V GC 775/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2023-02-27
Sygn. akt VGC 775/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 lutego 2023r.
Sąd Rejonowy w Toruniu – V Wydział Gospodarczy
w składzie SSR Maciej J. Naworski
po rozpoznaniu
dnia 27 lutego 2023r. w T.
na posiedzeniu niejawnym
sprawy
z powództwa D. B. ( NIP (...) )
przeciwko U. Towarzystwu (...) ( KRS (...) )
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego U. Towarzystwu (...) na rzecz powoda D. B. kwotę 873,16zł ( osiemset siedemdziesiąt trzy złote i szesnaście groszy ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 sierpnia 2017r. do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałej części,
3. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 391,19zł ( trzysta dziewięćdziesiąt jeden złotych i dziewiętnaście groszy ) tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sygn. akt VGC 775/22
UZASADNIENIE
D. B. domagał się od (...) S.A. w W. 1.396,02zł z odsetkami.
Podnosił, że kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez poprzednika pozwanego spowodował kolizję drogową, w czasie której uszkodzeniu uległ samochód osobowy a jego właściciel wynajął od inny pojazd za 213zł netto i korzystał z niego przez 9 dni. Czynsz wyniósł łącznie 1.917zł netto, poszkodowany miał prawo rozliczenia z urzędem skarbowym połowy podatku VAT, powód nabył roszczenie o odszkodowanie od osoby, na którą przelał ją uprawniony i otrzymał 741,44zł od (...) Zakładu (...), który spełnił świadczenie za zobowiązanego na podstawie umowy o likwidację szkody, co uzasadnia żądanie ( k. 4v – 5 ).
Pozwany wnosił o oddalenie powództwa, ponieważ powód nie udowodnił poniesienia szkody przez pierwszego wierzyciela, zawyżył żądanie, gdyż (...) Zakład (...) zweryfikował je do 95zł dziennie i poinformował, że może za tyle zorganizować poszkodowanemu inny samochód, że może być ono zasadne tylko za czas, w jakim samochód powinien być naprawiony, nie za okres rzeczywistej reperacji. Ponadto, poszkodowany sam powiększył rozmiar szkody, skoro samochód wynajmował za długo i za drogo; w rezultacie nie jest to zwykle następstwo kolizji. Wreszcie, ewentualne odsetki mogą należeć się pozwanemu od daty wyrokowania ( k. 81 - 85 ).
Sąd ustalił, co następuje:
W 2017r. (...) sp. z o.o. w T. miała samochód marki S..
Bezsporne.
31 marca 2017r. kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez (...) S.A., która była poprzednikiem (...) S.A. w W. spowodował kolizję drogową i uszkodził samochód należący do (...) sp. z o.o.
Bezsporne.
10 maja 2017r. (...) sp. z o.o. wynajęła od B. (...) sp. z o.o., podobny samochód za 213zł netto dziennie a swój oddała do naprawy w (...) serwisie (...); z wynajętego pojazdu korzystała przez 9 dni, w czasie których jej samochód został zreperowany. Łącznie czynsz wyniósł 1.917zł netto ( 2.357,91zł brutto ).
Bezsporne ( umowa, k. 42, faktura, k. 46, protokół naprawy, k. 49 ).
Prawidłowo zorganizowana naprawa samochodu (...) sp. z o.o. powinna trwać 7 dni.
Dowód: opinia biegłego, k. 177.
Średnia stawka czynszu najmu samochodu podobnego do S. należącej do (...) sp. z o.o. wynosiła w 2017r. 162,60zł netto ( 200zł brutto ).
Dowód: opinia biegłego, k. 177.
(...) sp. z o.o. w T. przelała roszczenie o odszkodowanie za wynajęcie samochodu zastępczego na B. (...) sp. z o.o., która z kolei scedowała je na (...) S.A. a ta na D. B..
Bezsporne.
W 2017r. (...) sp. z o.o. miała prawo do rozliczenia z urzędem skarbowym połowy podatku od towarów i usług.
Bezsporne.
(...) sp. z o.o. otrzymała od (...) S.A. na podstawie umowy o bezpośrednią likwidację szkody 741,44zł odszkodowania za wynajęcie samochodu zastępczego.
Bezsporne.
Sąd zważył co następuje:
I.
1. Stan faktyczny w znacznej części był bezsporny wobec czego Sąd ustalił go na podstawie zgodnych oświadczeń stron i art. 230 k.p.c.
Sąd dał wiarę świadkowi, ponieważ jego wypowiedzi były spójne i logiczne a nie było żadnych podstaw do przyjęcia, że nie odpowiadały prawdzie. Były jednak bez znaczenia, ponieważ świadek nic ważnego nie wiedział; nie podejmował bowiem żadnych decyzji dotyczących najmu a jedynie je wykonywał.
Dokumenty złożone do akt były wiarygodne z formalnego punktu widzenia; nie budziły bowiem wątpliwości a strony nie podniosły przeciwko nim żadnych zarzutów.
Także opinia stanowiła wiarygodny dowód. Była bowiem jasna, spójna i konkretna a wnioski eksperta logicznie wypływały z jego obserwacji. Z kolei zarzuty powoda nie przekonywały i nie uzasadniały uzupełniania ekspertyzy. Biegły przekonująco umotywował bowiem swoje wnioski.
Sąd nie zwracał się o uzyskanie dokumentów prywatnych od osób trzecich, ponieważ strona, która o to wnosi powinna podjąć próbę uzyskania ich we własnym zakresie i wykazać, że posiadacz dokumentów odmówił jej do nich wglądu. Z niczego nie wynika bowiem aby Sąd miał wyręczać strony w zdobywaniu tego typu materiałów; brak jest bowiem w tym zakresie pozytywnego przepisu. Analogia z art. 250 § 1 zd. 2 k.p.c. uzasadnia natomiast opinię, że sąd ma prawo zwrócić się o dokumenty, dopiero, gdy zabiegi stron okażą się bezskuteczne. Wniosek powoda podlegał wiec oddaleniu. Powódka zignorowała zaś zobowiązanie ( k. 135, 137 i 148 ).
2. Przed przystąpieniem do zasadniczych rozważań należy poczynić kilka uwag natury ogólnej.
Po pierwsze, zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych pokrywa się z odpowiedzialnością sprawcy szkody.
Po drugie, w sprawach o odszkodowanie ciężar dowodu okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia spoczywa przede wszystkim na stronie powodowej. Powód musi bowiem udowodnić fakt poniesienia szkody, jej wysokość i typowy związek przyczynowy pomiędzy szkodą a działaniem sprawcy. Pozwanego obciąża z kolei ciężar udowodnienia faktów, które przytacza, jeżeli podejmuje obronę tego typu ( ei incumbit probatio qui dicit – art. 6 k.c. ).
Po trzecie, w świetle art. 361 § 2 k.c., szkoda na gruncie prawa cywilnego polega albo na powstaniu straty ( damnum emergens ) albo na utracie spodziewanych korzyści ( lucrum cessans ). Zgodnie przy tym z communis opinio stratę rodzi zarówno zmniejszenie aktywów jak zwiększenie pasywów poszkodowanego scil. polegające na zaciągnięciu zobowiązania ( zob. zwłaszcza uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008r., III CZP 62/08, OSN z 2009r, nr 7 – 8, poz. 106, powoływanej dalej jako uchwała z dnia 10 lipca 2008r., w której Sąd ten uznał, że zaciągnięcie zobowiązanie nawet jeżeli nie jest ono wymagalne stanowi stratę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. ).
Po czwarte wreszcie, wierzyciel może przelać wierzytelność na osobę trzecią ( art. 509 k.c. ) a umowa tego typu wywołuje skutek rozporządzający ( art. 510 § 1 k.c. ).
II.
Powództwo było usprawiedliwione co do zasady.
Poszkodowana zaciągnęła bowiem zobowiązanie do zapłaty czynszu a zatem poniosła szkodę, za którą odpowiadał pozwany. Obecnie wynajęcie samochodu zastępczego należy przecież uznać za typowy skutek zniszczenia pojazdu; skoro zaś poszkodowana miała samochód, to należy domniemać, że potrzebowała także auta zastępczego. Zresztą zeznania świadka nie pozostawiają w tym zakresie żadnych wątpliwości. Używał go bowiem jako samochodu służbowego pracując dla poszkodowanej.
Powód nabył zaś roszczenie przeciwko pozwanej na drodze cesji.
Zachodziły zatem wszystkie przesłanki jej odpowiedzialności.
Podkreślenia wymaga też, że powód przedstawiając umowę najmu potwierdził fakt poniesienia szkody. Zaciągniecie zobowiązania oznacza bowiem obciążenie majątku; wzrost pasywów jest natomiast równoznaczny z powstaniem szkody ( tak trafnie Sąd Najwyższy w powoływanej uchwale z dnia 10 lipca 2008r. ).
W rezultacie na pozwanej spoczywał ciężar wykazania przesłanek zwalniających ją od odpowiedzialności.
III.
1. Pozwana broniła się twierdząc, po pierwsze, że brak było dowodu na fakt poniesienia szkody. Tak jednak nie było, o czy świadczy nie umowa najmu, lecz także inne dowody przeprowadzone w postępowaniu.
2. Po drugie, pozwana utrzymywała, że najem trwał o dwa dnia za długo; biegły ustalił przy tym, że naprawa istotnie nie powinna trwać dłużej niż tydzień.
Rozstrzygniecie nie było jednak oczywiste, a argumenty obu stron przekonywały.
Powódka została bowiem poszkodowana i nie mogła korzystać ze swojego samochodu; wydatek na wynajęcie innego auta na czas naprawy nie budzi zatem wątpliwości; zajęła zaś ona 9 dni. Z kolei pozwana eksponował to, że skoro szkodę dało się usunąć w siedem dni to nie jest do przyjęcia wniosek, że pozostaje z nią w typowym związku najem samochodu przez kolejne doby zwłaszcza, że można go było używać.
Problem sprowadza się przy tym do kwestii, którą stronę obciąża wystąpienie nietypowych przeszkód w czasie powypadkowej naprawy samochodu, w tym zwłaszcza, która z nich odpowiada za opieszałe działanie warsztatu.
Z jednej strony można twierdzić, że tego typu perturbacje zawsze stanowią ryzyko sprawcy. Przecież, gdyby nie spowodował kolizji i w rezultacie nie wywołał szkody, jej likwidacja nie byłaby potrzebna.
Do obrony nadaje się też teza, że przebieg naprawy podlega ocenie z punktu widzenia adekwatnego związku przyczynowego.
Nie trzeba jednak długiego wywodu aby stwierdzić, że pozycja osoby zlecającej naprawę uszkodzonego auta względem autoryzowanej stacji jest słaba. Przyjmując punkt wiedzenia pozwanego, ta kwestia jest nieistotna. Oczekuje on bowiem, że (...) dokona niezwłocznej reperacji i dochowa terminów technologicznych. Pomijając nieżyciowość takiego założenia, powstaje pytanie, co powinien zrobić zlecający naprawę, który stwierdza, że autoryzowany warsztat poważnej marki nie działa sprawnie. Pozwany nie daje odpowiedzi, a jest to znamienne.
Osoba zlecająca naprawę nie ma natomiast żadnego wpływu na tempo pracy warsztatu. Jedyne rozwiązanie polega na zerwaniu zlecenia i poszukaniu innego mechanika. Nie jest to jednak praktyczne; nie dość, że nie daje żadnej gwarancji szybszego zakończenia naprawy, to rodzi potencjalne spory na tle niewykonanej umowy i komplikuje relacje z ubezpieczycielem, który przecież kontaktował się z warsztatem i akceptował kosztorysy naprawy.
Z tego punktu widzenia rację ma zatem strona powodowa.
Rozwiązania można poszukać także na innej płaszczyźnie.
Zakładając, bez większego ryzyka zresztą, że w ramach umowy o naprawę samochodu, na czas której warsztat poleca wynajmującego pojazd zastępczy, zobowiązuje się on do wykonania reperacji z dołożeniem należytej staranności a zatem w zwykłym terminie. Nieuzasadnione przedłużenie naprawy narusza tę umowę i rodzi po stronie zamawiającego roszczenie o odszkodowanie, o którym mowa w art. 471 k.c. Szkoda odpowiada natomiast czynszowi najmu samochodu zastępczego. W tej sytuacji dochodzi zaś do zbiegu roszczeń a sprawca kolizji i warsztat odpowiadają względem poszkodowanego in solidum; uprawniony ma zatem prawo wybrać, do którego z nich skieruje roszczenie. Kwestia ich wzajemnego rozliczenia jest zaś dla niego obojętna i, co oczywiste, nie wchodzi w przedmiot procesu.
Wnioski są zatem zbieżne z poczynionymi powyżej.
Trzeba też odnotować, że w sprawie opóźnienie naprawy wynosiło dwa dni, wobec czego wynikające stąd zarzuty i tak trafiały w próżnię.
3. Po trzecie, pozwany podnosił zarzut zawyżenia czynszu i w świetle opinii biegłego miał, częściowo, słuszność.
Wypada jednak odnotować dla porządku, że skoro poszkodowany zawarł umowę najmu, to na pozwanym spoczywał ciężar wykazania, że określony w niej czynsz tak dalece odbiega od typowych stawek, że wykracza poza ramy adekwatnego związku przyczynowego.
Trzeba też pamiętać, że poszkodowany już tylko z tej racji, że doznał szkody nie ma obowiązku poszukiwania najtańszych ofert najmu, lecz może skorzystać z dogodnego i niestrącającego problemów wyjścia. Wynajęcie samochodu od osoby prowadzącej warsztat naprawczy albo prowadzącej w nim własną działalność jest zaś takim rozwiązaniem.
Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia były przy tym oświadczenia (...) S.A., ponieważ nie ma on żadnej kompetencji do ustalania czynszów ani ich weryfikacji; był zresztą z punktu widzenia stosunku prawnego łączącego sprawcę szkody, poszkodowanego i pozwanego osobą trzecią.
Podobnie nieistotne było, że (...) Zakład (...) twierdził, że może poszkodowanemu udostępnić samochód zastępczy za niewielką kwotę. Pozwany nie przeprowadził bowiem dowodu ani na fakt, że takie oświadczenie zostało złożone ani też, że propozycja najmu była realna.
Z faktu umieszczenia oświadczenia we własnych dokumentach przez (...) Zakład (...) nie wynika bowiem, że było kierowane do określonej osoby, ani też, że wysłano je adresatowi w taki sposób, że mógł się z nim zapoznać ( pozwany wnosił o przeprowadzenie dowodu z pisma na stornie 62 – 63 pliku pdf "akta4" ( płyta CD k. 129 ); znajdujące się tam karty są jednak numerowane wzwyż od 87, poza pierwszą, która nie ma numeru, a na 62 i 63, kolejnej, stronie tego pliku znajduje się wprawdzie fragment poświęcony zasadom najmu samochodów zastępczych, jednak nie jest adresowany do nikogo a w szczególności do poszkodowanego; brak jest też informacji aby został mu wysłany ).
Nie było też żadnych dowodów, że (...) Zakład (...) w ogóle miał samochód, który mógł użyczyć poszkodowanemu. Twierdzenie strony, a już tym bardziej osoby trzeciej, nie stanowi dowodu w rozumieniu art. 6 k.c. i przepisów Działu III, Tytułu VI, księgi pierwszej, części pierwszej k.p.c. Innymi słowy z faktu, że (...) Zakład (...) twierdził, że poszkodowany mógł otrzymać samochód zastępczy za jego pośrednictwem, nie wynika, że tak było. Jest to tylko hipoteza podlegająca udowodnieniu.
Pozwany nie przeprowadził natomiast dowodu, że (...) Zakład (...) był w stanie uczynić zadość swojej deklaracji, a poszkodowany rezygnując z jego oferty ( w potocznym znaczenie tego słowa ) sam zwiększył swoją szkodę.
Pozwany skutecznie jednak przeprowadził dowód z opinii biegłego, z której wynikało, że w 2017r. średni czynsz najmu samochodu podobnego go S. należącej do (...) sp. z o.o. wynosił 200zł brutto; wynajął on zaś samochód za 261,99zł brutto a zatem drożej o ponad 30%.
Jest to zaś granica, od której zarzut zawyżenia czynszu nie może być zbyty milczeniem. Zwraca uwagę, że co prawda dla poszkodowanego było wygodne wynajęcie samochodu od osoby działającej w warsztacie naprawczym, jednak nie można też nie dostrzec, że pomiędzy dniem, w którym doszło do szkody a datą oddania pojazdu do reperacji minęło sześć tygodni. Trudno więc twierdzić, że żaden z pracowników poszkodowanej spółki nie miał czasu ustalić, czy nie można znaleźć tańszego wynajmującego.
W konsekwencji w granicach zwykłych następstw uszkodzenia samochodu (...) sp. z o.o. był wydatek na czynsz pojazdu zastępczego w średniej wysokości.
IV.
1. Z tych względów Sąd na podstawie art. 805 § 2 pkt 1 i 822 § 4 związku z art. 415, 436 § 2, 361 § 2 i 509 § 1 i 2 k.c. uwzględnił powództwo do kwoty 973,16zł ( 162,60zł czynszu za dobę plus 16,80zł połowy stawki podatku od towarów i usług razy 9 dni najmu minus 741,44zł świadczenia spełnionego przez osobę trzecią daje 973,16zł ) i oddalił je w pozostałej części.
2. Sąd zasądził od pozwanej odsetki zgodnie z żądaniem, ponieważ było uzasadnione w świetle art. 481 § 1 w związku z art. 817 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( tekst j. Dz. U. z 2022r., poz. 2277 ). Zobowiązanie pozwanego było bowiem terminowe wobec czego popadł w opóźnienie po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia mu szkody. Jego stanowisko w zakresie odsetek było zaś tak dalece nieprawidłowe, że nie wymaga żadnego komentarza; w sprawie o odszkodowanie wyrok ma przecież deklaratywny charakter.
3. O kosztach Sąd orzekł w myśl art. 100 k.p.c. w związku z art. 98 § 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c., przyjmując, że powód wygrał sprawę w 62 setnych ( 874zł z 1.397zł ), pozwany w 38 setnych, celowe koszty dochodzenia roszczenia objęły 100zł opłaty od pozwu, 270zł wynagrodzenia pełnomocnika, 17zł opłaty od pełnomocnictwa oraz 1.84,57zł wydatków ( w sumie 1.471,57zł ), a na celowe koszty obrony pozwanego składały się 270zł wynagrodzenia pełnomocnika, 17zł opłaty od pełnomocnictwa i 1.084,56zł wydatków ( razem 1.371,56zł ). Powodowi należał się zatem zwrot 912,38zł ( 62 setne z 1.471,57zł ) a pozwanemu 521,19zł ( 38 setnych z 1.371,56zł ); na korzyść powoda przypadała zatem różnica w wysokości 391,19zł.
4. Sąd rozstrzygnął sprawę na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 148 1 § 1 k.p.c. Przeprowadzenie rozprawy nie było potrzebne a strony nie złożyły wniosków w trybie art. 148 1 § 3 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Data wytworzenia informacji: