X C 1291/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2016-11-08
Sygn. akt X C 1291/15 upr.
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 listopada 2016 r.
Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny w składzie następującym
Przewodniczący SSR Maria Żuchowska
Protokolant st. sekr. sąd. Elżbieta Jakubowska
Po rozpoznaniu w dniu 26 października 2016 r. w Toruniu.
sprawy z powództwa M. R.
przeciwko (...) Klubowi (...) w T.
o zapłatę
orzeka:
I. zasądza od pozwanego (...) Klubu (...) w T. na rzecz powoda M. R. kwotę 7205,40 zł (siedem tysięcy dwieście pięć złotych czterdzieści groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 grudnia 2013r., z uwzględnieniem zmian procentowych odsetek ustawowych, do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. zasadza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1467 zł (tysiąc czterysta sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 26 maja 2015r. powódka M. R. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Klubu (...) w T. kwoty 7355,40 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia 2013r. W uzasadnieniu wskazano, że strony łączyła umowa najmu, zgodnie z którą najemca – pozwany zobowiązany był w przypadku zdawania lokalu, do doprowadzenia do we własnym zakresie i na własny koszt do stanu początkowego. Dodano, że z uwagi na niewywiązanie się przez pozwanego powyższego obowiązku, powód przeprowadził remont, za który zapłacił w dniu 15.06.2013r. kwotę 7355,40 zł. Pismem z dnia 09.12.2013r. wezwano pozwanego do dobrowolnego spełnienia świadczenia, jednak pozwany do dnia wniesienia pozwu należności nie uiścił.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu wskazano, że lokal został zdany w lepszym stanie niż był w dniu jego przekazania, a pozwany poczynił nakłady, które zwiększały użyteczność najętej rzeczy. Dodano, że wady budowlane powodowały, że topiący się śnieg gromadził się na ścianach i stropach, w konsekwencji sufit lokalu był wielokrotnie „naprawiany” przez powoda, a zacieki gromadzący się grzyb usuwał pozwany.
W dalszych pismach procesowych i na rozprawie strony podtrzymały swoje stanowiska.
Sąd ustalił, co następuje:
Od 2004r. (...) Klub (...) w T. wynajmował lokal przy ul. (...) w T.. W dniu przekazania lokalu lokal był wyremontowany, czysty. W dniu 27.06.2009r. została zawarta umowa najmu na okres 5 lat pomiędzy właścicielką (...) w T. - M. R. a (...) Klubem (...) w T. reprezentowanym przez prezesa J. M. (1), lokalu przy ul. (...) o pow. 98mkw, położonym na pierwszym piętrze. Lokal miał być przeznaczony do działalności statutowej klubu sportowego. Zgodnie z punktem 4 umowy najemca był zobowiązany do dokonywania we własnym zakresie i na własny koszt bieżących remontów i konserwacji lokalu, a w przypadku zdawania go do doprowadzenia go do stanu początkowego.
Okoliczność bezsporna oraz dowód:
- umowa najmu – k. 5-6
- zeznania powódki M. R. – k. 121
W czasie trwania umowy pozwany nie dokonywał remontów oraz bieżących napraw w lokalu. Kilka razy przy pomocy członków klubu przemalował ściany, raz przemalował całe pomieszczenie oprócz sufitu.
Okoliczność bezsporna oraz dowód:
- zeznania świadka R. B. – k. 83v
- zeznania S. S. (1) – k. 84v,
- przesłuchanie prezesa klubu J. M. (2) w charakterze pozwanego – k. 121v-122
W wynajmowanym lokalu prowadzone były zajęcia karate. Dostosowano lokal do potrzeb klubu, postawiono m.in. ścianki tworząc szatnie i oddzielne wejście do ubikacji. Z czasem wydzielono też ścianką biuro prezesa. Na ścianach popowieszane były gablotki, półki oraz tablice informacyjne, do ścian przymocowane były drabinki do ćwiczeń. Na jednej ścianie z czasem zamontowano lustro. Na podłogach położone były maty, które czesiowo były przyklejane taśmą do podłogi. Na suficie pomontowane były haki, na których znajdował się sprzęt do ćwiczeń.
Dowód: dokumentacja fotograficzna przedłożona przez pozwanego – k. 39,
- dokumentacja fotograficzna przedłożona przez powódkę – k. 94-96, 102-106
- zeznania świadka K. R. – k. 82v,
W trakcie trwania umowy, z uwagi na niewłaściwe odprowadzanie wody deszczowej, sufit wynajmowanego lokalu przeciekał. Był kilkukrotnie naprawiany w związku z tym przez powódkę. Pozwany nie wnosił o obniżenie czynszu z tego powodu.
Okoliczność bezsporna oraz dowód:
- zeznania świadka K. R. – k. 82v,
- zeznania R. B. – k. 83v,
- zeznania powódki M. R. – k. 121v
- przesłuchanie prezesa klubu J. M. (2) w charakterze pozwanego – k. 121v-122
Pozwany Klub opuścił wynajmowany lokal w pierwszych dniach czerwca 2013r.,( bez uprzedzenia powódki i bez zachowania okresu wypowiedzenia), nie doprowadzając lokalu do stanu początkowego. Po kilkukrotnej telefonicznej interwencji męża powódki, aby przywrócono stan początkowy, prezes klubu prezes klubu poprosił kilku członków klubu, by przyjechali pomóc w rozebraniu ścianek działowych oraz przy wynoszeniu niepotrzebnych rzeczy i gruzu. Po kilku dniach ścianki zostały rozebrane, wyciągnięto haki z sufitu, zabrano lustro. W dniu sprzątania klubu, tj. w dniu 10.06.2013r. pozwany zamówił na własny koszt kontener z (...) w T., który wywiózł pozostałości po rozebranych ściankach i inne odpady najemcy.
Okoliczność bezsporna oraz dowód:
- faktura z (...) k.38,
- zeznania świadka K. R. – k. 82v,
- zeznania R. B. – k. 83v,
- zeznania G. C. (1) – k. 84,
- zeznania C. N. – k. 84v,
-zeznania powódki M. R. – k. 121v,
- przesłuchanie prezesa klubu J. M. (2) w charakterze pozwanego – k. 121v-122
Po opuszczeniu lokalu przez Klub (...), w wynajmowanym lokalu pozostały dziury na ścianach i suficie, (po zdjętych urządzeniach do ćwiczeń, gablotach i półkach) ściany wymagały malowania, na podłodze pozostały taśmy, na których przymocowane były maty. K. R. w imieniu powódki wzywał prezesa Klubu Karate telefonicznie do wyremontowania lokalu, ale bezskutecznie. W celu wynajęcia lokalu nowemu najemcy konieczny był remont pomieszczenia.
Dowód: zeznania świadka K. R. – k. 82v,
- dokumentacja fotograficzna – k. 94-96,
- zeznania powódki M. R. – k. 121v
Powódka zleciła wykonanie remontu Zakładowi (...) G. C. (2). Remont polegał na usunięciu wszystkich kołków ze ścian i haków z sufitu, pogipsowaniu ścian, w niektórych miejscach po dużych kołkach dwukrotnie, zagruntowaniu i trzykrotnym malowaniu ścian. Malowane i szpachlowane były również parapety, usunięto taśmy i klej z podłogi. Remont trwał około dwóch tygodni, cztery dni zajęło usunięcie taśm i kleju z podłogi. Wykonawca w dniu 15.06.2013r. wystawił fakturę na kwotę 5980zł netto plus 23%VAT, co dało łącznie kwotę 7355,40zł. Faktura została w całości uiszczona przez powódkę po zakończeniu remontu.
Dowód:
Faktura VAT z 15.06.2013r. – k. 7
- kosztorys – k. 98,
- zeznania świadka G. C. (2) – k. 99
- zeznania powódki M. R. – k. 121v
Po przeprowadzeniu remontu powódka wezwała pozwanego do zapłaty zaległego czynszu i zwrotu kosztów remontu. Pismem z dnia 09.09.2013r. pozwany odpowiedział, iż zaległość czynszowa będzie spłacona, ale koszt remontu nie jest do zaakceptowania.
Okoliczność bezsporna oraz dowód:
- pismo pozwanego z dn. 09.09.2013r. – k. 119,
Pismem doręczonym pozwanemu w dniu 13.12.2013r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 7355,40 zł tytułem zwrotu kosztów remontu wynajmowanego lokalu.
Okoliczność bezsporna oraz dowód:
- ostateczne wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem odbioru – k. 8, 9
Pozwany nie zapłacił należności.
Okoliczność bezsporna
Sąd zważył, co następuje:
Przedstawiony stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowód z dokumentów załączonych do akt sprawy, w tym dokumentacji fotograficznej, zeznania świadków K. R., R. B., G. C. (1), C. N., S. S. (1) i G. C. (2), a także przesłuchania w charakterze stron powódki M. R. oraz prezesa pozwanego klubu (...). Dowody z dokumentów zostały uznane przez Sąd za wiarygodne, bowiem ich autentyczność i wiarygodność nie wzbudzała wątpliwości Sądu. Dokumentacja fotograficzna potwierdza stan techniczny lokalu zarówno w czasie trwania najmu, jak również po opuszczeniu lokalu przez klub. W ocenie Sądu fakt, iż strona pozwana przedłożyła zdjęcia wywołane u fotografa, a powódka zdjęcia wydrukowane z komputera, nie świadczy w żadnym razie o mniejszym walorze wiarygodności zdjęć wydrukowanych z komputera. Sąd nie uznał również zdjęć przedłożonych przez powódkę jako spóźnione, gdyż ich przedłożenie nie przedłużyło w żaden sposób postępowania. Jeżeli natomiast chodzi o dokumenty w postaci wydruków kosztorysów przedłożonych przez pozwanego, to w ocenie Sądu, są to jedynie wydruki zawierające hipotetyczne kalkulacje, nie mogące stanowić skutecznego podważenia kosztorysu wykonanego przez wykonawcę robót. Żadna z osób, którym pozwany zlecił wykonane kosztorysu nie była na miejscu w spornym lokalu, więc obliczenia mogły być tylko teoretyczne, a dodatkowo sam pozwany nie wiedział czy zawierały w sobie podatek VAT. Dodatkowo pytając o cenę prac pozwany nie uwzględnił, że przygotowanie ścian nie miało polegać tylko na ich zagipsowaniu i zagruntowaniu, ale także na usunięciu kołków, haków i zagipsowaniu dziur. Na uwagę zasługuje jednak fakt, iż wbrew twierdzeniom pozwanego wyliczenie ze strony „kalkulatory budowlane” (k. 108) nie odbiega od kosztorysu sporządzonego przez wykonawcę G. C. (2). Koszt czyszczenia posadzki, naprawy parapetów czy demontażu lamp jest praktycznie taki sam, a robocizna za jednokrotne malowanie to koszt 987 zł, a G. C. (2) wycenił trzykrotne malowanie na kwotę 2072 zł, a więc mniej niż wyliczył kalkulator. (na innym wyliczeniu kalkulatora przedłożonym przez pozwanego (k. 110) samo malowanie wyliczono na 2368,80 zł, a więc również większe niż wyliczył wykonawca). Kalkulator wyliczył koszt robocizny związany z nakładaniem gładzi szpachlowej na kwotę 1677,90 zł, a wykonawca przedmiotowego remontu wycenił „przygotowanie ścian do malowania”, a więc nie tylko położenie gładzi, ale także usunięcie kołków ze ścian i sufitu oraz zaklejenie dziur po kołkach i hakach na kwotę 2072 zł, a więc również nie można uznać tej kwoty za wygórowaną. Z podanych względów dokumenty przedłożone przez pozwanego nie tylko nie podważyły wysokości dochodzonego roszczenia, ale wręcz potwierdziły, że kwota zapłacona za wykonany remont była adekwatna do wykonanych prac.
Sąd uznał za logiczne i spójne zeznania świadka K. R. – męża powódki, który reprezentował ją w kontaktach z klubem. Z jego zeznań wynikało m.in., iż lokal pozwanemu wynajmowany był przez okres 9 lat, w tym czasie pozwany, za zgodą powoda, przystosował lokal do swoich potrzeb. Świadek dodał, iż lokal został przez pozwanego opuszczony bez uprzedzenia, a po wezwaniu do doprowadzenia lokalu do stanu początkowego, pozwany przyjechał, zdemontował ścianki i wywiózł swoje rzeczy, jednak nie wyremontował lokalu. Świadek potwierdził, że w trakcie trwania umowy, dochodziło do przeciekania sufitu w jednym miejscu, który kilkukrotnie naprawiał. Zeznania świadka zostały potwierdzone zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, i nie zostały w żadnej części podważone przez stronę pozwaną.
Za wiarygodne w pełni uznano zeznania świadka G. C. (2), który wykonywał remont w przedmiotowym lokalu po opuszczeniu go przez pozwanego. Świadek szczegółowo opisał jakie prace wykonał i ile czasu trwał remont. Z zeznań świadka wynikało, iż wykonał podstawowe roboty budowlane, by odświeżyć lokal przy użyciu materiałów średniej jakości. Świadek dodał, że prowadzi działalność od dwudziestu lat i stwierdził, że nie widać było śladów malowania lokalu, na ścianach były kołki, które trzeba było usunąć, do sufitu przymocowane były dwa haki, które trzeba było usunąć i zagipsować dwukrotnie dziury. Z zeznań świadka wynikało też, że samo usunięcie kleju i taśm z podłogi zajęło jemu i jego pracownikom cztery dni. Świadek zeznał też, że naprawa zacieków na suficie wynikających z wcześniejszego zalewania, to koszt około 400 zł, z tym, że przy całym remoncie koszt tej części sufitu (materiały i robocizna) wynosił 150 zł. Zeznania świadka były spójne, logiczne, potwierdzone dowodami z dokumentów, dokumentacją fotograficzną i zeznaniami K. R.. Waloru wiarygodności świadkowi dodaje fakt, iż była to osoba postronna dla stron, więc nie miała podstaw, by zeznawać nieprawdę.
W za wiarygodne uznano zeznania członków pozwanego klubu, którzy przychodzili na treningi do lokalu przy ul. (...) – G. C. (1), C. N., S. S. (1), a za częściowo wiarygodne uznano zeznania R. B.. R. B. potwierdził, iż uczestniczył w malowaniu ścian w czasie użytkowania lokalu, pomagał też w rozbieraniu ścianek po opuszczeniu lokalu przez klub. Rozbieranie ścianek działowych potwierdził też C. N.. G. C. (1) i S. S. (1) potwierdzili, że uczestniczyli w wywożeniu mebli po opuszczeniu lokalu przez klub, Świadek C. nie miał wiedzy na temat faktu, czy maty były mocowane do podłogi taśmami. Świadkowie C., N. i S. nie widzieli też, w jakim stanie technicznym był lokal po opuszczeniu go przez klub. Wszyscy świadkowie potwierdzili zacieki na suficie, które były uciążliwe dla prowadzenia zajęć oraz fakt, iż lokal w trakcie użytkowania był odświeżany przez pozwanego. Zeznania świadków w tym zakresie były spójne i korespondowały z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Odmówiono jednak wiary twierdzeniom świadka R. B., że gdy pomagał w rozbieraniu ścianek działowych i wynoszeniu rzeczy należących do klubu, przeprowadził remont lokalu. Świadek zeznał bowiem, że w tygodniu, zwolnił się pracy i przeprowadził remont lokalu razem z C. N.. Świadek zeznał, że w ciągu jednego dnia pozaklejał wszystkie dziury i przemalował ściany na biało. Dodał, że na podłodze po zdjęciu mat były płytki, na których nie było żadnych śladów kleju. Zeznania w tym zakresie były sprzeczne nie tylko z twierdzeniami strony powodowej i zeznaniami świadka G. C. (2), a także dokumentacją fotograficzną, (która wskazuje chociażby, że na podłodze widoczne były ślady po taśmie mocującej maty), ale przede wszystkim z zeznaniami C. N., który nie tylko zaprzeczył jakoby robił remont ze świadkiem, twierdząc, że demontował tylko ścianki, „a R. coś jeszcze podmalowywał”, ale dodał, że nie widział jak wyglądał lokal po opuszczeniu go przez klub. Dodatkowo zeznania świadka B. były sprzeczne z twierdzeniami samego prezesa klubu, który zeznał jedynie, że przy opuszczaniu lokalu, zamówiono kontener i zdemontowano ścianki działowe, nic nie wspominając o rzekomym remoncie, czy chociażby malowaniu ścian. W ocenie Sądu, zeznania świadka, który jest nadal członkiem klubu karate, stanowiły nieudolną próbę pomocy klubowi w uniknięciu obowiązku zapłacenia za przeprowadzony remont.
Z zeznań świadków – członków klubu - wynikało także, że maty do ćwiczeń nie były przyklejane do podłogi taśmami i na czas zawodów były zabierane. Zeznania te także uznano za wiarygodne, bowiem świadkowie mogli nie wiedzieć, że w niektórych miejscach maty były przymocowane taśmą. Na zawody na pewno nie zabierano wszystkich mat, a dokumentacja fotograficzna potwierdziła ślady po taśmach nie na całej powierzchni podłogi, tylko na części.
Za wiarygodne uznano zeznania powódki M. R. przesłuchanej na rozprawie w charakterze strony. Z zeznań powódki wynikało, pozwany wynajmował lokal przez okres 9 lat, w momencie przekazania lokalu otrzymał lokal wyremontowany i czysty, a opuścił lokal bez uprzedzenia i bez doprowadzenia lokalu do stanu początkowego , mimo treści zawartej umowy. Powódka dodała też, że dopiero po kilkukrotnej interwencji telefonicznej męża, pozwany przyjechał i rozebrał postawione przez siebie ścianki działowe i zabrał swoje rzeczy, jednak nie wykonał żadnych więcej prac remontowych, pozostawiając kołki i haki w ścianach i suficie i taśmy na podłodze. Z zeznań powódki wynikało też, że lokal był w takim stanie, że nie potrafili sami z mężem przeprowadzić remontu sposobem gospodarczym, dlatego zlecili wykonanie remontu firmie, przy czym wybrali firmę (...) porównując jego ofertę z innymi ofertami. Zeznania powódki były spójne, logiczne i korespondujące z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, przy czym nie zostały skutecznie podważone przez stronę przeciwną.
Za wiarygodne w zasadniczej części uznano zeznania pozwanego – prezesa klubu K. – J. M. (2). Z zeznań pozwanego wynikało, iż czasie 9 lat trwania umowy raz było przemalowane całe pomieszczenie po dwóch latach od zawarcia umowy, a dodatkowo pozwany usuwał wilgoć, która zbierała się na ścianach w związku ze złą wentylacją. Pozwany przyznał, że przez cały czas trwania umowy, nie przeprowadzał lokalu remontów, ponieważ nie było takiej potrzeby, potwierdził też, że w pomieszczeniu przeciekał sufit, a mąż powódki próbował to naprawiać. Odnośnie do faktu opuszczenia lokalu, pozwany potwierdził, że zamówił kontenery na śmieci i rozebrano wszystkie ścianki działowe. Twierdzenia pozwanego w tym zakresie były spójne i korespondowały z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Pozwany kwestionował wprawdzie wycenę remontu przeprowadzonego przez G. C. (2), jednak przyznał, iż przedłożone przez niego kosztorysy pochodziły z kalkulatora internetowego, a pozostałe stanowiły zapytania do przypadkowych firm, przy czym pozwany nie wiedział, czy podane wyceny zawierają w sobie podatek VAT.
Bezsporny w przedmiotowej sprawie był fakt, iż strony przez okres 9 lat łączyła umowa najmu. Bezsporny był także fakt, iż zgodnie z punktem 4 umowy najemca był zobowiązany do dokonywania we własnym zakresie i na własny koszt bieżących remontów i konserwacji lokalu, a w przypadku zdawania go do doprowadzenia go do stanu początkowego.
Spór w sprawie dotyczył zasadności dochodzenia zwrotu kosztów remontu lokalu, przeprowadzonego po opuszczeniu go przez pozwany klub, wobec zakwestionowania roszczenia przez pozwanego zarówno co do zasady jak i wysokości.
Zgodnie z art. 6 k.c., istnienie sporu między stronami obliguje jedną z nich do udowodnienia faktów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Na podstawie art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. ciężar dowodu spoczywa na stronie, która z określonych faktów wywodzi skutki prawne. Skoro zatem powódka domagała się zwrotu kosztów remontu powinna ten fakt udowodnić. Pozwany winien udowodnić z kolei, że sam doprowadził lokal do stanu początkowego lub wykazać, że poniesione koszty remontu były zawyżone. W ocenie Sądu, strona powodowa przedkładając umowę łączącą strony, fakturę z kosztorysem za wykonane prace oraz w powiązaniu z zeznaniami G. C. (2), K. R. i dokumentacją fotograficzną udowodniła w całej rozciągłości zasadność przeprowadzonego remontu i dochodzonego roszczenia. Materiał dowodowy wykazał, iż pozwany obejmował lokal czysty i wyremontowany (okoliczność niekwestionowana), a opuścił lokal bez doprowadzenia go do stanu początkowego, mimo treści umowy i wezwań ze strony powódki. Pozwany z kolei przy pomocy zeznań świadków wykazał jedynie, że rozebrał ścianki działowe i wywiózł swoje rzeczy, jednak nie wykazał, aby przeprowadził remont we własnym zakresie doprowadzając lokal do stanu początkowego. Strona pozwana nie wykazała ponadto, że przeprowadzenie remontu lokalu nie było konieczne, bo lokal został zdany w lepszym stanie niż w chwili objęcia. Pozwany nie wykazał też w żadnej mierze twierdzeń z odpowiedzi na pozew, że poczynił na lokal jakiekolwiek nakłady. Pozwany przedkładając dokumentację fotograficzną potwierdził, iż na ścianach zamontowane były różne przedmioty, na suficie również widoczne były pozawieszane haki do przyrządów do ćwiczeń. W zasadzie bezsporne było to, że wszystkie te urządzenia były zamontowane w czasie trwania umowy przez pozwanego, a nie wcześniej. W ocenie Sądu, nie mógł być podstawą odmowy przeprowadzenia remontu fakt (co sugerował pozwany składając zeznania), iż w czasie trwania umowy, wielokrotnie przeciekał sufit, który był naprawiany przez męża powódki. Pozwany mógł w czasie trwania umowy domagać się obniżenia czynszu (art. 664§1kc), czego nie uczynił, ale nie mogło to stanowić podstawy odmowy zastosowania się do obowiązku doprowadzenia lokalu do stanu początkowego po zakończeniu najmu. Dodatkowo odnośnie wysokości kosztów remontu, pozwany, w ocenie Sądu, przedkładając wydruki ze stron internetowych kalkulacji kosztorysów, nie podważył w żadnej mierze wysokości kosztów przeprowadzonego remontu przez G. C. (2), o czym szerzej wyżej. Jeszcze raz podkreślić należy, iż ciężar dowodu wykazania, że koszty remontu były zawyżone spoczywał na pozwanym.
Mając na uwadze powyższe powództwo na mocy art. 675 kc i punktu 4 umowy łączącej strony, zostało uwzględnione w zasadniczej części, o czym orzeczono w punkcie I wyroku. W ocenie Sądu, powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do kwoty 7205,40zł, tj. bez kosztów naprawy zalanej części sufitu, bowiem naprawa ta nie miała żadnego związku z działalnością pozwanego i była od niego niezależna. Dlatego też, zdaniem Sądu, koszt naprawy tej części sufitu, który wykonawca wycenił na kwotę 150 zł nie powinien obciążać najemcy. O odsetkach za opóźnienie orzeczono po myśli art. 481kc, od dnia upływu 7 -dniowego terminu płatności z wezwania do zapłaty.
W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie II wyroku.
O kosztach Sąd orzekł w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, wynikającej z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Strona powodowa wygrała proces w 98%, a zatem w ocenie Sądu, zasadnym było obciążenie pozwanego całością kosztów przez nią poniesionych. Na koszty, które pozwany winien zwrócić powódce składała się opłata od pozwu w kwocie 250 zł , koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie 1217 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Maria Żuchowska
Data wytworzenia informacji: