V GC 1097/20 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Toruniu z 2021-04-28
Sygn. akt V GC 1097/20
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 23 marca 2021 r.
Pozwem z dnia 8 lipca 2019 r. (data wpływu) powód (...) sp. z o.o. w G. wystąpił o zapłatę kwoty 1.803,63 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie i kosztami procesu od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W..
Z uzasadnienia pozwu wynika, że w dniu 11 października 2018 r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki D. nr rej. (...), stanowiącego własność Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowego (...), W. L. sp. j. Poszkodowany zlecił naprawę pojazdu firmie (...) sp. z o.o. Warsztat sporządził kalkulację naprawy, którą przedłożył pozwanemu i przystąpił do naprawy, następnie wystawił fakturę na kwotę 10.067,78 zł brutto. Poszkodowany przelał swoją wierzytelność przysługującą mu względem pozwanego na warsztat dokonujący naprawy, który następnie przelał ją w drodze powierniczego przelewu wierzytelności na powoda. Ubezpieczyciel przyznał odszkodowanie w niepełnej wysokości. Wypłacona łącznie kwota nie pokryła kosztów naprawy, w związku z powyższym powództwo jest uzasadnione. (k. 3-5)
Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin Zachód w Lublinie w dniu 2 września 2019 r. wydał nakaz zapłaty w stępowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu. (k. 8v)
Pozwany złożył skutecznie sprzeciw od nakazu zapłaty zaskarżając go w całości, żądając oddalenia powództwa i zasądzenia od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany w pierwszej kolejności przyznał, że otrzymał zgłoszenie szkody określonej w pozwie i co do zasady nie kwestionuje swojej odpowiedzialności. Ponadto potwierdził fakt wypłaty odszkodowania za naprawę pojazdu marki D. w wysokości 7.322,85 zł (kwota netto + 50% podatku VAT). Zakwestionował zastosowaną przez warsztat stawkę za roboczogodzinę oraz to, by wypłacona kwota miała nie doprowadzić pojazdu do stanu sprzed szkody. (k. 71-73)
Postanowieniem z dnia 28 października 2019 roku sprawę przekazano do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy. (k.21)
Postanowieniem z dnia 23 kwietnia 2020 roku Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy przekazał sprawę do rozpoznania tutejszemu Sądowi. (k. 53)
W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał swoje stanowisko w sprawie. Podkreślił że stawka stosowana przez warsztat (...) jest stawką rynkową, a zakres dokonanej naprawy był uzasadniony. Ponadto nie można wymaga od poszkodowanego by poszukiwał na rynku najtańszy warsztat. (k. 82-83).
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 11 października 2018 roku na skutek zdarzenia drogowego doszło do powstania szkody w pojeździe marki D., rok produkcji 2014, stanowiącym własność poszkodowanego Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowego (...), W. L. sp. j. Sprawca szkody posiadał zawartą z pozwanym Towarzystwem (...) S.A. w W. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
(okoliczności bezsporne, nadto dowód: fotografia dowodu rejestracyjnego pojazdu w pliku jpg „2018-10-15_I._ (...)” w aktach szkody na płycie CD – k. 91)
Poszkodowany prowadzi działalność gospodarczą, jest płatnikiem podatku VAT i ma możliwość odliczenia podatku VAT w wysokości 50 %.
(okoliczność bezsporna)
W dniu 16 października 2018 roku poszkodowany zlecił naprawę uszkodzonego pojazdu zakładowi (...) sp. z o.o. w T.. Przedmiotem umowy było przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku przy stawkach za roboczogodzinę wynoszących 180 zł netto. W zleceniu wskazano, że rozliczenie może nastąpić w formie bezgotówkowej pod warunkiem skutecznego przelania prawa do odszkodowania przysługującego zleceniodawcy.
(dowód: zlecenie naprawy pojazdu – k. 32)
Warsztat sporządził kosztorys naprawy, na podstawie którego wykonał naprawę. Za wykonanie usługi naprawczej warsztat (...) sp. z o.o. w T. wystawił poszkodowanemu w dniu 30 kwietnia 2019 r. fakturę VAT na kwotę 10.067,78 zł brutto (8.185,19 zł netto).
(dowody: faktura VAT – k. 33, kosztorys – k. 34-37)
Pozwany w dniu 14 maja 2019 r. dokonał weryfikacji przedłożonego kosztorysu oraz ograniczył stawkę za roboczogodzinę do kwoty 150 zł netto, pracochłonność wykonanej naprawy oraz wydatek związany z obsługą szkody. Ostatecznie wycenił koszty naprawy na kwotę 8.078,12 zł brutto.
(dowody: zweryfikowana faktura w pliku pdf „2019-05-13_FAKTURA_I_DOKUMENTY_PO_ (...). (...)___FV___weryfikacja____”, decyzja z dnia 14 maja 2019 r. plik „2019-05-15_DECYZJA_ (...)_OC_( (...))” w aktach szkody na płycie CD – k. 91. )
Pozwany przyznał odszkodowanie w łącznej wysokości 7.322,85 zł wraz z należnym podatkiem VAT wynoszącym 50 %.
( okoliczność bezsporna)
W dniu 16 października 2018 roku poszkodowany i (...) sp. z o.o. w T. zawarli umowę o przelew wierzytelności z polisy OC sprawcy, której przedmiotem była wierzytelność przysługująca poszkodowanemu względem pozwanego z tytułu szkody powstałej w dniu 11 października 2018 roku.
W dniu 13 czerwca 2019 roku (...) sp. z o.o. w T. zawarł z powodem umowę o powierniczy przelew wierzytelności, której przedmiotem jest odszkodowanie z polisy OC sprawcy dotyczącego szkody komunikacyjnej w pojeździe marki D.. W tym samym dniu strony zawarły zlecenie do powierniczej umowy o przelew wierzytelności celem wyegzekwowania kwoty 10.067,78 zł od pozwanego wraz z odsetkami.
Pismem z dnia 13 czerwca 2019 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 10.067,78 zł w terminie 14 dni zł.
(dowody: umowa o przelew wierzytelności – k. 37, zlecenie do powierniczej umowy o przelew wierzytelności – k. 38, umowa o powierniczy przelew wierzytelności – k. 39, wezwanie do zapłaty odszkodowania – k. 40, pełnomocnictwo – k. 43, pełnomocnictwo – k. 48)
Pojazd został ostatecznie naprawiony przez autoryzowany serwis samochodowy dedykowany dla marki (...) sp. z o.o. w T.. Wszystkie pojazdy należące do poszkodowanej spółki są naprawiane w tym serwisie. Wcześniej przedmiotowy pojazd był serwisowany. Przed zdarzeniem z dnia 11 października 2018 roku pojazd brał udział w innych kolizjach, zawsze był naprawiany w (...) serwisie (...).
(dowody: zeznania świadka M. E. złożone na rozprawie w dniu 2 grudnia 2020 roku 00:10:40-00:17:27 – k. 106v-107., zeznania świadka W. L. złożone na rozprawie w dniu 2 grudnia 2020 roku 00:03:40-00:08:38 – k. 106-106v, faktura Vat – k.33)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów przedłożonych przez strony, w tym dokumenty znajdujące się na płycie CD, a także w oparciu o zgodne oświadczenia stron oraz na podstawie art. 230 k.p.c.
Sąd za wiarygodne uznał dokumenty przedłożone przez strony, bowiem nie budziły one wątpliwości, a strony nie kwestionowały ich prawdziwości. Zważyć jednak należy, że czym innym jest uznanie prawdziwości danego dokumentu, tj. uznanie, że nie został on podrobiony, czy przerobiony, a czym innym jest wyciąganie stosownych wniosków z treści takiego dokumentu.
Sąd dał wiarę w całości zeznaniom świadka W. L. i M. E., uznając je za szczere, logiczne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym. Świadkowie w sposób spontaniczny odnieśli się do przebiegu postępowania likwidacyjnego oraz opisali historię pojazdu i czynności podejmowane w celu naprawy po zdarzeniu z dnia 11 października 2018 r.
Sąd pominął dowód z zeznań świadka J. J. bowiem ten nie stawił się na rozprawę, prawidłowo wezwany. Telefonicznie skontaktował się z Biurem (...), iż z uwagi na chorobę nie może stawić się na wyznaczonym terminie. Z uwagi na to, że po przeprowadzeniu dowodu z innych źródeł osobowych, okoliczności na jakie miałby zeznawać ten świadek zostały dostatecznie wyjaśnione i w ocenie Sądu odraczanie rozprawy na kolejny termin mogłoby przyczynić się do nieuzasadnionej zwłoki w postępowania, Sad uznał, że dowód ten należało pominąć (art. 217 § 3 k.p.c.)
Sąd pominął także dowód z opinii biegłego, bowiem teza dowodowa zadana przez pozwanego, nie miała żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Fakt, czy stawka 150 zł netto ma charakter rynkowy pozostaje bez znaczenia dla okoliczności niniejszej sprawy, z tego powodu, że istotą sporu w sprawie było czy stawka zastosowana przez warsztat naprawczy (180 zł netto za roboczogodzinę) była stawką rynkową i uzasadnioną w świetle podniesionych okoliczności. Ustalenie przez biegłego, czy zastosowana przez pozwanego stawka powodująca obniżenie odszkodowania ma charakter rynkowy, jest całkowicie irrelewantne przy dokonaniu rzeczywistej naprawy pojazdu. Mając na uwadze, że poszkodowany naprawił pojazd i poniósł rzeczywiste koszty, to na pozwanym spoczywał ciężar wykazania powodów, dla których zdecydował się obniżyć odszkodowanie. Ponadto z uwagi na to, że pozwany nie odpowiedział na zarządzenie z dnia 14 stycznia 2021 r. – czy podtrzymuje wniosek o ustalenie zakresu uszkodzeń i kosztów naprawy, Sąd przyjął, że powyższego nie podtrzymuje, mając na względzie pismo przygotowawcze pozwanego z dnia 21 września 2020 roku modyfikujące ostatecznie ten wniosek dowodowy (k. 90). Z tych powodów na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. Sąd dowód pominął.
Sąd ustalając stan faktyczny nie oparł się na przedłożonych cennikach usług wybranych przez powoda warsztatów samochodowych (miejsce prowadzenia działalności tych warsztatów- K., Z., G., W.) uznając je za nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Stawki stosowane przez te warsztaty nie mają przełożenia na stawki stosowane na lokalnym rynku w dniu wystąpienia szkody. Ponadto przedstawione stawki odnoszą się do innych marek pojazdów.
Sąd nie oparł się także na przedłożonej przez pozwanego „opinii sądowej” dotyczącej (...) sp. z o.o. w T. sporządzonej na okoliczność stawek za roboczogodzinę tego podmiotu, bowiem była to opinia prywatna, sporządzona poza toczącym się procesem, na zlecenie jednej ze stron, bez udziału strony przeciwnej. Sąd traktował ekspertyzę wyłącznie jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę powodową ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2012r., II CNP 41/12, niepubl.; por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, niepubl.)
W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
W niniejszej sprawie stan faktyczny w znacznej mierze nie był przedmiotem sporu. Nie był kwestionowany fakt kolizji drogowej z dnia 11 października 2018 roku, w wyniku której doszło do uszkodzenia samochodu marki D.. Poza sporem pozostawała także kwestia odpowiedzialności pozwanego za szkodę, który wypłacił odszkodowanie - nie ulega wątpliwości, iż w ten sposób uznał on swoją odpowiedzialność za szkodę w pojeździe.
Spór co do zasady sprowadzał się do wysokości należnego odszkodowania w kontekście wysokości kosztów naprawy, która pozwoliłaby na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Pozwany zakwestionował przede wszystkim rynkowość stawki stosowanej przez warsztat samochodowy (...) sp. z o.o. w T..
W pierwszej kolejności należy wskazać, że stosownie do treści art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W ocenie Sądu umowa cesji zawarta pomiędzy powodem a poszkodowanym nie budzi żadnych zastrzeżeń, a z nią legitymacja procesowa powoda.
Przechodząc do właściwych rozważań prawnych należy wskazać, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych regulują przepisy ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 z późn. zm.), w dalszej części uzasadnienia nazywanej również ustawą. Zgodnie z art. 34 ust. 1 i 36 ust. 1 ustawy z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, a odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Ustalenie odszkodowania z ubezpieczenia OC następuje według ogólnych zasad, określonych w art. 361-363 k.c., z tym jedynie zastrzeżeniem, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest tylko do świadczenia pieniężnego, ograniczonego do wysokości, ustalonej w umowie, sumy gwarancyjnej (art. 822 § 1 k.c. i art. 36 ust. 1 ustawy). Stosownie zaś do treści art. 19 ust. 1 ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.
Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie, choć przeważa stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po wystąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek a stanem, jaki by zaistniał gdyby zdarzenie to nie nastąpiło. Naprawienie szkody, a więc i odszkodowanie powinno obejmować wszystkie straty, które poszkodowany poniósł wskutek zaistnienia szkody (art. 362 § 2 k.c.). W orzecznictwie utrwalone zostało stanowisko, iż dla pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgnąć do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym. W myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Związek przyczynowy jest kategorią obiektywną i należy go pojmować jako obiektywne powiązanie „przyczyny” ze zjawiskiem określonym jako „skutek”. Ustawodawca wprowadzając w art. 361 § 1 k.c. dla potrzeb odpowiedzialności cywilnej, ograniczenie tej odpowiedzialności tylko za normalne – typowe, występujące zazwyczaj następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła, nie wprowadza związku przyczynowego w rozumieniu prawnym odmiennego od istniejącego w rzeczywistości.
Zgodnie zaś z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Podkreślić też trzeba, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Przywrócenie stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu wiąże się z reguły z koniecznością wymiany elementów, które uległy zniszczeniu. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu (uchwała SN z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, Legalis 447330). Sąd Najwyższy uznał w wyniku wykładni art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c., że ubezpieczyciel, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości. Przywrócenie do takiego stanu oznacza, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy, w takim stopniu, jak przed zdarzeniem. Jeżeli w tym celu należy wymienić uszkodzoną część, to niewątpliwie jest to normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Przy założeniu, że nie da się jej naprawić w taki sposób, aby przywrócić ją do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę, część ta musi zostać zastąpiona inną nową częścią.
Na gruncie powyżej przytoczonych przepisów, a co jest bezspornym w sprawie, pozwany zobowiązany był względem poszkodowanej do zapłaty odszkodowania w granicach odpowiedzialności cywilnej kierującego pojazdem sprawcy zdarzenia. W związku z tym pozwany był także zobowiązany w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie.
Przed przystąpieniem do analizy uzasadnionej i koniecznej wysokości kosztów naprawy należy odnieść się do rozkładu ciężaru dowodu. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu w rozumieniu wymienionego przepisu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów, albowiem po myśli art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Ciężar dowodu wiąże się z obowiązkiem twierdzenia i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być stosownie do przepisu art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu, w szczególności tych, które są w sprawie sporne. Reguła ta nie może być pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie, gdyż w zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii, ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei na pozwanym (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1969 r., II PR 313/69). W myśl ogólnych zasad na powodzie spoczywa obowiązek udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie, a na stronie pozwanej obowiązek udowodnienia okoliczności uzasadniających jej wniosek o oddalenie powództwa (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 3 października 1969 r.,II PR 313/69, OSNCP 1979, nr 9, poz. 147 i z 20 kwietnia 1982 r.,I CR 79/82). O tym co strona powinna udowodnić w konkretnym procesie decyduje przede wszystkim przedmiot sporu, prawo materialne regulujące określone stosunki prawne oraz prawo procesowe normujące zasady postępowania dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2009 r.,IV CSK 71/09, OSP 2014, nr 3, poz. 32). Zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu, osoba wywodząca skutki prawne z określonych okoliczności powinna udowodnić istnienie tych okoliczności. Na gruncie art. 362 k.c. oznacza to, że osoba zobowiązana do zapłaty odszkodowania, która uważa, iż jego wysokość powinna zostać zmniejszona ze względu (jak w niniejszej sprawie) na nierynkowość poniesionych kosztów, powinna udowodnić, że ceny zastosowane w procesie naprawy faktycznie są nierynkowe. Ten natomiast kto uważa, że zaistniały takie fakty, które stanowią o wypełnieniu przesłanek normy prawnej, implikujące powstaniem po jego stronie wierzytelności, a chcąc ją zrealizować w drodze przymusu państwowego, winien fakty te udowodnić, przy tym konsekwencje nieudowodnienia istotnych faktów w postępowaniu cywilnym stanowi przegranie sprawy. Na powodzie więc spoczywał obowiązek wykazania istnienia szkody oraz jej wysokości.
Powód celem wykazania zasadności roszczenia przedłożył szereg dokumentów, w tym najbardziej istotny – fakturę VAT, która w sposób wystarczający dokumentowała wysokość poniesionej szkody przez poszkodowanego. Dowód ten wsparły dodatkowo zeznania świadków, którzy przyznali, że pojazd został faktycznie naprawiony. Ażeby wykazać podnoszone przez siebie tezy tj. nierynkowość zastosowanych przez warsztat stawek, pozwany winien był zaproponować Sądowi przekonujący dowód. Początkowo zawnioskował o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego także na okoliczność zakresu uszkodzeń pojazdu oraz kosztu ich naprawy z uwzględnieniem stawki za roboczogodzinę odpowiadającej średnim stawkom stosowanym na rynku lokalnym przez serwisy naprawcze będące autoryzowanymi stacjami obsługi pojazdów marki D., a w przypadku gdy restytucja została dokonana, czy było to zgodne z załączoną do akt fakturą. Tezę dowodową pozwany jednakże zmodyfikował poprzez ograniczenie jej do wskazania, czy naprawa mogła zostać wykonana w Autoryzowanej Stacji Obsługi stosującej stawkę za roboczogodzinę w wysokości 150 zł netto oraz czy stawka 150 zł netto jest stawką rynkową i odpowiada średnim stawkom stosowanym na rynku lokalnym. Tak sformułowana teza dowodowa była zupełnie nieprzydatna dla wyjaśnienia spornych okoliczności, co Sąd uzasadnił wcześniej przy ocenie dowodów. To, że poszkodowany dokonał naprawy w (...) sp. z o.o. w świetle zgromadzonego materiału dowodowego było oczywiste. Koszty poniesione zostały udokumentowane przez przedmiotową fakturę, pozwanemu więc pozostało jedynie wykazanie, że wydatki były w jakiejś mierze nieusprawiedliwione czy niezasadne i nie mieściły się w adekwatnym związku przyczynowym. Powyższego żadnym przekonującym dowodem nie wykazał, a przedłożona przez niego „opinia” nie stanowiła dowodu w sprawie. Sąd traktował ją jedynie jako dobrze uargumentowane stanowisko strony. Przy tym nie podziela się zdania pozwanego, iż zwrotowi podlegają wyłącznie uśrednione koszty naprawy. Stawka średnia jest wyabstrahowaną z realiów ceną, która na rynku dla konkretnego podmiotu jest ciężko osiągalna i przyjęcie ustalenia wysokości szkody uwzględniając taką stawkę wiązałoby się z dużym ryzykiem zaniżenia należnego odszkodowania. Tym bardziej, że w przedmiotowej sprawie doszło do faktycznej naprawy pojazdu, a więc poniesienia realnych, rzeczywistych i zindywidualizowanych kosztów naprawy. Zgodnie z przytoczonymi przepisami prawa ubezpieczyciel jest zobowiązany do pokrycia takich wydatków w pełnej wysokości, chyba że wydatki te w sposób rażący nie przystają do rynkowych realiów. Wybór warsztatu przez poszkodowanego był przy tym usprawiedliwiony, bowiem jak wynika z zeznań świadków, pojazd uszkodzony był wcześniej serwisowanych w autoryzowanej stacji obsługi, nie ma więc żadnych powodów dla których poszkodowany powinien oddać pojazd do innego warsztatu. Nadto należy podkreślić, iż zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego poszkodowany w wypadku nie ma obowiązku poszukiwania sprzedawców oferujących swoje usługi najtaniej. Należy jednak odróżnić możliwość poszkodowanego do wybrania konkretnego warsztatu od poniesienia kosztów naprawy przewyższający w sposób rażący stawki rynkowe. Co do tego pierwszego, poszkodowany ma swobodny wybór, nie można go zmuszać do skorzystania z usług konkretnego podmiotu. Tylko gdyby stosowane stawki w warsztacie naprawczym były rażąco wyższe niż na lokalnym rynku, to ubezpieczonemu można by zarzucić nielojalne postępowanie, skutkujące powiększeniem rozmiarów szkody. Powyższej okoliczności pozwany jednakże nie wykazał, a więc należało uznać, że koszty poniesione na naprawę pojazdu były kosztami usprawiedliwionymi i uzasadnionymi tym bardziej, że warsztat (...) sp. z o.o. w T. jest podmiotem występującym na rynku. dla wszystkich zainteresowanych, a więc domniemywać można że stawki stosowane przez niego są rynkowe, skoro warsztat ten nadal z powodzeniem prowadzi działalność gospodarczą.
Podsumowując, powód wykazał, że poniósł koszty naprawy pojazdu przekraczające wypłacone odszkodowanie, a pozwany przy tym nie zdołał udowodnić zasadności obniżenia odszkodowania (przede wszystkim) o kwotę przewyższająca stawki rynkowe za robociznę stosowaną przez autoryzowane serwisy obsługi na rynku lokalnym. Z uwagi na to, że pozwany nie zaproponował innych dowodów na uzasadnienie wysokości wypłaconego odszkodowania należało uznać, że odszkodowanie winno stanowić równowartość poniesionych faktycznie kosztów rzeczywistej naprawy. Ubezpieczyciel wypłacił w toku postępowania likwidacyjnego odszkodowania za przedmiotową szkodę w łącznej kwocie 7.322,85 zł wraz z 50% podatku VAT. Uzasadnione i konieczne koszty naprawy wyniosły 10.067,78 zł brutto (tj. 9.126,49 zł wraz z 50 % podatkiem VAT).
Mając na względzie powyższe rozważania, dochodzone pozwem roszczenie powoda w zakresie kosztów naprawy pojazdu zasługiwało na uwzględnienie we wskazanej części i dlatego Sąd, na mocy art. 19 ust. 1, art. 34 ust. 1, art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 822 § 1 k.c. i art. 361 i art. 362 k.c. w zw. z art. 509 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.803,63 zł (7.322,85 zł – 9.126,49 zł) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty (punkt pierwszy sentencji wyroku).
Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek wydano w oparciu o art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 509 § 1 k.c. Przepis art. 481 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazuje, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W niniejszej sprawie szkoda miała miejsce w dniu 11 października 2018 roku. Faktura VAT została wystawiona w dniu 30 kwietnia 2019 r. przez warsztat dokonujący naprawy. W dniu 14 maja 2019 roku pozwany dokonał weryfikacji tejże faktury, a więc najpóźniej w tym dniu faktura została mu doręczona. Pozwany przy tym nie kwestionował roszczenia w zakresie daty początkowej naliczania odsetek, zatem mając na uwadze 30-dniowy termin na wypłatę odszkodowanie, zasadne było żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 29 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. W przedmiotowej sprawie stroną przegrywającą proces w całości był pozwany i to on winien zwrócić powodowi poniesione koszty procesu. Na koszty poniesione przez powoda w kwocie (...) złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda w wysokości 900 zł (zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. z 2015 r. poz. 1804), jak również opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz opłata sądowa od pozwu w wysokości 98 zł.
ZARZĄDZENIE
1. odnotować w kontrolce uzasadnień- projekt sporządzony przez Asystenta,
2. odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:
a) pełnomocnikowi pozwanego – adw. S. P.
3. akta przedłożyć z wpływem lub za 2 tygodnie od doręczenia.
T., dn. 27 kwietnia 2021 r.
Sędzia Anna Czerwińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Anna Czerwińska
Data wytworzenia informacji: