X C 816/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2025-06-24
Sygn. akt X C 816/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 czerwca 2025 r.
Sąd Rejonowy w Toruniu X Wydział Cywilny w składzie:
Przewodnicząca: Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Protokolant: sekretarz sądowy Paulina Pietrzyńska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 czerwca 2025 r. w Toruniu sprawy
z powództwa Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W.
przeciwko B. S. oraz G. S.
o zapłatę
I. oddala powództwo w całości;
II. stwierdza, że koszty niniejszego procesu ponosi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. w całości.
Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Sygn. akt X C 816/24
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 26 marca 2024 r. powód Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wniósł o zasądzenie od pozwanych B. S. i G. S. solidarnie kwoty 90.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 grudnia 2023 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 9 października 1997 r. w T. M. K. (1) kierując samochodem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez niezachowanie należytej ostrożności podczas jazdy co spowodowało najechanie na tył stojącego samochodu marki F. (...) nr rej. (...) kierowanego przez E. K., a następnie przez uderzenie w stojący samochód marki P. nr rej. (...) kierowanego przez M. Ł. oraz uderzenie w prawidłowo stojący samochód marki F. (...) nr rej. (...) kierowanego M. P., w następstwie czego kierująca E. K. doznała obrażeń ciała które spowodowały jej śmierć. Sąd Rejonowy w Toruniu prawomocny wyrokiem w sprawie II K 261/98 uznał, że M. K. (1) jest winny spowodowania czynu z art. 177 § 2 k.k.
Posiadaczem pojazdu R. (...) nr rej. (...) w dacie szkody byli pozwani G. i B. S.. M. K. (1) był zatrudniony u pozwanego i kierował ww. pojazdem w związku z wykonywaniem obowiązkiem pracowniczych. Na dzień zdarzenia według ustaleń powoda pojazd R. o numerze rejestracyjnym (...) nie podlegał ochronie ubezpieczeniowej na co zgłoszono dowód z informacji udzielonych przez zakłady ubezpieczeń, a także akta sprawy karnej. Dotychczas żaden z zakładów ubezpieczeń nie potwierdził pokrycia ubezpieczeniowego.
Uprawnieni mąż i synowie E. K. tj. K. K., D. K. oraz A. K. w listopadzie i grudniu 2016 r. wystąpili do (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. o zadośćuczynienie w związku z jej śmiercią na skutek zdarzenia z dnia 9 października 1997 r. W grudniu 2020 r. i styczniu 2021 r. (do tego czasu weryfikowano bowiem pokrycie ubezpieczeniowe), powód wypłacił na rzecz każdego z członków rodziny poszkodowanej kwoty po 30.000 zł.
Powód dochodzi zwrotu wypłaconej uprawnionym kwoty 90.000 zł na podstawie art. 110 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowy Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wobec tego, że Fundusz wezwał pozwanych do zwrotu wypłaconej kwoty pismami z dnia 23 listopada 2023 r. zakreślając termin na zapłatę. Wobec tego powód dochodzi odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 6 grudnia 2023 r.
Niniejsze postępowanie na zasadzie z art. 505 37 k.p.c. stanowi kontynuację wszczętego w dniu 8 grudnia 2023 r. elektronicznego postępowania upominawczego prowadzonego przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie pod sygnaturą VI Nc-e 186716/23, które zostało umorzone postanowieniem z dnia 3 stycznia 2024 r. po tym, jak pozwani wnieśli sprzeciw od wydanego wobec nich nakazu zapłaty.
W odpowiedzi na pozew z dnia 5 lipca 2024 r. pozwani B. S. i G. S. – występujący w sprawie bez pełnomocnika – wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów procesu według norm przepisanych.
Pozwani podnieśli zarzut przedawnienia roszczenia D. K., K. K. i A. K. o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych związanych ze szkodą z 9 października 1997 r. oraz zarzut przedawnienia roszczeń objętych pozwem z dnia 26 marca 2024 r. co do których toczy się niniejsze postępowanie. Strona pozwana podniosła, że kwestionuje oraz nie uznaje tak co do kwoty, jak i co do zasady roszczenia objętego powództwem. Pozwani zaprzeczyli aby nie posiadali obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdu R. (...) nr rej. (...) w dacie zdarzenia.
W uzasadnieniu pozwani wskazali, że w latach 90-tych prowadzi działalność gospodarczą w ramach spółki cywilnej. Przy jej prowadzeniu wykorzystywali szereg pojazdów, nie tylko ww. pojazd R. (...) nr rej. (...). Każdy z pojazdów był objęty obowiązkowych ubezpieczeniem OC, a wszystkie pojazdy były ubezpieczane w (...) S.A. Wynikało to z tego, że ubezpieczeniem „floty” pojazdów pozwanych zajmował się ten sam agent, który był przedstawicielem (...) S.A. Z powyższych względów nie jest możliwe, aby ten konkretny pojazd nie został ubezpieczony. Zdaniem pozwanych w interesie (...) S.A. było zaprzeczenie tej okoliczności. Nadto powód w żaden sposób nie zweryfikował odpowiedzi (...) S.A. Pozwani zaznaczyli, że pierwsza odpowiedź (...) S.A. z 5 grudnia 2016 r. nie dotyczyła ich osoby albowiem (...) S.A. wskazał w nich, że to sprawca zdarzenia nie posiadał ważnego ubezpieczenia OC ppm na pojazd marki R. (...) nr (...). Druga z odpowiedzi z 17 stycznia 20217 r. zawiera informację, że pojazd nie figuruje w bazie pojazdów, nie zaś że nie ma ubezpieczenia. Dopiero w pismach z 28 stycznia 2020 r. oraz 5 grudnia 2023 r. wskazano wprost na brak ubezpieczenia OC na dzień 9 października 1997 r.
Pozwani podkreślili, że z uwagi na zakończenie prowadzenia działalności gospodarczej, a także 5. letni okres przechowywania dokumentacji nie posiadają dowodu opłacenia polisy ubezpieczeniowej. Brak dowodu zapłaty nie jest jednak wynikiem braku ich należytej staranności lecz upływu czasu, zakończenia działalności gospodarczej, wykonywania pracy zarobkowej. Obecnie pozwani są emerytami a od zdarzenia upłynęło 26 lat.
Powołując się na wyrok SN z 22 lutego 2023 r. II CSKP 735/22 pozwani zarzucili, że spełnienie przez powoda roszczeń zgłoszonych przez rodzinę poszkodowanych nastąpiło po upływie terminu przedawnienia, albowiem powód nie ma statusu zakładu ubezpieczeń i wobec niego nie ma zastosowania art. 819 § 4 k.c. W konsekwencji dokonane 5 grudnia 2016 r. zgłoszenie roszczeń (...) S.A. nie spowodowało przerwania terminu przedawnienia wobec UFG. Tym samym roszczenia uległy przedawnieniu 9 października 2017 r.
Ponadto pozwani zarzucili, że roszczenia regresowe powoda z tytułu świadczeń wypłaconych na rzecz D. K. i K. K. uległy przedawnieniu w dniu 31 grudnia 2023 r. (3 lata od wypłaty) albowiem pozew został złożony w sprawie w dniu 26 marca 2024 r.
Na zobowiązanie Sądu z 3 października 2024 r. o udzielenie szeregu informacji w celu ustalenia czy pojazd R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) posiadał ważną umowę ubezpieczenia OC na dzień 9 października 1997 r., (...) S.A. poinformowało w piśmie z dnia 11 października 2024 r., że z uwagi na retencję danych nie posiada już dokumentacji z 1997 r. i nie ma możliwości zweryfikowania czy ww. pojazd posiadał ubezpieczenie w (...) S.A.
W piśmie z dnia 18 października 2024 r. powód Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W. podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie, odnosząc się do zarzutów podniesionych w odpowiedzi na pozew. Powód wskazał, że poszkodowani zgłosili roszczenia o zapłatę w 2016 r. przed upływem terminu przedawnienia w 2017 r. Nadto w zakresie roszczenia regresowego wobec pozwanych roszczenie nie jest przedawnione albowiem pozew został złożony przed upływem terminu przedawnienia w elektronicznym postępowaniu upominawczym w dniu 8 grudnia 2023 r., a na zasadzie z art. 505 37 k.p.c. niniejsze postępowanie stanowi jego kontynuację. Jednocześnie w piśmie zawarto argumentację za tym, że wypłacone prze powoda kwoty po 30.000 zł mężowi oraz synom zmarłej nie można uznać za wygórowane, a wręcz mając na uwadze orzecznictwo w tym zakresie można je uznać za symboliczne.
W odpowiedzi na zobowiązanie Sądu z dnia 4 listopada 2024 r. oraz na rozprawie w dniu 3 grudnia 2024 r. pozwani nie zakwestionowali przyznanego mężowi oraz synom E. K. odszkodowania.
W toku dalszego postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowisko w sprawie.
Wobec śmierci świadków E. K. (poszkodowanej), a także K. K. (męża poszkodowanej) oraz M. Ł. (innego z poszkodowanych), a nadto M. K. (1) (sprawcy szkody) nie było możliwe ich przesłuchanie. Świadek M. W. (poprzednio: M. P. – trzeci i ostatni z poszkodowanych w zdarzeniu z dnia 9 października 1997 r.) nie odnalazł dokumentacji związanej z wypłaconym mu odszkodowaniem w związku ze zdarzeniem.
W kolejnych pismach (...) S.A. składanych na zobowiązanie Sądu oraz w odpowiedzi na zapytania powoda informowało również o braku danych dotyczących ubezpieczenia z uwagi na retencję danych.
Na rozprawie w dniu 8 kwietnia 2025 r. pozwany B. S. złożył dowód umowy ubezpieczenia dotyczący okresu od 1 stycznia do 31 grudnia 1999 r., wskazując, że nie odnalazł obecnie dokumentu potwierdzającego posiadanie ubezpieczenia w 1997 r. Niemniej wynika to jedynie z upływu czasu od daty zdarzenia oraz braku dokumentów z tego okresu.
Sąd ustalił, co następuje.
W latach 90-tych B. S. i G. S. prowadzili działalność gospodarczą w ramach spółki cywilnej – Przedsiębiorstwo (...) w G. zajmującym się przetwórstwem mięsnym. Pracownikami zakładu byli m.in. F. K., a także M. K. (1).
F. K. na co dzień jeździł w zakładzie pojazdem R. (...) o numerze (...) nr VIN (...) (do 2 ton). Kiedy miał jechać pojazdem z dyżurki pobieram zarówno klucze jak i dowód rejestracyjny wraz z dowodem ubezpieczenia. Według jego wiedzy pojazdy w zakładzie (...) były ubezpieczane albowiem bez ubezpieczenia żaden kierowca nie wyjechałby na drogę.
B. S. ubezpieczał wszystkie pojazdy od odpowiedzialności cywilnej pojazdów.
J. M. jako agent ubezpieczeniowy dla (...) S.A. zajmował się ubezpieczeniami w firmie (...), niemniej nie obejmowało to ubezpieczeń z zakresu odpowiedzialności cywilnej. Z uwagi na to, że były to ubezpieczenia ustawowe w tym zakresie zakład ubezpieczeń wydawał odrębne polecenia zapłaty, które należało odrębnie opłacić.
Dowód:
- przesłuchanie B. S. w charakterze strony pozwanej, k. 206,
- zeznania świadka F. K., k. 241v-242,
- zeznania świadka J. M., k. 333,
- akta sprawy II K 261/98 – wyrok z 24 września 1998 r. k. 36-37, notatka urzędowa z 9 października 1997 r., k. 38, protokół przesłuchania podejrzanego M. K. (1), k. 39-42, protokół przesłuchania świadka B. S., k. 45-46, dowód rejestracyjny pojazdu (...), k. 52-53, pełne akta II K 261/98 na płycie k. 128,
- pismo M. K. (1) z 9 listopada 2021 r., k. 125-126.
W dniu 9 października 1997 r. w T. M. K. (1) kierując samochodem marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez niezachowanie należytej ostrożności podczas jazdy co spowodowało najechanie na tył stojącego samochodu marki F. (...) nr rej. (...) kierowanego przez E. K., a następnie uderzenie w stojący samochód marki P. nr rej. (...) kierowanego przez M. Ł. oraz uderzenie w prawidłowo stojący samochód marki F. (...) nr rej. (...) kierowanego M. P. (obecnie M. W.), w następstwie czego kierująca E. K. doznała obrażeń ciała które spowodowały jej śmierć, zaś w jej samochodzie powstała szkoda w kwocie 1.500 zł, w samochodzie M. Ł. szkoda w kwocie 2.000 zł, a w samochodzie M. P. (obecnie M. W.) szkoda w kwocie 900 zł powodując poważną szkodę w mieniu o łącznej wartości 4.400 zł.
M. K. (1) nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami kategorii B, posiadał uprawnienie do kierowania pojazdami kategorii A, C, T. M. K. (1) nie informował przełożonego dyrektora S. G. oraz pracodawcy o braku uprawnień do kierowania pojazdami kategorii B. W dniu 9 października 1997 r. wykonywał kurs wraz z towarem pojazdem R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) na polecenie dyrektora.
Po zdarzeniu policjant sierżant sztabowy Z. F. sporządził notatkę w której przy nazwisku kierującego pojazdem M. K. (1) i B. S. jako właściciela pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) odnotował, „(...).” (zapis maszynowy). Przy nazwiskach poszkodowanych nie wpisano danych ubezpieczycieli – zostały one dopisane ręcznie.
Poza ww. notatką w sprawie karnej nie był ustalany fakt posiadania ubezpieczenia OC przez sprawcę (właściciela pojazdu).
Na zlecenie Komendy Rejonowej Policji w związku ze zdarzeniem z dnia 9 października 1997 r. (...) S.A. w toku postępowania karnego podało szacunkowe wartości szkód w pojazdach tj. w pojeździe F. (...) nr rej. (...) kierowanym przez E. K. – 1.500 zł, podano nr szkody(...), w pojeździe P. o nr rej. (...) kierowanym przez M. Ł. – 2.000 zł, podano nr szkody (...), w pojeździe F. (...) nr rej. (...) prowadzonym przez M. P. (M. W.) – 900 zł, podano nr szkody (...).
B. S. nie posiadał ubezpieczenia Autocaso wobec tego, naprawy pojazdu dokonał we własnym zakresie.
Prawomocny wyrokiem z dnia 24 września 1998 r. w sprawie II K 261/98 Sąd Rejonowy w Toruniu uznał M. K. (1) za winnego spowodowania czynu z art. 177 § 2 k.k. i na podstawie tego przepisu orzekł wobec niego karę 1 roku pozbawienia wolności. Jednocześnie na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary zawiesił warunkowo na okres 3 lat.
Dowody:
- akta sprawy II K 261/98 – wyrok z 24 września 1998 r. k. 36-37, notatka urzędowa z 9 października 1997 r., k. 38, protokół przesłuchania podejrzanego M. K. (1), k. 39-42, protokół przesłuchania świadka B. S., k. 45-46, dowód rejestracyjny pojazdu (...), k. 52-53,
- wydruk z akt sprawy II K 261/98 – k. 239-240, pełne akta II K 261/98 na płycie k. 128,
- przesłuchanie B. S. w charakterze strony pozwanej, k. 206.
M. W. (poprzednio P.) jako poszkodowany w zdarzeniu z dnia 9 października 1997 r. uzyskał odszkodowanie w związku ze zdarzeniem. Bardzo długo (ok. 2 lata) oczekiwał na wypłatę odszkodowania. Nie jest już w posiadaniu dokumentów związanych z odszkodowaniem. Nie pamiętał danych ubezpieczyciela który wypłacił mu odszkodowanie.
Dowody:
- zeznania świadka M. W., k. 306,
- pismo M. W., k. 317,
- akt sprawy II K 261/98 – przesłuchanie M. W. w dniu 21 października 1997 r. na płycie k. 128.
Po zdarzeniu nikt nie zgłaszał się do B. S. z roszczeniami o zapłatę odszkodowania w związku ze zdarzeniem. Nie toczyły się inne postępowania o zapłatę o odszkodowania z tytułu uszkodzeń pojazdów poszkodowanych w zdarzeniu z dnia 9 października 1997 r. oraz inne postępowania przeciwko niemu prowadzone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W..
Dowody:
- przesłuchanie B. S. w charakterze strony pozwanej, k. 206.
Pojazd marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) oraz numerze VIN (...) był zgodnie z rejestrem kartkowym zarejestrowany w Urzędzie Miasta T. na B. S. od 1 października 1992 r. do 14 lutego 2000 r. G. S. jako współwłaściciel została dopisana w 1996 r. Pojazd w 2004 r. zmienił numer rejestracyjny na (...), a w dniu 3 stycznia 2006 r. nr VIN. W 2007 r. pojazd został przerejestrowany na numer (...).
Dowody:
- pismo Urzędu Miasta T. z 12 grudnia 2024 r., k. 217.
W okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 1999 r. pojazd R. (...) był ubezpieczony w (...) S.A. (...) Inspektorat w T..
Dowody:
- dowód umowa ubezpieczenia, k. 305.
Pismami z dnia 22 listopada 2016 r. złożonymi do (...) S.A. D. K., A. K. oraz K. K. zwrócili się o wpłaty kwot po 80.000 zł na rzecz każdego z nich w związku ze śmiercią E. K. w zdarzeniu komunikacyjnym z dnia 9 października 1997 r.
Dowody:
- zgłoszenia szkody wraz z załącznikami, , k. 77-107.
Pismem z dnia 5 grudnia 2016 r. (...) S.A. przekazał sprawę z wniosku ww. uprawnionych D. K., A. K. i K. K. Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W. celem dalszej likwidacji szkody. Przy piśmie wskazano, że z „zebranej dokumentacji wynika, że wskazany sprawca zdarzenia w dniu zdarzenia nie posiadał ważnego ubezpieczenia OC ppm na pojazd marki R. (...) o nr rej. (...)”.
Dowody:
- pismo (...) S.A. z 5 grudnia 2016 r., k. 76.
Wobec powyższego przekazania dokumentacji Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny podjął czynności w celu zweryfikowania braku ważnego ubezpieczenia OC w dacie zdarzenia, przez pojazd kierowany przez M. K. (1).
W wiadomości e-mail z 4 stycznia 2017 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zwrócił się do zakładów (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) W., A., Spółdzielni Usługowej (...), Towarzystwa (...) z zapytaniem „czy na dzień zdarzenia tj. 9 października 1997 r. w Państwa systemach widniała obowiązkowa polisa OC zawarta na pojazd marki R. (...) o nr rej. (...)? Jeżeli tak to proszę o dane tej polisy (okres obowiązywania, właściciel pojazdu itp. oraz o informacje czy została zgłoszona na tej polisie szkoda z dnia 09.10.1997 r.? czy wypłacone zostało odszkodowanie lub podjęta została jakakolwiek inna decyzja? Jeżeli tak to proszę o informacje odnośnie tych decyzji (czego dotyczyły) (…).”. W piśmie podano również dane uczestników zdarzenia (numery rejestracyjne pojazdu) oraz dane kierującego. W przedmiotowym piśmie brak było danych B. i G. S..
W odpowiedzi zakłady ubezpieczeń informowały, że nie odnaleziono polisy dotyczącej przedmiotowego pojazdu.
Pismem z dnia 17 stycznia 2017 r. (...) S.A. poinformowało, że pojazd R. (...) o nr rej. (...) nie figuruje w bazie pojazdów ubezpieczonych w (...) S.A.
Dowód:
- wiadomość e-mail z 4 stycznia 2017 r., k. 54,
- wiadomości e-mail (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A. Spółdzielni Usługowej (...), (...) S.A., Towarzystwa (...) k. 61-66,
- pismo (...) S.A. z 17 stycznia 2017 r., k. 72.
Na kolejne zapytanie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w 2020 r. (...) S.A., (...) S.A., A., (...) S.A., (...) S.A. informowało, że nie odnaleziono polisy.
Pismem z dnia 28 stycznia 2020 r. (...) S.A. poinformowało, że pojazd marki R. o numerze rejestracyjnym (...) (VIN (...)) nie posiadał umowy ubezpieczenia OC w (...) na dzień 9.10.1997 r.
Dowody:
- wiadomości e-mail (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A., A. k. 67-71,
- pismo (...) S.A. z 28 stycznia 2020 r., k. 73.
Decyzjami z dnia 14 grudnia 2020 r. oraz 11 stycznia 2021 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przyznał na rzecz D. K., K. K. oraz A. K. kwoty po 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci osoby poszkodowanej.
D. K. otrzymał środki w dniu 23 grudnia 2020 r., K. K. w dniu 18 grudnia 2020 r., a A. K. w dniu 11 stycznia 2021 r.
Dowody:
- decyzje UFG wraz z dowodami płatności, k. 107-117.
W listopadzie 2021 r. w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty M. K. (1) informował Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny o tym, że był pracownikiem B. S., a obecnie jest na emeryturze, jest osobą bardzo schorowaną.
M. K. (1) zmarł w styczniu 2023 r.
Dane znane z urzędu oraz dowody:
- oświadczenie M. K. (1), k. 125.
Pismami z dnia 23 listopada 2023 r., odebranymi 29 listopada 2023 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wezwał G. S. i B. S. do zapłaty kwoty 90.000 zł w terminie 5 dni od daty wezwania.
Dowody:
- pisma UFG w W. z 23 listopada 2023 r. wraz z dowodami doręczenia, k. 120-123.
Pismem z dnia 5 grudnia 2023 r. (...) S.A. poinformowało, że pojazd marki R. o numerze rejestracyjnym (...) (VIN (...)) nie posiadał umowy ubezpieczenia OC w (...) na dzień 9.10.1997 r.
Dowody:
- pismo (...) S.A. z 5 grudnia 2023 r., k. 74.
W 2024 r. i 2025 r. (...) S.A. nie mogło udzielić informacji o tym czy pojazd marki R. o numerze rejestracyjnym (...) (VIN (...)) z uwagi na to, że polisy OC są przechowywane w zakładzie ubezpieczeń przez 20 lat.
Dowody:
- pismo (...) S.A. z 11 grudnia 2024 r., k. 159,
- pismo (...) S.A. z 23 kwietnia 2025 r., k. 315,
- pismo (...) S.A. z 29 kwietnia 2025 r. skierowane do UFG, k. 325-328.
B. S. i G. S. są obecnie na emeryturze które wynoszą odpowiednio ok. 1.200 zł oraz 1.420 zł. = Oboje są schorowani. Nie posiadają żadnego majątku. Posiadają zaległości z tytułu działalności, są wobec nich prowadzone postępowania komornicze.
Dowody:
- przesłuchanie B. S. w charakterze strony pozwanej, k. 206.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w pełni w oparciu o przedłożone przez strony dokumenty, a także powołane dowody z zeznań świadków F. K., M. W. oraz J. M. oraz dowód z przesłuchania pozwanego B. S. w charakterze strony.
Zeznania wskazanych świadków Sąd uznał za wiarygodne albowiem świadkowie zeznawali na okoliczności których byli bezpośrednimi świadkami, szczegółowość ich zeznań odpowiadała upływowi czasu od zdarzenia, świadkowie nie uzupełniali luk w pamięci domysłami, a jeśli wskazywali na swoje oceny znanych ich wydarzeń lub niepewność, to na to wskazywali. Podobnie przesłuchany w charakterze pozwanego B. S. zeznawał w sprawie wiarygodnie. Sąd w pierwszym rzędzie dostrzegł, że udział w niniejszym procesie był dla pozwanego trudny, pozwany starał się podejmował obronę, jednak przedstawiał tylko te fakty i dowody których był pewien.
Na rozprawie w dniu 3 grudnia 2024 r. Sąd na zasadzie z art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął wnioski zawarte w pkt 2 i 3 pozwu (k. 4-5 pozwu tj. 7-8 akt sprawy) albowiem dotyczyły okoliczności niespornych. Pozwani w odpowiedzi na pozew pomimo formalnego zakwestionowania roszczenia co do wysokości, nie kwestionowali wysokości zadośćuczynienia przyznanego na rzecz każdego z uprawnionych w kwotach po 30.000 zł. Nadto, nie podnieśli takich zarzutów pomimo zobowiązania Sądu z dnia 4 listopada 2024 r. Pozwany B. S. sam wskazał, że śmierć matki to tragedia i nie kwestionuje wysokości przyznanych zadośćuczynień (00:22:59 protokół rozprawy z 3 grudnia 2024 r.).
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Podstawę powództwa w sprawie stanowił art. 110 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2023 r., poz. 2500 ze zm.) – dalej: „ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych”. Zgodnie z tym przepisem z chwilą wypłaty przez Fundusz odszkodowania, w przypadkach określonych w art. 98 ust. 1 pkt 3 i ust. 1a, sprawca szkody i osoba, która nie dopełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w art. 4 pkt 1 i 2, są obowiązani do zwrotu Funduszowi spełnionego świadczenia i poniesionych kosztów.
W świetle tego przepisu zatem Fundusz dochodzi odszkodowania m.in. w sytuacji gdy posiadacz zidentyfikowanego pojazdu mechanicznego, którego ruchem szkodę tę wyrządzono, nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 98 ust. 1 pkt 3 lit a ustawy).
Istota sporu oraz postępowanie dowodowe sprowadzało się do ustalenia, czy pozwani B. S. i G. S. na dzień 9 października 1997 r. posiadali ubezpieczenie pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w zakresie odpowiedzialności cywilnoprawnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów.
Stan faktyczny sprawy co do zasady nie byłby skomplikowany do ustalenia, gdyby nie fakt, że kierującym pojazdem i sprawcą zdarzenia nie był żaden z właścicieli pojazdów, natomiast roszczenie o odszkodowanie zostało zgłoszone po 19 latach, a samo odszkodowanie zostało wypłacone po ponad 23 latach od zdarzenia. Jednocześnie do czasu wywiedzenia powództwa przeciwko pozwanym od daty zdarzenia upłynęło ponad 26 lat.
W sprawie nie było sporne, że M. K. (1) prawomocny wyrokiem z dnia 24 września 1998 r. w sprawie II K 261/98 Sąd Rejonowy w Toruniu uznał M. K. (1) za winnego spowodowania w dniu 9 października 1997 r. czynu z art. 177 § 2 k.k. na skutek którego E. K. doznała obrażeń ciała które spowodowały jej śmierć. W toku postępowania w ostateczności nie było również kwestionowane roszczenie w sprawie co do wysokości tj. w kwotach po 30.000 zł na rzecz każdego z uprawnionych.
Pozwani w toku procesu zaprzeczyli, podniesionemu w pozwie zarzutowi braku posiadania w dacie zdarzenia ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w zakresie odpowiedzialności cywilnoprawnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów.
Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Procesowe rozwinięcie tej zasady zawarte jest w art. 232 k.p.c., który stanowi, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów z których wywodzą skutki prawne. Ciężar udowodnienia ( onus probandi) wchodzi w rachubę dopiero wówczas, gdy pewne twierdzenia okażą się nieudowodnione, a nie już wtedy, gdy strona nie przedstawiła środków dowodowych na potwierdzenie lub zaprzeczenie danej okoliczności. Oznacza to, że rozkład ciężaru dowodu stanowi regułę wskazującą stronę, która ma ponieść negatywne skutki nieudowodnienia określonych twierdzeń. Na tym polega funkcja ciężaru dowodowego. Pozwala rozstrzygnąć sprawę merytorycznie, także wówczas, gdy sąd nie zdołał w ogóle albo w pewnej części wyjaśnić stanu faktycznego sprawy. Ciężar udowodnienia twierdzeń spoczywa na tej stronie, która je zgłasza (art. 232 zdanie pierwsze k.p.c.).
W sprawie w prostym ujęciu należałoby stwierdzić, że pozwani aby uwolnić się od odpowiedzialności od zapłaty roszczenia regresowego na rzecz powoda powinni przedłożyć dowód w postaci umowy ubezpieczeniowej, na podstawie której korzystali z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnoprawnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (dalej: „ubezpieczenie OC”), a czas trwania obejmował datę 9 października 1997 r. i zakres tej ochrony odpowiadają przepisom ustawy lub odrębnych ustaw lub umów międzynarodowych wprowadzających obowiązek ubezpieczenia (por. art. 10 ww. ustawy). Pozwani nie byli w stanie przedłożyć przedmiotowego dokumentu umowy ubezpieczenia. Niemniej nie wynikało to w sprawie z ich niedbalstwa, braku należytej staranności, czy też wreszcie z faktu niezawarcia ww. umowy. Przeciwnie pozwani wszelkimi środkami dowodowymi w sprawie starali się wykazać, że przedmiotową umowę zawarli, jednakże nie są w stanie jej przedłożyć z uwagi na znaczny upływ czasu od daty zdarzenia. Jednocześnie podkreślali w sprawie okoliczności i powoływali dowody, które wskazywały na to, że taką umowę zawarli, a powód tym okolicznościom w żaden sposób nie zaprzeczył.
Oceniając materiał dowodowy na zasadzie z art. 233 § 2 k.p.c. zdaniem Sądu pozwani wykazali, że posiadali ważne ubezpieczenie OC w dacie zdarzenia. W pierwszej kolejności należało bowiem odnotować, że przed niniejszym procesem, powyższa okoliczność nie była przedmiotem ustaleń jako ważki element ustalenia stanu faktycznego, którego przesądzenie było konieczne w toku innego postępowania sądowego.
W toku postępowania karnego, o ile w aktach II K 261/98 przy kopii dowodu rejestracyjnego, nie znajdowała się polisa ubezpieczeniowa, to jednakże w notatce urzędowej z dnia 9 października 1997 r. sierżant sztabowy Z. F. przy nazwisku kierującego pojazdem M. K. (1) i B. S. jako właściciela pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...) odnotował, „(...).” (zapis maszynowy) – por. k. 38. W ocenie Sądu powyższy zapis świadczy o tym, że policjant odnotował fakt posiadania ubezpieczenia pojazdu albowiem takimi oznaczeniami posługiwano się przy określaniu oddziałów (...) w 1997 r. Na to wskazują notatki odręczne na przedmiotowej notatce przy każdym z poszkodowanych ( (...), (...)). Co więcej fakt zakładu ubezpieczeń był przedmiotem ustaleń przez prowadzącego czynność od razu (podczas czynności), skoro zapis stanowi zapis maszynowy. Informacje o ubezpieczycielach poszkodowanych są bowiem dopisane odręcznie (nie wiadomo kto je uczynił).
W przedmiotowej notatce z dnia 9 października 1997 r. nie odnotowano również wprost braku ubezpieczenia pojazdu. Ponadto analiza akt sprawy karnej nie daje żadnych podstaw do ustalenia, by na którymkolwiek etapie postępowania karnego ustalono brak ubezpieczenia OC przedmiotowego pojazdu R. (...). Nie prowadzono w tym zakresie również postępowania dowodowego albowiem nie należy to do znamion przedmiotowych przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. Nie był na tę okoliczność rozpytywany ani sprawca zdarzenia M. K. (1), ani przesłuchany jako świadek – a pozwany w niniejszej sprawie - B. S.. Pozwanego B. S. rozpytano jedynie na fakt, czy naprawił pojazd, w tym czy zgłaszał on szkodę swojemu ubezpieczycielowi. Pozwany wskazał jednak że nie posiada ubezpieczenia Autocasco dlatego samochód naprawił we własnym zakresie. Brak było jakichkolwiek odnotowani informacji o ubezpieczeniu OC, w tym o braku tegoż ubezpieczenia.
Ponadto, fakt posiadania ubezpieczenia potwierdzili pośrednio powołani przez pozwanych świadkowie w osobie F. K. oraz J. M.. Zeznania F. K., który w zakładzie pozwanego pracował m.in. jako kierowca i użytkował pojazd R. (...), potwierdzają okoliczność, że w dacie zdarzenia policjant miał podstawę do odnotowania ważnego ubezpieczenia OC. Świadek wskazywał bowiem, że pracownicy zwykle odbierali klucze do pojazdu oraz dowód rejestracyjny wraz z polisą z dyżurki w zakładzie pracy, a bez ważnego ubezpieczenia nikt by nie wyjechał w trasę. Również, o ile J. M. nie potwierdził, że jako agent ubezpieczeniowy zajmował się z ramienia (...) S.A. ubezpieczeniami OC, to jednakże potwierdzał fakt, że pozwani korzystali z różnej ochrony ubezpieczeniowej w związku z prowadzoną działalnością. W tych okolicznościach niezgodne z doświadczeniem życiowym byłoby nieubezpieczenie przez pozwanych przedmiotowego pojazdu w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Pośrednio faktowi posiadania ubezpieczenia w 1997 r., dowodzi również dowód z umowy ubezpieczenia złożony do akt sprawy na rozprawie w dniu 8 kwietnia 2025 r. z którego wynika, że w okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 1999 r. pojazd R. (...) był ubezpieczony w (...) S.A. (...)Inspektorat w T.. Pozwany B. S. wiarygodnie, przez cały proces wskazywał natomiast, że to ww. Inspektoracie przy ulicy (...) w T. ubezpieczał pojazdy. Taki też inspektorat jest odnotowany w ww. notatce z 9 października 1997 r.
Jednocześnie Sąd odnotował, że w toku procesu karnego w 1997 r. badano wysokość szkody w pojazdach poszkodowanych w zdarzeniu. Przesłuchany na tę okoliczność poszkodowany M. W. (wówczas M. P.) w toku niniejszego procesu zeznał, że otrzymał odszkodowanie w związku ze szkodą. Świadek wskazywał przy tym, że długo oczekiwał na przyznanie odszkodowania. Jednocześnie o ile świadek wskazywał, że uzyskał odszkodowanie „ze swojego ubezpieczenia OC” należało to wiązać z niewiedzą świadka co do rodzajów ubezpieczenia i sposobu ochrony ubezpieczeniowej. Świadek z jednej strony bowiem zaprzeczał aby miał ubezpieczenie Autocasco, a z drugiej strony jednak wskazywał, że otrzymał odszkodowanie „ze swojego ubezpieczenia”. Nie było to możliwe albowiem ubezpieczenie OC, to obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne, które chroni przed finansowymi skutkami szkód wyrządzonych osobom trzecim w wyniku ruchu pojazdu. Ochrona ubezpieczeniowa OC nie obejmuje natomiast szkód własnych. Jednocześnie okres oczekiwania związana chociażby z toczącym się postępowaniem karnym wskazuje, że świadek uzyskał odszkodowanie z OC sprawcy. Świadek z uwagi na upływ czasu tj. 26 lat od zdarzenia nie był jednak w stanie przedłożyć żadnych dokumentów w związku z uzyskanym odszkodowaniem.
Co istotne strona pozwana wskazywała, że przez ww. okres 26 lat, w tym w szczególności do 2016 r. nie toczyło się wobec niej żadne postępowanie w związku brakiem posiadania ważnego ubezpieczenia OC. Pozwani przedmiotowy pojazd posiadali natomiast od 1992 r. do 14 lutego 2000 r. G. S. jako współwłaściciel została przy tym dopisana w 1996 r. Powyższe w żaden sposób nie zostało zaprzeczone przez powoda w tym nie wskazywano na inne postępowania likwidacyjne lub sądowe w związku ze szkodami w pojazdach lub wymierzone pozwanym kary za brak ubezpieczenia OC.
W tym zakresie podkreślić należy, że fakt, iż pozwani posiadali ubezpieczenie w (...) S.A. potwierdza pośrednio, to że uprawnieni D., A. i K. K. swoje roszczenia zgłosili w przedmiotowym zakładzie ubezpieczeń.
W tym stanie rzeczy po dokonaniu analizy ogółu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd uznał, że nie można odmówić mocy dowodowej twierdzeniom pozwanych, a także zgłaszanym przez nich dowodom na fakt posiadania ważnej umowy OC w dacie zdarzenia. Podkreślić przy tym, należy że przeciwko przeprowadzeniu tych dowodów nie sprzeciwiała się treść art. 247 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem dowód ze świadków lub z przesłuchania stron przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną może być dopuszczony między uczestnikami tej czynności tylko w wypadkach, gdy nie doprowadzi to do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności i gdy ze względu na szczególne okoliczności sprawy sąd uzna to za konieczne. W pierwszym rzędzie czynność prawna w postaci umowy ubezpieczenia nie dotyczyła stosunków między powodem a pozwanym, a także nie dotyczyła czynności dla której zastrzeżono formę pisemną pod rygorem nieważności. Po drugie niezależnie od powyższego niewątpliwie z uwagi na znaczny upływ czasu konieczne w sprawie było przeprowadzenie tych dowodów.
Jednocześnie w tym stanie rzeczy dowody przedłożone przez stronę powodową mające potwierdzać fakt braku posiadania ważnego ubezpieczenia OC przez pozwanych nie mogły przesądzić o zasadności roszczenia w sprawie. Dowody te sprowadzały się bowiem do krótkich, jednozdaniowych informacji zawartych w wiadomościach e-mail, w których poszczególne zakłady ubezpieczeń odpowiadały na zapytanie powoda o polisę ubezpieczeniową w dacie zdarzenia. Dotyczy to również pism (...) S.A. – co do którego to zakładu – pozwani utrzymywali, że to właśnie w nim pojazd był ubezpieczony.
W tym zakresie przypomnieć jeszcze raz należy, że uprawnieni D., A. i K. K. swoje roszczenia zgłosili w (...) S.A. Zdaniem Sądu, (...) S.A. przekazując sprawę do dalszej likwidacji powodowi nie przeprowadził weryfikacji braku posiadania przez pozwanych ubezpieczenia OC, o mocy dowodowej wykazującej bezsprzecznie ten fakt. Szczególnie że w toku niniejszego postępowania, twierdzenia zakładu ubezpieczeń w tym zakresie nie mogły podlegać żadnej weryfikacji z uwagi na archiwizację danych po 20 latach. W piśmie z dnia 23 kwietnia 2025 r. (k. 315) (...) S.A. wskazało bowiem, że z tego powodu nie posiada polis ani z 1999 r., ani starszych.
Jednocześnie Sąd podzielił zarzuty zawarte w odpowiedzi na pozew o tym, że pisma (...) S.A. nie świadczą o rzetelnej weryfikacji posiadania przez pozwanych ważnego ubezpieczenia OC w dacie 9 października 1997 r.
Przekazując sprawę do dalszego prowadzenia powodowi, w piśmie z dnia 5 grudnia 2016 r. (...) S.A. wskazał jedynie, że z „zebranej dokumentacji wynika, że wskazany sprawca zdarzenia w dniu zdarzenia nie posiadał ważnego ubezpieczenia OC ppm na pojazd marki R. (...) o nr rej. (...)”. W piśmie odnoszono się zatem do sprawcy zdarzenia, a nie posiadaczy pojazdu, a nadto podano nieprawidłowy numer rejestracyjny pojazdu – tj. (...) zamiast (...). Co istotne ten nieprawidłowy numer rejestracyjny podawano również w pierwszych zapytaniach powoda kierowanych do zakładów ubezpieczeń w 2017 r. Wobec tego pisma zakładów ubezpieczeń ze stycznia 2017 r. (k. 61-66), w tym pismo z dnia 17 stycznia 2017 r. (...) S.A. (k. 72) nie mogą świadczyć o prawidłowej weryfikacji statusu ubezpieczeniowego pojazdu pozwanych albowiem powoływano się w nim jedynie na numer rejestracyjny (...), a w zapytaniu powoda (k. 54) nie podano ani numeru VIN pojazdu, ani też danych pozwanych.
Kolejne próby weryfikacji żądania pozwanych podjęto dopiero w 2020 r. i 2023 r. Tym samym po okresie ponad 20 lat od daty zdarzenia. W świetle natomiast ww. pisma (...) S.A. z dnia 23 kwietnia 2025 r. należało uznać, że odpowiedzi przeczące które sprowadzały się do stwierdzeń „nie odnajdujemy polisy”, „nie występują w bazie”, „nie figuruje w bazie”, nie mogą jednoznacznie stwierdzać braku ubezpieczenia OC, skoro upłynął okres przechowywania tych danych. W pismach nie podano bowiem, żadnego źródła informacji o „braku danych” w bazie.
Sumując Sąd w sprawie po wszechstronnym rozważeniu materiału dowodowego jako całość, uznał, że powód nie wykazał by pozwani nie posiadali ważnego ubezpieczenia OC pojazdu (...) w dacie zdarzenia.
W sprawie nadto należało podzielić zarzut przedawnienia roszczeń D. K., K. K. i A. K. o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych związanych ze szkodą z 9 października 1997 r. przeciwko pozwanym i związanego z nimi roszczenia regresowego powoda.
Jak wskazano powyżej podstawę powództwa w sprawie stanowił art. 110 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.
Warto przy tym odnotować, że w dacie wystąpienia wypadku obowiązywało rozporządzenie Ministra Finansów z 9 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. z 1992 r. Nr 96, poz. 475; zm.: Dz. U. z 1993 r. Nr 129, poz. 603 oraz z 1994 r. Nr 94, poz. 455 i Nr 134, poz. 700.); Zogodnie § 34 ust. 1 ww. rozporządzenia gdy zidentyfikowany sprawca szkody nie posiadał ochrony ubezpieczeniowej wynikającej z ubezpieczenia OC, (...) wypłacał osobie uprawnionej odszkodowanie za szkody na osobie i mieniu. Po jego wypłacie Fundusz dochodził zwrotu wypłaconych kwot od sprawcy i osoby, która nie dopełniła obowiązku zwarcia umowy na ubezpieczenia (art. 55 ust. 3 ustawy z 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej, Dz. U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62; zm.: Dz. U. z 1997 r. Nr 43, poz. 272, Nr 107, poz. 685 i Nr 121, poz. 770);
Z dniem wejścia w życie ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, tj. 1 stycznia 2004 r., , działające na podstawie dotychczasowych przepisów Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny stał się z mocy prawa Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym w rozumieniu przepisów ustawy (art. 160 ust. 1 ustawy). Do postępowań dotyczących roszczeń odszkodowawczych oraz roszczeń (...) wszczętych po dniu wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy nowe, niezależnie od daty zdarzenia (art. 159 ust. 1 i 2 u.u.o. a contrario).
Tym samym w obecnym stanie prawnym Fundusz zaspokaja roszczenia z tytułu obowiązkowego OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, w mieniu, w mieniu i na osobie, gdy posiadacz zidentyfikowanego pojazdu mechanicznego, którego ruchem szkodę tę wyrządzono, nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 98 ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy). Z chwilą wypłaty przez Fundusz odszkodowania sprawca szkody i osoba, która nie dopełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, są obowiązani do zwrotu Funduszowi spełnionego świadczenia i poniesionych kosztów (art. 110 ust. 1 ustawy).
W sprawie delikt sprawcy M. K. (1) będący przestępstwem (występkiem) miał miejsce 9 października 1997 r.
Z uwagi na datę zaistnienia zdarzenia szkodowego – przed dniem 3 sierpnia 2008 r. – zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego na gruncie stanu prawnego obowiązującego przed nowelizacją art. 446 k.c. dokonaną przez art. 1 ustawy z 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), na podstawie którego wprowadzono do porządku prawnego art. 446 § 4 k.c. Orzecznictwo, które ugruntowało się od momentu wprowadzenia art. 446 par 4 k.c. jednoznacznie wskazuje, że dopuszczalne jest dochodzenie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci szczególnej więzi emocjonalnej, rodzinnej ze zmarłą osobą chociażby ta śmierć nastąpiła przed wejściem w życie art, 446 par 4 k.c., tyle, że podstawą roszczeń jest wówczas art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.
Jednocześnie zgodnie z obowiązującym w chwili wystąpienia szkody art. 442 § 2 k.c. jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, co oznacza, że roszczenie uprawnionych przedawniłoby się z dniem 9 października 2007 r.
W dniu 10 sierpnia 2007 r. wszedł jednak w życie art. 442 1 § 2 k.c., w myśl którego, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o jej naprawienie ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Zgodnie z art. 2 ustawy nowelizującej, tj. ustawy z 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538) przedłużony termin przedawnienia stosuje się do roszczeń odszkodowawczych powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych.
W świetle powyższego przepisu wobec tego, ze na dzień 10 sierpnia 2007 r. roszczenia uprawnionych w związku ze śmiercią E. K. w dniu 9 października 1997 r. nie uległy przedawnieniu, termin przedawnienia na podstawie ww. przepisu art. 442 1 § 2 k.c. w związku z art. 2 ustawy nowelizującej, uległ przedłużeniu.
Wobec tego zgłoszenie przez uprawnionych roszczeń w 2016 r. co do zasady – w świetle art. 819 § 1 i 4 k.c. z - przerwało bieg terminu przedawnienia i zostało złożone przed terminem przedawnienia wynikającym z art. art. 442 1 § 2 k.c.
Niewątpliwie w okolicznościach tej sprawy zdarzenie komunikacyjne wywołujące szkodę, spowodowane przez M. K. (1) stanowiło występek. Niemniej według pozwu działanie pozwanych B. S. i G. S., polegało jedynie na niedopełnieniu obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, a to działanie nie nosiło znamion ani występku ani zbrodni.
W sprawie należało odnotować, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 lutego 2003 r., V CKN 1664/00 wyraził stanowisko, że jeżeli kierujący pojazdem mechanicznym spowodował szkodę czynem niedozwolonym - będącym przestępstwem, to roszczenie o naprawieniu szkody ulega przedawnieniu z upływem dziesięciu lat (obecnie dwudziestu), licząc od dnia popełnienia przestępstwa. Ten okres przedawnienia nie dotyczy posiadacza pojazdu mechanicznego ponoszącego z kierowcą odpowiedzialność solidarną, jeżeli odpowiada on za własny, a nie cudzy czyn.
W uzasadnieniu wyroku nawiązując do treści uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 1996 r., III CZP 58/96 podkreślił, że oparcie roszczenia zwrotnego Funduszu na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. prowadzi do wniosku, że Fundusz spłacając poszkodowanego nabywa zaspokojoną wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty z takim samym ograniczeniem terminu, jaki - po odliczeniu okresu, który do tego czasu upłynął - pozostawał poszkodowanemu do dochodzenia odszkodowania od sprawcy szkody. Wydłużony termin przedawnienia przewidziany w art. 442 § 2 k.c. (obecnie art. 442 1 § 2 k.c.) znajduje tylko zastosowanie do sprawcy szkody, którego czyn kwalifikuje się jako występek w rozumieniu tego przepisu.
Odwołując się do konstrukcji deliktowego roszczenia odszkodowawczego uznać należy, że termin przedawnienia przewidziany w obecnie art. 442 1 § 2 k.c. (poprzednio art. 442 § 2 k.c.) ma zastosowanie do podmiotu niebędącego sprawcą przestępstwa wtedy, gdy bezpośrednio z przepisu wynika, że jedną z przesłanek jego własnej odpowiedzialności deliktowej jest czyn niedozwolony innej osoby, będący przestępstwem. Tożsamość zdarzenia prawnego, powodującego powstanie szkody, skutkuje wówczas tym, że roszczenia odszkodowawcze wobec sprawcy przestępstwa i osoby odpowiedzialnej deliktowo za cudzy czyn przestępczy przedawniają się w jednym wydłużonym terminie. Takiej tożsamości brak, jeżeli źródłem szkody jest delikt własny pozwanego, niebędący jednocześnie jego przestępstwem (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 11 lutego 2003 r., V CKN 1664/00; z 18 maja 2004 r., IV CK 340/03,; z 20 maja 2005 r., III CK 661/04).
W niniejszej sprawie zachodzi właśnie taka sytuacja, skoro M. K. (1), kierujący pojazdem, spowodował wypadek, przy czym jego zachowanie należało zakwalifikować jako występek, a odpowiedzialność wynikała z art. 415 k.c. Pozwani B. S. i G. S. byli natomiast posiadaczami pojazdu ich odpowiedzialność wynika z art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 k.c. Pozwani według powoda mieli dopuścić się przy tym deliktu cywilnego który polegał na tym, że nie posiadali w dacie zdarzenia obowiązującego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (§ 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów).
Jednocześnie omówione powyżej ustalenia faktyczne dokonane w sprawie nie dają podstaw do przyjęcia tezy, że pozwani mieliby odpowiadać za cudzy czyn, którego sprawcą był M. K. (2). Przeciwnie, przy przyjęciu braku posiadania przez nich ubezpieczenia OC ponosili by oni odpowiedzialność za czyn własny.
Stosownie przy tym do treści art. 441 § 1 k.c. odpowiedzialność pozwanych i sprawcy zdarzenia jest solidarna. Zobowiązania te podlegają ogólnym regułom określonym w art. 366 i nast. k.c., modyfikacje zaś zawarte w art. 441 § 2 i 3 k.c. dotyczą roszczeń regresowych. Z tych ogólnych reguł rządzących zobowiązaniami solidarnymi, a w szczególności z art. 368 k.c. wynika, że zobowiązanie może być solidarne, chociażby każdy z dłużników był zobowiązany w sposób odmienny. Ta odmienność może się przejawiać w tym, że odpowiadają oni na różnych podstawach prawnych oraz mogą świadczyć w różnych miejscach lub terminach, zobowiązania jednych są warunkowe lub terminowe, a drugich bezwarunkowe lub bezterminowe, jednym przysługują określone zarzuty wobec wierzyciela, a innym nie itp. Jednym z tych przejawów odmienności mogą być różne okresy przedawnienia roszczenia z art. 442 k.c.
W tym stanie rzeczy jeżeli kierujący pojazdem mechanicznym spowodował szkodę czynem niedozwolonym będącym przestępstwem, to roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem dwudziestu lat licząc od dnia popełnienia przestępstwa. Ten okres przedawnienia nie dotyczy jednak posiadacza pojazdu ponoszącego z kierowcą odpowiedzialność solidarną, jeśli nie jest to odpowiedzialność za cudzy czyn.
Sumując, Sąd uznał, że roszczenia zgłoszone w 2016 r. przez uprawnionych D., A. i K. K. zostały zgłoszone po upływie terminu przedawnienia wobec dłużników solidarnych ze sprawcą szkody tj. pozwanymi B. i G. S.. Jednocześnie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny winien spełnić świadczenie wobec tego, że roszczenia przeciwko sprawcy szkody nie uległy wówczas przedawnieniu.
Zdaniem Sądu w świetle ww. okoliczności dochodzenie roszczenia w sprawie nie jest również zasadne w świetle art. 5 k.c. Zgodnie z tym przepisem nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Przez zasady współżycia społecznego, o których mowa w art. 5 k.c., należy rozumieć podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania w stosunkach społecznych. Zastosowanie art. 5 k.c. wymaga wszechstronnej oceny całokształtu szczególnych okoliczności rozpatrywanego wypadku w ścisłym powiązaniu z konkretnym stanem faktycznym. Nie można powoływać się ogólnie na nieokreślone zasady współżycia, lecz należy konkretnie wskazać, jaka z przyjętych w społeczeństwie zasad współżycia społecznego doznałaby naruszenia w konkretnej sytuacji Przy ustalaniu ich znaczenia można więc odwoływać się do takich powszechnie używanych i znanych pojęć, jak „zasady słuszności”, „zasady uczciwego obrotu”, „zasady uczciwości” czy „lojalności”. Klauzula generalna musi być jednak wypełniona konkretną treścią, odnoszącą się do okoliczności sprawy rozpoznawanej przez sąd.
W ocenie Sądu obecnie dochodzenie przez stronę powodową roszczenie wobec pozwanych nie zasługuje na ochronę prawną w świetle art. 5 k.c. O ile powód w treści pozwu wskazywał, że od 2016 r. dokonywał weryfikacji czy pozwani posiadali ważne ubezpieczenie pojazdu mechanicznego, to niemniej ww. czynności sprowadzały się do kilkunastu zapytań w 2017 r., a następnie w 2020 r. Jednocześnie według akt sprawy pozwani zostali wezwani do zapłaty w 2023 r. po raz pierwszy w toku postępowania likwidacyjnego. W 2021 r. powód kierował bowiem wezwania na nieaktualny adres pozwanych (por. k. 118). Czynności powoda w ustaleniu istnienia umowy ubezpieczenia nie były zatem w żaden sposób zintensyfikowane, a upływ czasu od daty zgłoszenia roszczeń przez uprawnionych w 2016 r. spowodował, że w toku niniejszego procesu, pozwani zostali w istocie pozbawieni możliwości obrony. Takie zachowanie w świetle zasad pewności obrotu, w tym zasad prowadzenia działalności gospodarczej, a także lojalności wobec dłużnika nie może zasługiwać na ochronę prawną. Za zgodne z doświadczeniem życiowym należy bowiem uznać, że pozwani nie przechowywali dokumentacji w związku z zamkniętą działalnością gospodarczą, którą zakończyli w 1999 r. Co istotne powód nie wykazał aby mieli ku temu jakiekolwiek podstawy w związku z przedmiotowym zdarzeniem z października 1997 r., skoro pierwsze wezwania w związku z brakiem przedmiotowego ubezpieczenia otrzymali dopiero w 2023 r. Wobec znacznego upływu czasu w sprawie nie było możliwe przesłuchanie świadków jak chociażby sprawcy zdarzenia – na fakt, czy w dacie zdarzenia posiadał przy sobie przedmiotowy dokument ubezpieczenia. Podobnie w sprawie możliwe było przesłuchanie jedynie poszkodowanego M. W., który również z uwagi na upływ czasu nie posiadał dokumentów związanych ze szkodą.
Warto przy tym wskazać, że stosownie przy tym do treści art. 110 ust. 2 ustawy w uzasadnionych przypadkach, kierując się przede wszystkim wyjątkowo trudną sytuacją materialną i majątkową zobowiązanego, jak również jego sytuacją życiową, Fundusz może odstąpić od dochodzenia zwrotu części lub całości świadczenia albo udzielić ulgi w jego spłacie. Obecna sytuacja materialna i majątkowa pozwanych, którzy są emerytami, utrzymują się z niskich świadczeń, nie mają majątku a jednocześnie posiadają zobowiązania, podlegające egzekucji komorniczej wskazuje, że w istocie zasądzenie niniejszego świadczenia nie prowadziłoby do zaspokojenia roszczeń powoda.
W tym stanie rzeczy w ocenie Sądu roszczenie w sprawie nie zasługiwało na uwzględnienie, o czym orzeczono jak w pkt I wyroku.
Oddalenie powództwa w całości, przesądza o tym, że wniosek strony powodowej o ich zasądzenie również podlega oddalenie. W sprawie całości koszty procesu poniosła strona przegrywająca. Jednocześnie w sprawie nie było kosztów które poniosła pozwana i które należałoby na jej rzecz zasądzić albowiem pozwani występowali w sprawie bez profesjonalnego pełnomocnika, a w toku procesu nie ponieśli żadnych wydatków. W tym stanie rzeczy w pkt II wyroku jedynie porządkowo wyrzeczono, że koszty procesu w całości ponosi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W..
Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Asesor sądowy Anna Bindas-Smoderek
Data wytworzenia informacji: