V GC 329/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Toruniu z 2025-08-08
Sygn. akt VGC 329/25
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 sierpnia 2025r.
Sąd Rejonowy w Toruniu – V Wydział Gospodarczy
w składzie:
przewodniczący: SSR Maciej J. Naworski
protokolant: sekretarz sądowy Irena Serafin
po rozpoznaniu dnia 24 lipca 2025r.,
w T.
na rozprawie
sprawy
z powództwa (...)
przeciwko P. S. ( (...))
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego P. S. na rzecz powoda (...) kwotę 59.622,15zł ( pięćdziesiąt dziewięć tysięcy sześćset dwadzieścia dwa złote i piętnaście groszy ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 lutego 2025r. do dnia zapłaty,
II. oddala powództwo w pozostałej części
III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.571,80zł ( siedem tysięcy pięćset siedemdziesiąt jeden złotych i osiemdziesiąt groszy ) z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku zapłaty do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sygn. V GC 329/25
UZASADNIENIE
(...) w W. domagał się od P. S. 69.800,50zł. W 2021r. wzięła bowiem z (...) S.A. pożyczkę, której nie spłacała. W konsekwencji Bank wypowiedział jej umowę a powód nabył od niego roszczenie na drodze cesji ( k. 4 akt ).
Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa kwestionując żądanie co do zasady i co do wysokości. Strony przedłużyły bowiem okres spłaty pożyczki, wypowiedzenie umowy przez Bank było nieskuteczne a żądanie jest zawyżone; ponadto wniosła o rozłożenie świadczenia na raty i sformułowała niezrozumiały wniosek oparty o art. 319 k.p.c.
Sąd ustalił co następuje:
W 2021r. (...) S.A. w W. udzielił P. S. pożyczki na działalność gospodarczą w wysokości 65.000zł, którą miała spłacić w ciągu 72 miesięcy; umowa została zawarta w formie elektronicznej.
Bezsporne.
W styczniu 2022r. (...) S.A. w W. wydłużył P. S. termin spłaty pożyczki o 2 lata.
Dowód: oświadczenie, k. 133, harmonogram, k. 122.
W październiku 2022r. (...) S.A. w W. zmieniły umowę pożyczki w ten sposób, że P. S. uznała dług względem Banku na kwotę 57.394zł i zobowiązała się spłacić ją zgodnie z nowym harmonogramem.
Dowód: aneks, k. 125 – 132.
W marcu 2023r. P. S. zalegała (...) S.A. w W. 56.062,56zł kapitału pożyczki.
Dowód: oświadczenie o wypowiedzeniu, k. 120.
W marcu 2023r. (...) S.A. w W. wypowiedział P. S. umowę pożyczki.
Bezsporne ( wypowiedzenie, k. 120 ).
We wrześniu 2023r. (...) S.A. w W. przelała na (...)w W. wierzytelność przeciwko P. S..
Bezsporne.
P. S. zarabia 5.000zł brutto, mieszka u matki i ma na utrzymaniu niepełnoletnią córką; nie jest w stanie wygospodarować więcej niż 500zł wolnych środków miesięcznie.
Dowód: zeznanie P. S., k. 269v.
Sąd zważył, co następuje:
1. Na wstępie trzeba odnotować, że proces cywilny jest de lege lata kontradyktoryjny i obowiązuje w nim zasada prawdy formalnej. W konsekwencji na stronach spoczywa obowiązek przeprowadzenia postępowania, w tym sformułowania odpowiednich twierdzeń i zarzutów i ryzyko zaniechania w tym zakresie. Uwypuklić trzeba też, że ciężar dowodu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia spoczywa na stronie, która wywodzi z nich skutki prawne ( ei incumbit probatio qui dicit – art. 6 k.c. ). W sprawie o roszczenia wynikające z umowny powód powinien zatem udowodnić, że strony łączył stosunek obligacyjny przewidujący dochodzone roszczenie oraz jego rodzaj i wysokość a pozwanego obciąża konieczność wykazania zasadności zarzutów, którymi się broni.
2. W tym miejscu należy poświęcić uwagę pojęciu dokumentu.
Przepis art. 77 3 k.c. stanowi, że dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią. Zgodnie z communis opinio takie znaczenie ma termin dokument także na gruncie ustawy procesowej.
Dowód z dokumentu obejmującego tekst znanego autora, przeprowadza się zgodnie z przepisami Oddziału 2, Działu 2, Tytułu VI, Księgi pierwszej, Części pierwszej kodeksu postępowania cywilnego ( art. 243 1 k.p.c. ). Dowód z innych dokumentów, w tym zapisu obrazów i dźwięków, sąd przeprowadza stosując odpowiednio przepisy o dowodzie z oględzin oraz o dowodzie z dokumentów ( art. 308 k.p.c. ).
Powołanie dowodu z dokumentu powoduje konieczność złożenia w sądzie jego oryginału; w świetle art. 129 § 1 k.p.c. powinno to nastąpić najpóźniej na rozprawie, a na żądanie przeciwnika, we wcześniejszej dacie. W myśl art. 129 § 2 k.p.c. dopuszczalne jest też posłużenie się odpisem dokumentu poświadczonym za zgodność z oryginałem przez notariusza albo fachowego pełnomocnika strony. T. non datur.
Powyższa regulacja, zarówno w świetle argumentum a rubrica jak i zasady lege non distinguente, dotyczy wszystkich dokumentów w rozumieniu art. 77 3 k.c. W konsekwencji inne odpisy niż wykonane przez notariusza albo działającego za stronę zawodowego zastępcy procesowego a w tym kserokopie, fotokopie i wszelkie inne mo-żliwe do pomyślenia odwzorowania nie stanowią ani dokumentu, ani jego odpisu i są pozbawione mocy dowodowej. Uznanie ich za podstawę ustaleń faktycznych może, na zasadzie skrótu myślowego, stanowić wyłącznie brak zaprzeczenia przez przeciwnika składającej je strony, faktom, które mają wykazać. Wówczas jednak chodzi o okoliczności przyznane ( art. 229 k.p.c. ) albo niezaprzeczone ( art. 230 k.p.c. ).
Konieczna jest dodatkowa uwaga dotycząca dokumentów elektronicznych.
Dokumenty tego typu funkcjonują w oryginale wyłącznie w środowisku cyfrowym. Na-danie im postaci materialnej, w szczególności polegające na wydrukowaniu, pozbawia je elektronicznego charakteru i czyni jedynie kopią. Jej status jest identyczny jak każdej kopii tradycyjnego dokumentu.
Przeprowadzenie dowodu z dokumentu elektronicznego wymaga zatem złożenia do akt nośnika cyfrowego, na którym jest utrwalony, a ewentualnie, poświadczonego za zgodność z oryginałem ( przez notariusza albo pełnomocnika procesowego ) wydruku.
Nie podlega przy tym kwestii, że niepoświadczona kopia dokumentu niezależnie od jego charakteru, nie może go zastąpić i nie jest środkiem dowodowym innego typu, któremu poświęcono art. 309 k.p.c. Jest bowiem tylko kopią i z tego względu nie ma waloru dowodowego.
Odmienne zapatrywanie nie nadaje się do akceptacji w świetle obowiązującego prawa. Prowadzi bowiem do obejścia przepisów o sposobie przeprowadzania dowodów. Artykuł 309 k.p.c., co expressis verbis wynika z jego treści, dotyczy „innych środków dowodowych”, a zatem takich, których nie obejmuje hipoteza żadnego z wcześniejszych przepisów. Kodeks postępowania cywilnego obszernie jednak reguluje kwestię dowodu z dokumentów. Dokumentem, z którego sąd przeprowadza dowód jest zaś oryginał albo
odpis wykonany w myśl art. 129 § 2 k.p.c.
Inne odpisy nie mają zatem znaczenia i nie stanowią dowodu.
3. Trzeba też poświęcić uwagę problemowi formy czynności prawnej z racji doniosłych skutków jakie rodzi. Forma, pomijając aspekt skuteczności czynności prawnej, przesądza o sposobie dowodzenia twierdzeń na jej temat.
Do zachowania formy pisemnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli a do zawarcia umowy, wymiana podpisanych dokumentów ( art. 78 § 1 k.c. ); co oczywiste, strony mogą podpisać jeden dokument. Zasadniczym dowodem zawarcia umowy w formie pisemnej jest zatem podpisany przez strony egzemplarz umowy.
Z kolei do zachowania formy elektronicznej konieczne jest złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej i opatrzenie go kwalifikowanym podpisem elektronicznym ( art. 78 1 § 1 k.c. ). Nie trzeba przy tym długiego wywodu, aby stwierdzić, że podobnie jak w przypadku formy pisemnej, do zawarcia umowy w formie elektronicznej niezbędna jest wymiana między stronami oświadczeń woli w formie elektronicznej. Mechanizm jest identyczny, a różnica sprowadza się do nośnika oświadczeń.
Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej zostaje natomiast złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią ( art. 61 § 2 k.c. ). Dowód zawarcia umowy polega zatem na przedłożeniu elektronicznych nośników obejmujących treść oświadczeń woli stron i kwalifikowane elektroniczne podpisy stron.
Wreszcie, do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie ( art. 77 2 k.c. ); dokumentem, jak już była mowa, jest każdy nośnik informacji umożliwiający jej poznanie ( art. 77 3 k.c. ). W przypadku formy dokumentowej do zawarcia umowy potrzebne jest zatem, podobnie jak w przypadku klasycznej formy pisemnej, przekazanie dokumentów miedzy kontrahentami. Umowa w tej formie zostaje bowiem zawarta dopiero z chwilą, w której tak utrwalone oświadczenia zostaną wymienione między nimi. Jak była mowa, oświadczenie woli kierowane do oznaczonej osoby, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej tak, że mogła zapoznać się z jego treścią.
Udowodnienie, że umowa się nawiązała się w formie dokumentowej wymaga więc wykazania, że każda ze stron złożyła oświadczenie woli w formie dokumentu oraz, że dok-
umenty te dotarły do adresatów w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi.
Konieczne jest też stwierdzenie, że co do zasady dopuszczalne jest zawarcie umowy bez zachowania jakiejkolwiek formy, a więc przez czynności faktyczne lub w sposób dorozumiany. Wola osoby dokonującej czynności prawnej może być bowiem wyrażona przez każde zachowanie, które ujawnia ją w sposób dostateczny ( art. 60 in princ. k.c. ).
Dowód jest w takiej sytuacji bardziej skomplikowany niż w przypadku zawarcia umowy na piśmie, elektronicznie, czy nawet w formie dokumentowej, ponieważ wymaga przekonania Sądu nie tylko o fakcie osiągnięcia przez strony konsensusu, ale także jego treści.
4. Wypada też zaznaczyć, że zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy prawo bankowe oświad-czenia woli związane z dokonywaniem czynności bankowych mogą być składane w po-staci elektronicznej a w myśl art. 7 ust. 2 tej ustawy dokumenty związane z czynnościami bankowymi mogą być sporządzane na informatycznych nośnikach danych, jeżeli dokumenty te będą w sposób należyty utworzone, utrwalone, przekazane, przechowywane i zabezpieczone.
Nie powinno przy tym podlegać dyskusji, że chodzi o formę elektroniczną w rozumieniu art. 78 1 k.c. Pobieżna lektura wymienionych unormowań może wprawdzie nasuwać wniosek, że prawo bankowe stanowi lex specialis w stosunku do wymienionego ostatnio przepisu, z uwagi na posłużenie się tej ustawie terminem oświadczenie woli w „postaci” elektronicznej, a nie „formy” elektronicznej czynności prawnej, występującego na gruncie kodeksu, jednak nie jest on uzasadniony.
Przemawia przeciwko niemu brzmienie art. 7 ust. 3 ustawy prawo bankowego, w którym expressis verbis jest mowa o czynności dokonanej „w formie” określonej w ust. 1 tego przepisu, a więc z użyciem nomenklatury kodeksowej.
Względy systemowe przesądzają zaś sprawę i to aż z czterech względów.
Po pierwsze, prawo bankowe jest elementem cywilnej gałęzi prawa, dla której kluczowym aktem jest kodeks cywilny. On definiuje elementarne pojęcia w tym zwłaszcza czynności prawnej i jej formy. Przepisy pozakodeksowe powinny być zatem interpretowane w zgodzie z jego treścią. Kodeks reguluje natomiast kwestię dokonywania czynności prawnych w postaci elektronicznej.
Po drugie, Kodeks nie zastrzega wymogu formy elektronicznej dla dokonania unormowanych w nim czynności prawnych, wobec czego jest jasne, że przepis art. 78 1 k.c. mu-
si obejmować swoją hipotezą czynności prawne przewidziane w innych ustawach.
Po trzecie, nie sposób przypisywać nadmiernej roli wyróżnieniu w art. 7 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowego składania oświadczeń woli związanych z dokonywaniem czynności bankowych od sporządzania dokumentów związanych z czynnościami bankowymi. Oświadczenie woli złożone elektronicznie wymaga bowiem nośnika w postaci dokumentu elektronicznego. Poza nośnikiem elektronicznym oświadczenie w postaci elektronicznej ( formie elektronicznej ) nie może przecież występować. Przypomnieć trzeba, że dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią.
Po czwarte wreszcie, Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 marca 2020r. w sprawie dokumentów związanych z czynnościami bankowymi, sporządzanych na informatycznych nośnikach danych, wydane na podstawie art. 7 ust. 4 prawa bankowego, nie pozostawia wątpliwości, że utworzenie i utrwalenie dokumentu związanego z czynnością bankową następuje przez zapisanie w dokumencie elektronicznym danych związanych z czynnością bankową i opatrzenie go podpisem elektronicznym; podpis elektroniczny jest zaś kwalifikowanym podpisem elektronicznym albo innym podpisem elektronicznym jeżeli umowa stron go przewidywała ( § 1, § 2 pkt 1 i § 3 powołanego rozporządzenia ). Poprzednio obowiązujące Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 26 października 2004r. w sprawie sposobu tworzenia, utrwalania, przekazywania, przechowywania i zabezpieczania dokumentów związanych z czynnościami bankowymi, sporządzanych na elektronicznych nośnikach informacji ( Dz. U. Nr 236, poz. 2364 ) wymagało natomiast bezpiecznego podpisu elektronicznego albo innego podpisu elektronicznego zgodnego z umową stron; stan prawny był zatem identyczny.
Jest więc jasne, że na gruncie art. 7 ust. 1 prawa bankowego chodzi o wymóg zachowania formy elektronicznej w rozumieniu art. 78 1 k.c., chyba że umowa stron stanowi inaczej.
Z niezrozumiałych względów piśmiennictwo nie jest jednak zgodne w tym zakresie ( por. opinie zebrane przez B. Bajor [w:] L. Kociucki, J. M. Kondek, K. Królikowska, B. Bajor, Prawo bankowe. Komentarz do przepisów cywilnoprawnych, Warszawa 2020, s. 146 i n. ). Występowanie odmiennych poglądów nie podważa jednak to prawidłowości sformułowanych powyżej wniosków.
Konieczna są także dodatkowe uwagi.
Ustawa prawo bankowe nie wprowadza wymogu zachowania elektronicznej formy czy-nności bankowych, scil. umowy kredytu, a jedynie ją dopuszcza. Stanowi też w art. 7 ust. 3, co wydaje się zresztą istotą analizowanej regulacji, że zachowanie formy elektronicznej wyczerpuje wymóg formy pisemnej zastrzeżonej nie tylko dla celów dowodowych ale także ad solemnitatem. Zezwala też stronom umowy na określenie, że akceptują z podanym wyżej skutkiem inny niż kwalifikowany podpis elektroniczny.
W konsekwencji strony czynności bankowej mogą dokonać jej w każdej formie, w tym zwłaszcza pisemnej lub elektronicznej. Jeżeli jednak wybierają formę elektroniczną i nie wypowiedzą się co do rodzaju wymaganego podpisu, muszą wykorzystać kwalifikowany podpis elektroniczny.
Dla porządku należy zaznaczyć, że dopuszczalne jest dokonanie czynności bankowej w każdej formie a szczególności w formie dokumentowej. W wymienionej ostatnio dochodzą zresztą do skutku umowy zawarte za pośrednictwem internetu w sytuacji, w której strony nie posługują się kwalifikowanym podpisem elektronicznym a nie uzgo-dniły innego rodzaju podpisu.
5. Przypomnieć trzeba również, że od wielu lat, księgi rachunkowe banków i sporządzone na ich podstawie wyciągi, podpisane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banków i opatrzone pieczęcią, mają moc dokumentów prywatnych ( art. 95 ust. 1 i 1a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r, prawo bankowe, tekst j. Dz. U. z 2024r., poz. 1646 ze zm., powoływanej dalej jako ustawa prawo bankowe ). Opatrywanie wytwarzanych przez banki wydruków zastrzeżeniem „nie wymaga podpisu” z odwołaniem do art. 7 ustawy prawo bankowe ( k. 13 – 23 ) jest nie tylko bezskuteczne ale też niezrozumiałe. Wymieniony przepis nie reguluje sposobu wykonywania przez banki odpisów ani innych kopii dokumentów, w tym w szczególności wydruków. Nie nadaje też niepodpisanym kopiom dokumentów elektronicznych żadnej szczególnej mocy.
II.
Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o dokumenty złożone we właściwy sposób ( odpisy poświadczone za zgodność z oryginałem ), ponieważ nie budziły wątpliwości.
Z opisanych na wstępie względów Sąd nie dokonywał ustaleń na podstawie niepoświadczonych kopii dokumentów i wydruków, ponieważ nie mają statusu dowodów.
Sąd dał wiarę pozwanej, ponieważ nie było podstaw do wniosku, że kłamała.
III.
1. W świetle powyższych uwag roszczenie powoda miało nikłe podstawy. Powód nie przedstawił bowiem dowodu, że pozwana zawarła z jego poprzednikiem opisaną w pozwie umowę. Chociaż było jasne, że miała być zawarta w formie elektronicznej, strona powodowa nie przedłożyła elektronicznego nośnika obejmującego oświadczenie woli pozwanej i jej podpis elektroniczny ani poświadczonego za zgodność z oryginałem w prawidłowy sposób jej odpisu.
Fakt, że umowa była zawarta wynika wyłącznie z tego, że pozwana go przyznała.
Podobnie jest z kwestią wysokości żądania.
Powód, poza oświadczeniem, że należy mu się dochodzona kwota nie dysponował żadnym dowodem na jej wysokość.
Jak była już mowa, nie złożył umowy zawartej z pozwaną a zestawienie operacji opatrzone logo (...), na które się powołał ( k. 14 – 23 ) nie było podpisane; nie było nawet datowane. Trudno więc na tej podstawie o korzystne dla powoda wnioski, skoro pozwana podniosła zarzut zawyżenie roszczenia.
Zdumiewa przy tym, że w odpowiedzi na sprzeciw powód ponownie złożył niepotwierdzone za zgodność wydruki i kserokopie, które zresztą i tak pochodziły od niego albo od jego poprzednika i osób działających na ich zlecenie ( k. 209 – 232 ). Zestawienia należności, wezwania do zapłaty i inne podobne oświadczenia nie są jednak dowodem na zasadność roszczenia, niezaleganie od tego, ile razy i prze kogo będą sporządzone.
Co paradoksalne, uwzględnienie powództwa i to w większości, było wynikiem oświadczeń pozwanej i dowodów, które przeprowadziła.
To ona bowiem złożyła do akt aneks do umowy pożyczki, z którego wynikało, że w październiku 2022r. była dłużna (...) 57.394,79zł oraz oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, w świetle którego jej dług z tytułu kapitału pożyczki w marcu 2023r. wyniósł 56.062,56zł.
2. W rezultacie Sąd zasądził od pozwanej wymienioną ostatnio kwotę na podstawie art. 720 § 1 k.c. i oddalił dalej idące pretensje.
Powód domagał się bowiem od pozwanej 69.800zł „wierzytelności kupionych od (...) S.A. w W.”, które w świetle dokumentów złożonych przez pozwaną skała, obejmowały 56.062,56zł kapitału.
Co składało się na pozostałą dochodzoną sumę, nie wiadomo. Gdyby chodziło o odsetki, należało oświadczyć, od jakich konkretnie kwot, w jakiej wysokości i za jaki okres były naliczane.
Powód nie przeprowadził w tym zakresie dowodów, a pozwana wykazała, że umowa pożyczki była przed wypowiedzeniem dwukrotnie zmieniana. W tym kontekście zasadność dalszego żądania budziła wątpliwości; wątpliwości rozstrzyga się na zaś korzyść pozwanego.
3. Na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd zasądził od pozwanej także 3.559,59zł skapitalizowanych odsetek i oddalił powództwo o odsetki w pozostałej części. Powód dochodził od pozwanej 4.337,28zł odsetek od kwoty 56.062,56zł ( co zresztą potwierdza, że taka była wysokość jej zobowiązania ), za okres od 16 marca do 9 października 2024r. Ustawowe odsetki na ten okres i od podanej sumy wynoszą jednak 3.559,59zł nie 4.337,28zł.
4. Sąd zasądził od pozwanej odsetki na przyszłość zgodnie z żądaniem, ponieważ było uzasadnione w świetle art. 481 § 1 i 482 § 1 k.c.
IV.
1. Dla porządku Sąd stwierdza, że zarzuty pozwanej, poza dotyczącym wysokości roszczenia, były nieuzasadnione.
Pozwana twierdziła, że powód nie udowodnił żądania co do zasady. Zarzut trafiał w próżnię już tylko w świetle oświadczenia pozwanej, że istotnie, częściowo, zalega ze spłatą zobowiązania ( k. 104 ) oraz omówionej już problematyki zmiany umowy.
2. Pozwana broniła się także zarzutem przedawnienia. Skoro jednak w 2022r. podpisała aneks do umowy pożyczki, w którym określiła wysokość należnej wierzycielowi kwoty i zobowiązała ją spłacić, to tym samym uznała dług i doprowadziła do przerwy biegu terminu przedawnienia ( art. 123 § 1 pkt 2 w związku z art. 124 § 1 k.c. ).
Od tego czasu do wytoczenia powództwa nie upłynął zaś trzyletni termin przedawnienia, który ma zastosowanie w sprawie ( art. 118 zd. 1 in fine k.c. ).
3. Pozwana nie wykazała, że po zmianie umowy w październiku 2022r. spłacała pożyczkę terminowo. Ciężar dowodu spełnienia świadczenia spoczywa zaś dłużniku. W rezultacie zarówno zarzut zapłaty jak i nieskuteczność wypowiedzenia umowy nie znalazły potwierdzenia.
Brak spłaty uzasadniał wypowiedzenie umowy ( aneks., k. 127 ) a kwestia dwukrotnego oświadczenia w tym przedmiocie wynika z nieporozumienia. Jedno z oświadczeń Banku dotyczyło bowiem umowy rachunku bankowego ( k. 109 ) a nie pożyczki.
4. Nad argumentami związanym z art. 319 k.p.c. należy przejść do porządku, ponieważ wnioski pozwanej były oderwane od brzmienia wymienionego przepisu.
5. Sąd nie rozłożył zasadzonego świadczenia na raty, ponieważ pozwana nie dawała rękojmi spłaty w rozsądnym terminie. W grę wchodzić miało bowiem 10 lat, czego jednak nie da się zaaprobować.
V.
O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz 98 § 1 1 w związku z art. 99 i art. 100 zd. 2 99 k.p.c. przyjmując, że powód wygrała sprawę w 85 setnych ( 59.623zł z 69.801zł ) a pozwany w 15 setnych, celowe koszty dochodzenia roszczenia wyniosły 8.908zł i obejmowały 3.491zł opłaty od pozwu, 5.400zł wynagrodzenia pełnomocnika i 17zł podatku od pełnomocnictwa a na celowe koszty obrony pozwanego w sumie 5.417zł złożyły się 5.400zł wynagrodzenia pełnomocnika i 17zł podatku od pełnomocnictwa. Powodowi należał się więc zwrot 7.571,80zł ( 85 setnych z 8.908zł ) a pozwanej 812,55zł ( 15 setnych z 5.417zł ), czego Sąd przez przeoczenie nie uwzględnił w rozliczeniu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację: Maciej J. Naworski
Data wytworzenia informacji: