V GC 721/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2024-11-27
Sygn. akt V GC 721/24 upr
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 listopada 2024 r.
Sąd Rejonowy w Toruniu V Wydział Gospodarczy w składzie:
Przewodniczący: |
sędzia Dominik Nowicki |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Aleksandra Frąckiewicz |
po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2024 r. w Toruniu
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. (KRS (...))
przeciwko T. K. (NIP (...))
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego T. K. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 353,01 zł (trzysta pięćdziesiąt trzy złote jeden grosz) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 6 lutego 2023 roku do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. nadaje wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności;
4. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.538,66 zł (tysiąc pięćset trzydzieści osiem złotych sześćdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
UZASADNIENIE
Powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. żądał od pozwanego T. K. zapłaty kwoty 5.088,51 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powód wskazał, że strony zawarły umowę na produkcję, utrzymanie i obsługę strony internetowej przez 36 miesięcy. Pozwany rozwiązał umowę przed terminem. Pozwany nie zapłacił części należnego powodowi wynagrodzenia w kwocie 353,01 zł. Ponadto powód obciążył pozwanego karą umowną za przedterminowe rozwiązanie umowy z winy pozwanego w wysokości 4.735,50 zł.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 15 maja 2024 r. Sąd Rejonowy w Toruniu uwzględnił żądanie pozwu w całości.
Pozwany zaskarżył nakaz zapłaty i wniósł o oddalenie powództwa. Pozwany zarzucił powodowi, że nie wywiązał się on z umowy i nie było z nim kontaktu. W związku z tym pozwany wypowiedział umowę. Pozwany zarzucał także nieważność umowy w zakresie braku możliwości jej rozwiązania przez okres 3 lat bez zapłaty kary umownej. Twierdził też, że powód nie wykazał swojego roszczenia co do wysokości. Ponadto pozwany podnosił, że powód nie doręczył mu regulaminu przed zawarciem umowy, a więc regulamin ten nie obowiązywał.
Na rozprawie w dniu 27 listopada 2024 r. pozwany uznał powództwo co do kwoty 353,01 zł oraz wniósł o oddalenie powództwa w pozostałej części.
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 12 stycznia 2022 roku powód zawarł z pozwanym umowę numer (...). Umowa została zawarta przez telefon. Umowa dotyczyła wykonania usług reklamowych oznaczonych jako produkt: Usługa „5 s. (...)”. Przedmiot tej usługi obejmował produkcję, utrzymanie i obsługę strony internetowej przez powoda. Umowa została zawarta na czas nieokreślony. Ustalono wynagrodzenie powoda wynoszące 287 zł netto miesięcznie, płatne przez okres 36 miesięcy.
W rozmowie telefonicznej pracownik powoda wspomniał, że w umowie obowiązuje okres lojalnościowy wynoszący 36 miesięcy, w czasie którego pozwany nie może rozwiązać kontraktu. Nie poinformował jednak o zastrzeżeniu kary umownej za naruszenie tego postanowienia. Przed zawarciem umowy nie udostępniono pozwanemu regulaminu.
Dopiero wraz z mailem z dnia 12 stycznia 2022 r., zawierającym potwierdzenie już zawartej umowy, przesłano pozwanemu regulamin świadczenia usługi „5 S. (...)” i poinformowano go, że jest on też dostępny na stronie internetowej.
Zgodnie z § 5 ust. 2 regulaminu umowa nie może zostać rozwiązana przez okres 36 miesięcy od daty rozpoczęcia świadczenia usługi (okres lojalnościowy). Umowa może zostać rozwiązana z upływem okresu lojalnościowego, jeśli klient złoży WeNet oświadczenie o braku woli kontynuowania umowy ponad okres lojalnościowy nie wcześniej niż 30 dni przed upływem tego okresu. Po upływie okresu lojalnościowego każda ze stron może rozwiązać umowę z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia, którego bieg rozpoczyna się z pierwszym dniem miesiąca następującego po miesiącu dostarczenia oświadczenia o wypowiedzeniu.
W myśl § 10 ust. 11 regulaminu klient zobowiązuje się nie rozwiązywać umowy przed upływem okresu lojalnościowego. W przypadku rozwiązania umowy przez klienta przed upływem okresu lojalnościowego określonego w § 5 ust. 2 regulaminu, WeNet przysługuje prawo do naliczenia kary umownej w wysokości 50% wartości pozostałego wynagrodzenia należnego WeNet z tytułu realizacji usługi do końca okresu lojalnościowego. Kara umowna płatna będzie na podstawie noty obciążeniowej wystawionej przez WeNet.
(dowody: mail, k. 21; potwierdzenie zawarcia umowy, k. 22; regulamin świadczenia usługi, k. 22v-25v; załącznik do umowy, k. 26-27; informacja podsumowująca, k. 28; nagranie rozmowy, k. 29; zeznania pozwanego na rozprawie w dniu 27 listopada 2024 r. od 00:03:42 do 00:08:49 nagrania)
Powód przygotował dla pozwanego stronę internetową i umieścił ją na domenie mammojdom.com. O opublikowaniu strony powód poinformował pozwanego mailem z dnia 18 marca 2022 r. W dniu 23 marca 2022 r. powód przekazał pozwanemu, że w związku z opublikowaniem strony rozpoczyna świadczenie usługi jej utrzymania oraz obsługi.
(dowody: maile, k. 31-37; wydruki strony internetowej, k. 50)
W styczniu i lutym 2022 r. powód wystawił pozwanemu faktury VAT, każda na kwotę 353,01 zł brutto tytułem wynagrodzenia. Pozwany zapłacił te należności. W dniu 25 marca 2022 r. powód wystawił pozwanemu kolejną fakturę VAT nr (...) na kwotę 353,01 zł brutto płatną do 8 kwietnia 2022 r. Pozwany nie zapłacił tej należności.
(dowody: faktura, k. 30-30v)
Mailem z dnia 21 kwietnia 2022 r. pozwany poinformował powoda, że rezygnuje z jego usług z powodu niedotrzymania warunków umowy. Narzekał na brak statystyk co do ruchu na stronie, brak aktualizacji strony mimo ponawianych próśb oraz brak wersji językowych strony. Poprosił o powrót do starej wersji witryny.
Pismem z dnia 22 czerwca 2022 r. powód potwierdził przyjęcie wypowiedzenia umowy przez pozwanego. Wskazał, że zakończył realizację umowy z dniem 21 kwietnia 2022 r. Jednocześnie wezwał powoda do zapłaty kwoty 353,01 zł z tytułu zaległego wynagrodzenia i 4.735,50 zł jako kary umownej – w terminie 14 dni od otrzymania pisma.
(dowody: mail, k. 51; potwierdzenie wypowiedzenie, k. 52-52v)
W dniu 22 czerwca 2022 r. powód wystawił pozwanemu notę obciążeniową nr (...) na kwotę 4.735,50 zł z tytułu kary umownej za przedterminowe rozwiązanie umowy z winy klienta.
(dowody: nota obciążeniowa, k. 53)
Pismem z dnia 26 października 2022 r. powód ponowił wezwanie do zapłaty.
(dowody: wezwanie z odpisem książki nadawczej, k. 54-55)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, wydruków i nagrania rozmowy przedłożonych przez powoda oraz na podstawie zeznań pozwanego, które uznano za wiarygodne.
Stan faktyczny w niniejszej sprawie pozostawał w przeważającej mierze bezsporny. Strony zgadzały się co do zawarcia umowy i jej późniejszego rozwiązania. Bezsporne było również, że powód nie doręczył pozwanemu regulaminu przed zawarciem umowy. Spór dotyczył sposobu wykonywania umowy przez powoda. Ten bowiem twierdził, że wywiązał się ze wszystkich swoich obowiązków, podczas gdy pozwany kwestionował wykonywanie usług przez powoda. Ostatecznie jednak kwestia ta przestała być przedmiotem sporu – wobec częściowego uznania powództwa przez pozwanego. Pozwany przyznał w ten sposób, że powodowi należało się wynagrodzenie za ostatni miesiąc wykonywania umowy. Oświadczeniem o uznaniu pozwu pozwany obejmuje bowiem nie tylko żądanie pozwu, lecz także przytoczone przez powoda okoliczności faktyczne (zob. J. M., Treść uznania powództwa [w:] O. pozwanego w procesie cywilnym przed sądem I instancji, W. 2013) . W końcowej fazie postępowania spór dotyczył zatem kwestii prawnych, a mianowicie tego, czy w umowie stron zastrzeżono skutecznie karę umowną za wypowiedzenie umowy przez pozwanego przed upływem okresu lojalnościowego. Powód twierdził bowiem, że postanowienie w tym zakresie wynika z regulaminu, o którego treści pozwany mógł z łatwością się dowiedzieć. Pozwany jednak temu zaprzeczał.
W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie tylko w tej w części, w której doszło do jego uznania.
Jak już wspomniano, pozwany uznał swoje roszczenie w zakresie żądania zapłaty wynagrodzenia z faktury nr (...) w kwocie 353,01 zł. Zgodnie z art. 213 § 2 k.p.c. Sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że uznanie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego, albo zmierza do obejścia prawa. Podstawowym skutkiem uznania powództwa jest wydanie przez sąd wyroku uwzględniającego powództwo – tzw. wyroku z uznania. Sąd, a więc i strony procesu są zatem związane uznaniem powództwa, a z istoty instytucji uznania powództwa wynika, że pozwany ma prawo uznać i zaspokoić roszczenie powoda podczas procesu w określonej części i jego procesowe oświadczenie o uznaniu powództwa jest dla sądu i strony przeciwnej wiążące. Uznanie powództwa przez pozwanego nie wiąże sądu orzekającego o tyle, że wydając orzeczenie w sprawie, jest on zobowiązany dokonać oceny uznania powództwa pod kątem istnienia przesłanek negatywnych określonych w art. 213 § 2 k.p.c. (zob. T. Szanciło (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Komentarz. Art. 1–458 16. Tom I. Wyd. 2, Warszawa 2023). Sąd nie dopatrzył się w niniejszej sprawie podstaw do stwierdzenia, że uznanie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Uznanie nie zmierzało również do obejścia prawa.
Do rozstrzygnięcia pozostała zatem kwestia zasadności drugiego składnika powództwa, jakim była kara umowna. Zgodnie z art. 483 § 1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Na gruncie niniejszej sprawy należy wskazać, że powód opierał swoje żądanie na zawartej z pozwanym umowie o świadczenie usług (art. 750 k.c.), do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że norma z art. 746 k.c. pozwalająca każdej ze stron wypowiedzieć zlecenie (umowę o świadczenie usług) w każdym czasie, nawet bez ważnych powodów, ma charakter względnie obowiązujący. Nie ulega zatem wątpliwości, że w ramach swobody umów strony mogą ograniczyć lub nawet wyłączyć, w odniesieniu do jednej lub obu stron, uprawnienie do wypowiedzenia umowy z innych powodów aniżeli ważne. Nie mogą jedynie zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów, gdyż stoi temu na przeszkodzie art. 746 § 3 k.c. Strony mogą też zastrzec karę umowną na wypadek wypowiedzenia umowy zlecenia – jeżeli uprawnienie to zostało w umowie wyłączone. Dotyczyć to może - co oczywiste - wyłącznie skorzystania z uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z innych powodów aniżeli ważne (zob. wyrok SN z 21.08.2008 r., IV CSK 202/08, LEX nr 466003; uchwała SN(7z) z 6.11.2003 r., III CZP 61/03, OSNC 2004, nr 5, poz. 69).
Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd nie miał wątpliwości, że wśród uzgodnionych indywidualnie postanowień umowy nie było klauzuli kary umownej. Z przedłożonego przez powoda nagrania rozmowy telefonicznej, podczas której doszło do zawarcia umowy, wynikało, że pracownik powoda poinformował pozwanego jedynie o okresie lojalnościowym i zakazie rozwiązania umowy przez 36 miesięcy. Nie zastrzegł jednak, że naruszenie tego zakazu obwarowane jest obowiązkiem zapłaty kary umownej. To samo wynikało z zeznań pozwanego, który nie pamiętał, by przedstawiciele powoda kiedykolwiek informowali go o takim postanowieniu kontraktu.
Powód przedłożył jednak regulamin, w którym zabroniono rozwiązywania umowy w okresie 3 lat od jej zawarcia, a za naruszenie tego zakazu przewidziano karę umowną (ze wskazaniem sposobu jej obliczenia). Należało więc rozstrzygnąć czy regulamin ten obowiązywał w relacjach między stronami. Zgodnie z art. 384 k.c. ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin,
wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy (§ 1). W razie gdy posługiwanie się wzorcem jest w stosunkach danego rodzaju zwyczajowo przyjęte, wiąże on także wtedy, gdy druga strona mogła się z łatwością dowiedzieć o jego treści. Nie dotyczy to jednak umów zawieranych z udziałem konsumentów, z wyjątkiem umów powszechnie zawieranych w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego (§ 2). Jeżeli jedna ze stron posługuje się wzorcem umowy w postaci elektronicznej, powinna udostępnić go drugiej stronie przed zawarciem umowy w taki sposób, aby mogła ona wzorzec ten przechowywać i odtwarzać w zwykłym toku czynności (§ 4).
Trzeba pamiętać, że w niniejszej sprawie regulamin, którym posługiwał się pozwany miał postać elektroniczną. W mailu z dnia 12 stycznia 2022 r. powód przesłał go pozwanemu wraz z umową w formacie pdf. W tej samej formie regulamin ten był dostępny na stronie internetowej powoda. Zastosowanie znajdował zatem niewątpliwie przepis art. 384 § 4 k.c. W nauce prawa istnieją jednak pewne rozbieżności co do relacji tego przepisu do art. 384 § 1 i 2 k.c. Z jednej strony wskazuje się, że „treść § 4 ma charakter uzupełniający względem normy wyrażonej w § 1 oraz 2. Nakłada ona dodatkowy obowiązek na stronę, która posługuje się wzorcem umowy w postaci elektronicznej” (zob. np. B. Gliniecki [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. II, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, Warszawa 2024, art. 384). Inni przedstawiciele doktryny są jednak zdania, że „art. 384 § 4 k.c. wyłącza zastosowanie art. 384 § 1 i 2 k.c. i kreuje (…) odrębny tryb związania wzorcem, który jednak może mieć w praktyce zastosowanie tylko w odniesieniu do umów zawieranych w obrocie elektronicznym, a w pozostałych przypadkach – tylko wtedy, gdy druga strona wyraziła w sposób swobodny zgodę na udostępnienie wzorca w postaci elektronicznej” (zob. np. R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II, red. J. Gudowski, Warszawa 2018, art. 384).
Niezależnie od przyjętej koncepcji, Sąd doszedł do przekonania, że w relacjach stron niniejszego postępowania regulamin nie obowiązywał, bowiem nie zostały spełnione przesłanki żadnego z cytowanych przepisów. Jak już wspomniano, było w istocie bezsporne, iż powód nie doręczył pozwanemu regulaminu przed zawarciem umowy (a więc nie ziściła się hipoteza art. 384 § 1 k.c.). W odpowiedzi na sprzeciw powód po zacytowaniu art. 384 § 1 i 2 k.c. oświadczył: „w niniejszej sprawie ma zastosowanie § 2 ww. przepisu” (k. 111v). Powód przyznał w ten sposób, że regulaminu nie doręczył. Przekonywał jednak równocześnie, że przy świadczeniu usług promowania działalności klientów w Internecie zwyczajowo przyjęte jest posługiwanie się wzorcami umownymi. Twierdził też, że wzorzec był udostępniony na jego stronie internetowej.
Należy mieć na względzie, że o stosownym zwyczaju można mówić tylko wtedy, gdy praktyka posługiwania się wzorcem jest powszechna wśród ogółu osób oferujących dobra lub usługi danego rodzaju (tak jest np. w kinach, pływalniach, myjniach itp.). Po drugie, praktyka ta musi być utrwalona (wystarczająco trwała) w stopniu, który umożliwia przyjęcie, że okoliczność posługiwania się wzorcem przeniknęła do świadomości przeciętnego kontrahenta podmiotów stosujących wzorzec. Zwyczaj może przy tym wymagać wyraźnego zwrócenia uwagi kontrahenta na zastosowanie wzorca i poinformowania o możliwości i sposobie łatwego zapoznania się z jego treścią. Po trzecie należy uwzględnić uwarunkowania praktyczne dotyczące możliwości doręczenia wzorca; im doręczenie wzorca jest bardziej kłopotliwe, tym niższe wymagania należy stawiać przesłance warunkującej możliwość związania wzorcem w inny sposób. Ogólnie rzecz biorąc, należy preferować wykładnię restryktywną art. 384 § 2 zdanie pierwsze k.c. i w razie wątpliwości uznawać za niezbędne doręczenie wzorca (zob. R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II, red. J. Gudowski, Warszawa 2018, art. 384).
W ocenie Sądu brak podstaw, by przyjąć, że w branży informatycznej, a w szczególności w zakresie świadczenia usług tworzenia i utrzymania stron internetowych utarł się zwyczaj posługiwania się wzorcami umownymi. Należy przede wszystkim mieć na względzie, że jest to dziedzina stosunkowo nowa i sam krótki okres funkcjonowania tego typu umów sprawia, że nie może być mowy o jakimkolwiek utrwalonym zwyczaju. Warto porównać tę dziedzinę działalności gospodarczej np. z działalnością o charakterze ubezpieczeniowym, bankowym czy choćby telekomunikacyjnym, gdzie gros umów to kontrakty o charakterze adhezyjnym i przytłaczająca większość przedsiębiorców przenosi zasadnicze postanowienia kontraktowe do różnego typu regulaminów czy ogólnych warunków umów. Wiedza o tym przeniknęła do powszechnej świadomości. Wypada też zaznaczyć, że choć posługiwanie się wzorcami umownymi jest w tych branżach zwyczajowo przyjęte, to jednak zwyczaj wymaga doręczenia wzorca. Jeśli zaś chodzi o umowy o świadczenie usług informatycznych, to Sąd miał do czynienia z wieloma takimi kontraktami, przy czym te, w których zastosowano wzorce umowne, należały do mniejszości. Brak więc podstaw do uznania, by w stosunkach tego rodzaju posługiwanie się wzorcem było zwyczajowo przyjęte (za wyjątek można by uznać umowy zawierane przez Internet, jednak w niniejszej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca). Nie został spełniony również drugi wymóg z art. 384 § 2 k.c., bowiem powód nie wykazał, by pozwany mógł z łatwością dowiedzieć się o treści wzorca. Powód co prawda udostępnia na swojej stronie internetowej wzorce umowne, jednak jest ich kilkadziesiąt – w zależności od wybranego pakietu. Powód nie wykazał, by pozwany wiedział przed zawarciem umowy, jak będzie nazywał się jego pakiet. Gdyby zaś nawet wiedzę taką posiadał, to należy zauważyć, że w chwili obecnej na stronie https://wenet.pl/regulaminy znajdują się aż 23 pliki, które mają w swojej nazwie frazę „5starweb”, a żaden nie posiada wyróżnika „pf”. Z pewnością zatem pozwany nie mógł z łatwością odnaleźć tego regulaminu, który miałby zastosowanie do umowy, którą planował zawrzeć.
Przechodząc wreszcie do kluczowego w niniejszej sprawie art. 384 § 4 k.c., należy wskazać, że ustawodawca nie określa, ile czasu powinna mieć druga strona na przeczytanie wzorca i namysł nad jego treścią. Należy przyjąć, że w rozsądnym terminie przed zawarciem umowy wzorzec powinien być udostępniony. Termin ten jest dochowany wówczas, gdy adherent ma realną możliwość poznania treści wzorca, aby zawierając umowę, móc znać wiążące go postanowienia. Nie spełnia tego wymogu przekazanie tekstu wzorca w chwili podpisywania umowy ani tym bardziej już po jej zawarciu (por. A. Olejniczak [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, wyd. II, red. A. Kidyba, Warszawa 2014, art. 384; K. Skubisz-Kępka [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534), red. M. Fras, M. Habdas, Warszawa 2018, art. 384). Przyjmuje się, że „udostępnienie” wzorca, o którym mowa w art. 384 § 4 k.c., stanowi odpowiednik doręczenia przy zawieraniu umowy tradycyjnym sposobem (zob. E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 11, Warszawa 2023; K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz. Art. 1–44910, Wyd. 9, Warszawa 2018; K. Osajda (red.), Prawo zobowiązań – część ogólna. System Prawa Prywatnego. Tom 5. Wyd. 3, Warszawa 2020). Nie jest więc wystarczające publikowanie wzorców na ogólnodostępnej stronie internetowej. Skoro przepis mówi o udostępnieniu wzorca „drugiej stronie”, to niewątpliwie chodzi o podjęcie przez kontrahenta posługującego się regulaminem pewnej czynności, której adresatem jest druga strona umowy. W niniejszej sprawie było zaś jasne, że zwrócenie uwagi pozwanego na wzorzec umowy dostępny na stronie internetowej, jak i jego przesłanie mailem miało miejsce dopiero po zawarciu umowy. Nie doszło zatem do udostępnienia wzorca w postaci elektronicznej przed zawarciem umowy.
Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że regulamin zredagowany przez powoda nie obowiązywał w stosunkach z pozwanym. Nie doszło zatem do skutecznego zastrzeżenia kary umownej za przedwczesne rozwiązanie umowy. W niniejszej sprawie Sąd nie był uprawniony, by badać roszczenie powoda przez pryzmat ogólnej odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 k.c.). Sąd związany był bowiem podstawą faktyczną powództwa, która nie obejmowała twierdzenia o szkodzie poniesionej przez powoda. W przypadku żądania kary umownej nie wymaga się wykazania szkody, jednak jest ona jedną z zasadniczych przesłanek odpowiedzialności z art. 471 k.c. Powód nie podejmował inicjatywy, by udowodnić fakt poniesienia szkody i jej wysokość. W związku z tym żądanie zapłaty przez pozwanego kwoty 4.735,50 zł podlegało oddaleniu.
Rekapitulując powyższe rozważania, Sąd na podstawie art. 734 § 1 k.c., art. 735 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 353,01 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 6 lutego 2023 r. do dnia zapłaty (pkt 1 sentencji wyroku). Odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych zasądzono na podstawie art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (tj. z dnia 23 marca 2022 r. (Dz.U. z 2022 r. poz. 893)). Termin wymagalności roszczenia wynikał z faktury VAT.
W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu (pkt 2 sentencji wyroku). Wyrokowi w pkt 1 nadano rygor natychmiastowej wykonalności zgodnie z art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c. (pkt 3 sentencji wyroku).
W punkcie 4 sentencji wyroku orzeczono o kosztach procesu zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze, które stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W niniejszej sprawie do niezbędnych kosztów postępowania poniesionych przez powoda należy zaliczyć koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1.800 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (tj. z dnia 24 sierpnia 2023 r. (Dz.U. z 2023 r. poz. 1964)), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz opłatę sądową od pozwu w kwocie 400 zł. Z kolei pozwany poniósł koszty w kwocie 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (ustalone jw.) oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Łącznie koszty po stronie powodowej wyniosły 2.217 zł, a po stronie pozwanej 1.817 zł. Powód wygrał sprawę w 6,9 %, a zatem należał mu się zwrot kosztów od pozwanego w kwocie 152,97 zł. Z kolei pozwany, jako wygrywający sprawę w 93,1 %, powinien otrzymać od powoda kwotę 1.691,63 zł. Po wzajemnym potrąceniu kosztów, należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.538,66 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Dominik Nowicki
Data wytworzenia informacji: