest kwoty 30.000 złotych, a także kwoty 17.373,03 złotych stanowiącej wierzytelność pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia na skutek skorzystania przez drugą stronę z udostępnionego jej przez bank kapitału i osiągnięcia z tego tytułu korzyści majątkowej. Ponadto, pozwany podniósł zarzut zatrzymania ww. kwot na wypadek nieuwzględniania zarzutu.
W zakresie zarzutu potrącenia co do kwoty 30.000 zł należy wskazać, że strona powodowa cofnęła powództwo co do tej kwoty uznając, że zostały spełnione wszystkie przesłanki potrącenia z art. 498 § 1 k.p.c. w zw. z art. 499 § 1 k.p.c. i art. 61 § 1 k.p.c. Powyższe z jednej strony zwalniało Sąd z tej oceny, a z drugiej na podstawie art. 355 k.p.c. w zw. z art. 203 § 1 k.p.c. uzasadniało umorzenie postępowania w zakresie powyższej kwoty – o czym orzeczono jak w pkt I wyroku.
Zasądzenie roszczenia – pkt II wyroku
W tym stanie rzeczy Sąd uznał powództwo za uzasadnione co do kwoty 22.269,21 złotych o czym orzeczono w pkt II wyroku. Nie znalazły przy tym uzasadnienia żadne z podniesionych przez stronę zarzutów potrącenia oraz zatrzymania.
Niezasadność i nieskuteczność zarzutu potrącenia i zarzutu zatrzymania
Podkreślić należy, że wierzytelności stron nadają się do potrącenia stosownie do warunków z art. 498 § 1 k.c. tj. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie przedmiotem obu wierzytelności była kwota pieniężna. Jednakże zdaniem Sądu wierzytelności przedstawionej przez stronę pozwaną nie można przypisać waloru wymagalności.
Z dokumentów załączonych do odpowiedzi na pozew nie wynikało bowiem, ażeby pozwany Bank wzywał do zapłaty powodów co kwoty 17.373,03 złotych mającej stanowić wierzytelność pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia na skutek skorzystania przez drugą stronę z udostępnionego jej przez bank kapitału i osiągnięcia z tego tytułu korzyści majątkowej.
W tym kontekście nie można również pominąć, że zarzut potrącenia, zostały sformułowany przez pozwanego w sposób ewentualny, dopiero na skutek uznania przez sąd nieważności umowy. W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego oświadczenie o potrąceniu ma charakter definitywny, gdyż w razie istnienia określonych ustawowo przesłanek pozytywnych oraz braku przesłanek negatywnych prowadzi do umorzenia wierzytelności objętych potrąceniem i z tej przyczyny nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia o potrąceniu pod warunkiem albo z zastrzeżeniem terminu (uchwała Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 4 września 2013 r., III CZP 26/13).
Nadto zarzuty potrącenia oraz ewentualnego zatrzymania co do kwoty 17.373,03 złotych mającej stanowić wierzytelność pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia na skutek skorzystania przez drugą stronę z udostępnionego jej przez bank kapitału i osiągnięcia z tego tytułu korzyści majątkowej nie są usprawiedliwione co do samej zasady.
Podkreślić należy, że ustalenie nieważności przedmiotowej umowy kredytu stanowiło bezpośrednią konsekwencję zamieszczenia w niej nieuczciwych warunków przez poprzednika prawnego pozwanego. Skoro zatem nieważność ta powstała na skutek zamieszczenia przez Bank nieuczciwych klauzul, przedsiębiorca nie może czerpać korzyści z tej sytuacji, ponieważ są one wynikiem wyłącznie jego bezprawnego działania.
Brak podstaw do dochodzenia przez bank roszczeń wykraczających poza zwrot kapitału kredytu, w szczególności zaś tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału został potwierdzony w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Podzielić należy stanowisko Trybunału, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że w kontekście uznania umowy kredytu hipotecznego zawartej z konsumentem przez instytucję bankową za nieważną w całości ze względu na to, że umowa ta zawiera nieuczciwe warunki, bez których nie może ona dalej obowiązywać, stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa państwa członkowskiego, zgodnie z którą instytucja ta ma prawo żądać od tego konsumenta zwrotu kwot innych niż kapitał wpłacony na poczet wykonania tej umowy oraz ustawowe odsetki za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty (postanowienie Trybunału z dnia 11 grudnia 2023 r., sygn. akt C-756/22, ECLI:EU:C:2023:978).
Odmienna interpretacja nie dawałaby przy tym pełnej ochrony konsumenta przed sprzecznym z prawem działaniem banku. Stwierdzenie pozwanego, iż sytuację taką należy zakwalifikować jako bezpodstawne wzbogacenie, w ocenie sądu, niwelowałoby funkcję odstraszającą stanowiącą ratio legis przytaczanej dyrektywy, co należy ocenić jako niedopuszczalne. Bank nie byłby bowiem w żaden sposób zniechęcony do stosowania nieuczciwych warunków w zawieranych z konsumentami umowach, jeżeli pomimo uznania tych umów za nieważne mógłby dalej pobierać od konsumentów wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu. Ponadto, takie roszczenie należy ocenić za nieusprawiedliwione w świetle zasad współżycia społecznego, z uwagi na przyczyny ustalenia nieważności umowy kredytowej.
Odnotować również należy, że w świetle art. 496 k.c. w związku z art. 497 k.c. w związku z uznaniem przez stronę powodową zarzutu potrącenia co do kwoty 30.000 zł, w sprawie doszło do rozliczenia pomiędzy stronami co do kwoty kapitału.
Zarzut zatrzymania co do kwoty 17.373,03 zł którą pozwany wywodzi z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia na skutek skorzystania przez drugą stronę z udostępnionego jej przez bank kapitału jako sporny co do samej zasady nie może korzystać z ochrony wywodzonej na podstawie przepisu o wzajemnym rozliczeniu stron z tytułu umowy. Z żądania strony pozwanej wynika bowiem, że ww. kwota nie tyle stanowiła świadczenie pozwanego na rzecz powodów w okresie wykonywania umowy, lecz pozwany uważa że takie wynagrodzenie jest mu należnego jako uprawnienie wierzyciela związane z tym, że na skutek unieważnienia umowy utracił on zysk z tytułu umowy.
Funkcja tego zarzutu jest bowiem ściśle obronna. Nie polega też na dochodzeniu własnego roszczenia ani na jego kompensowaniu z roszczeniem zasądzanym wyrokiem na rzecz kredytobiorcy, w przeciwieństwie do zarzutu potrącenia i dokonywania takiej czynności kompensacyjnej. Różnica polega też na możności podniesienia zarzutu zatrzymania w sposób warunkowy, czyli ściśle zależnie od zasadności powództwa konsumenta przeciwko bankowi, który w tego rodzaju sprawie nie dochodzi też żadnego świadczenia na swoją rzecz. Nie może więc wymagać, aby zostało w niej wyrokiem przesądzone, w jakiej wysokości na rzecz banku powstało roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia przez klienta, na rzecz którego kwota kredytu została przed laty wypłacona. Przeciwnie, w tego rodzaju sprawie wymagane jest tylko ustalenie, że takie świadczenie, w kwocie niemniejszej niż zasądzana należność na rzecz kredytobiorcy, zostało przez bank spełnione. Gwarancją zachowania właściwej funkcji prawa zatrzymania jest też takie jego zapisanie, aby odnosiło ono skutek obronny do właściwej wysokości, a więc by roszczenie własne banku było niemniejsze niż kwota zasądzana na rzecz powodów (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 września 2022 r. V ACa 925/21).
W świetle powyższego ani zarzut potrącenia ani zarzut zatrzymania podniesiony przez stronę pozwaną co do kwoty 17.373,03 zł nie zasługiwał na uwzględnienie.
Brak przedawnienia roszczeń strony powodowej
Podkreślić również należy, że roszczenie powodów nie było przedawnione. W świetle uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r. III CZP 11/20 należy wskazać, że skoro bowiem do zwrotu świadczeń spełnionych przez strony na podstawie umowy ma zastosowanie reżim zwrotu nienależnego świadczenia, dotyczy to także reguł przedawnienia roszczenia. W ocenie Sądu należy uznać, iż co do zasady termin przedawnienia roszczeń konsumentów może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji o powołaniu się na całkowitą nieważność umowy. Powodowie podjęli taką decyzję ostatecznie w dniu wniesienia pozwu, wobec tego brak jest podstaw do uznania roszczenia za przedawnione. Nadto, kwota zasądzonego roszczenia w kwocie 22.269,21 złotych nie przekracza ostatniej kwoty wpłaty dokonanej przez stronę powodową w dniu 13 kwietnia 2016 r. (30.349 złotych).
Rozstrzygnięcie co do roszczeń odsetkowych
Odnośnie do zasądzonego w wyroku w pkt II roszczenia odsetkowego należy wskazać, że w pozwie strona powodowa dochodziła odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia ósmego następującego po doręczeniu pozwu. Pozew został doręczony stronie pozwanej w dniu 2 listopada 2023 r. W dniu 14 listopada 2023 r. tj. po upływie 12 dni od doręczenia pozwu strona pozwana nadała odpowiedź na pozew, w którym zawarła oświadczenie o potrąceniu wzajemnego roszczenia przysługującego wobec powodów o zwrot kapitału. Powodowie uznali potrącenie co do tej kwoty za uzasadnione i cofnęli powództwo co do kwoty 30.000 złotych. W świetle powyższego Sąd w świetle art. 481 § 1 i 2 k.p.c. oraz art. 455 k.p.c. uznał za usprawiedliwione żądanie zasądzenia odsetek od dnia 15 listopada 2023 r. tj. od dnia następnego po dniu nadania odpowiedzi na pozew. W świetle bowiem okoliczności sprawy należało uznać, że składając oświadczenie o potrąceniu w odpowiedzi na pozew, pozwany winien spełnić całe pozostałe świadczenie wobec powodów. Okres od dnia odbioru pozwu do dnia nadania odpowiedzi na pozew w ilości 12 dni należało ocenić jako termin realny i uzasadniony okolicznościami sprawy. Dlatego też Sąd zasądził odsetki od kwoty 22.269,21 zł od dnia 15 listopada 2023 r. tj. od dnia następującego po dniu nadania odpowiedzi na pozew.
Jednocześnie dla Sądu jako niezrozumiały i niezasadny w świetle pierwotnie dochodzonego żądania okazał się wniosek strony powodowej o zasądzenie kwoty 425,34 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od dnia wniesienia pozwu tj. 6 października 2023 r. do dnia doręczenia pisma z oświadczeniem o potrąceniu tj. 21 listopada 2023 r. liczonego od kwoty 30.000 zł. Sąd nie uwzględnił ww. roszczenia albowiem nie było ono uzasadnione co daty początkowej naliczania odsetek skoro w pozwie powód dochodził odsetek od ósmego dnia następującego po doręczeniu pozwu, a także co do daty końcowej skoro w świetle art. 499 zdanie drugie k.c. oświadczenie o potrąceniu ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe.
W tym zatem zakresie co do powyższej omówionych roszczeń odsetkowych w zakresie od dnia ósmego do dwunastego po dniu doręczeniu pozwu oraz co do kwoty 425,34 złotych roszczenie podlegało oddaleniu, o czym orzeczono jak w pkt III wyroku.
Koszty procesu
Sąd orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1, § 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w pkt IV wyroku. Na poniesione przez powodów koszty złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 1.000 zł wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego w kwocie 5.400 zł oraz uiszczona opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Sąd ustalił wynagrodzenie radcy prawnego na podstawie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1965) nie znajdując podstaw do uwzględniania wniosku strony powodowej o przyznanie kosztów zastępstwa procesowego w kwocie wyższej niż stawka minimalna.
Sąd zasądził całość kosztów procesu na rzecz strony powodowej albowiem cofnięcie powództwa co do kwoty 30.000 zł było wynikiem uwzględnienia zarzutu potrącenia, co jest w istocie tożsame ze spełnieniem świadczenia przez stronę pozwaną po wniesieniu powództwa. W orzecznictwie nie budzi natomiast wątpliwości, że jeśli cofnięcie pozwu następuje w związku ze spełnieniem świadczenia przez pozwanego, to pozwany traktowany jest jako strona przegrywająca i to na nim ciąży obowiązek zwrotu kosztów procesu (art. 98 § 1 k.p.c.). Tym samym, w tym zakresie wniosek strony pozwanej złożony w piśmie z dnia 18 stycznia 2024 r. nie zasługiwał na uwzględnienie.
Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Data wytworzenia informacji: