Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II W 138/18 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Toruniu z 2018-10-29

Sygn. akt II W 138/18

UZASADNIENIE

M. P. został obwiniony o to, że:

w dniu 14 września 2017 roku ok. godz. 16:25 w T. na ul. (...) będąc kierującym pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...), w wyniku niezachowania należytej ostrożności podczas manewru zmiany pasa ruchu doprowadził do zderzenia z pojazdem marki M. o nr. rej. (...). Czynem swym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o wykroczenie z art. 86§1 kw.

W ocenie Sądu zgromadzony w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy nie dawał jednak podstaw do uznania M. P. za winnego popełnienia zarzucanego mu wykroczenia.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że obwiniony konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu wykroczenia. M. P. potwierdził, iż praktycznie codziennie przejeżdża ul. (...), jednakże zaprzeczył, by uczestniczył w zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu, który prowadził K. B..

Jednocześnie relacja pokrzywdzonego K. B. nie pozwala dokonać konkretnych ustaleń faktycznych na gruncie niniejszej sprawy. Złożone przez niego zeznania zawierają bowiem szereg rozbieżności i nie są konsekwentne nawet w kwestii miejsca w którym miało dojść do kolizji z udziałem auta, którym poruszał się obwiniony. Pokrzywdzony początkowo twierdził, że miała ona nastąpić na rondzie przy ul. (...) podczas zmiany pasa ruchu przez obwinionego, później zeznał, iż doszło do niej w momencie, gdy obwiniony „ściął” pas przy wjeździe na rondo. Pokrzywdzony zeznał także, iż po zjeździe z ronda ponownie doszło do kolejnej sytuacji na drodze z udziałem obwinionego. Za istotną, Sąd uznaje okoliczność, iż K. B. przedstawiał relację zdarzenia posługując się stwierdzeniami „być może”, „prawdopodobnie” i nie potrafił w sposób stanowczy i jednoznaczny odnieść się do zasadniczych kwestii związanych z przedmiotem niniejszego postepowania. Znamienny jest fakt, iż pokrzywdzony nie był nawet pewny czy rzeczywiście doszło do otarcia bądź dwóch otarć czy też uszkodzenia, które ujawnił na swoim samochodzie powstały wskutek zachowania kierującego T., które skłoniło go do wjazdu na krawężnik. Co prawda pokrzywdzony określił markę i typ samochodu, które odpowiadały podanym przez niego numerom rejestracyjnym, jednakże błędnie odniósł się do cechy samochodu, która jako pierwsza „rzuca się” w oczy, tj. koloru lakieru. K. B. wskazywał, iż był to samochód srebrny, zaś auto należące do obwinionego jest w kolorze ciemnego grafitu. Powyższe kolory nie sposób pomylić. Sąd zweryfikował również twierdzenia pokrzywdzonego dotyczące telefonicznego zgłoszenia na numer alarmowy przedmiotowego zdarzenia i ustalił, iż takiego zgłoszenia w istocie nie zarejestrowano. Jedyne zgłoszenie, które miało miejsce w o godzinie 16:43 dotyczyło zdarzenia z ul. (...), a więc trudno uznać, iż pochodziło ono od pokrzywdzonego albowiem odległość ul. (...) od ul. (...) jest dość znaczna. Poważne wątpliwości, rodzi także zachowanie pokrzywdzonego tuż po całym zdarzeniu. Przede wszystkim, nie próbował on zatrzymać rzekomego sprawcy kolizji, czy poprzez zajechanie mu drogi czy też sygnałem dźwiękowym czy światłami, tym bardziej, że tuż po tym, kiedy miało dojść do otarcia oba samochody miały poruszać się ulicą na której co kilkaset metrów znajduje się sygnalizacja świetlna. Mimo, iż jak twierdzi pokrzywdzony, jechał obok sprawcy kolizji na pewnym odcinku drogi z niewielką prędkością nie potrafił go rozpoznać. Nadto zadziwiające jest tłumaczenie pokrzywdzonego i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, iż nie zatrzymywał w żaden sposób sprawcy „bo nie chciał stwarzać zagrożenia na drodze”. Zastanawiające jest również, że pokrzywdzony udał się na Komisariat Policji, by zgłosić zdarzenie dopiero po kilku godzinach, przy czym, jak wspomniano powyżej nie zostało uwodnione , iż wcześniej dokonał telefonicznego zgłoszenia w tym przedmiocie. Oprócz powyższych zarzutów co do wiarygodności relacji pokrzywdzonego na rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie miało również porównanie uszkodzeń w obu pojazdach, które miały brać w nim udział. W samochodzie, którym poruszał się pokrzywdzony ujawniono otarcie na zderzaku po prawej stronie tuż przy nadkolu oraz rysę. Z kolei w T. należącej do M. P. stwierdzono uszkodzenia błotnika tylnego prawego w obszarze folii ochronnej. W ocenie Sądu powyższe uszkodzenia nie przystają do siebie i nie odpowiadają również mechanizmowi zdarzenia przytoczonym przez pokrzywdzonego. Jednocześnie w oparciu o wyjaśnienia obwinionego, potwierdzone pismem z lakierni (...), wyżej opisane uszkodzenie powstało w jego aucie najpóźniej w lipcu 2017 roku, kiedy to zwrócił się do lakierni o ustalenie kosztów jego naprawy, a więc przed dniem 14 września 2017 roku.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd uznał, iż na gruncie niniejszej sprawy zaszły niedające się usunąć wątpliwości co do przebiegu zdarzenia, a tym samym sprawstwa i winy obwinionego. Zgodnie z ogólną regułą zawartą w art. 5 § 2 kpk, która poprzez art. 8 kpw ma zastosowanie również do postępowania w sprawach o wykroczenia, należało je rozstrzygnąć na korzyść obwinionego i uznać, że nie można przypisać mu winy za zarzucane wykroczenie. Dlatego też Sąd uniewinnił M. P. od popełnienia zarzucanego mu czynu o czym orzeczono w punkcie I sentencji wyroku.

Biorąc pod uwagę zapadłe w niniejszej sprawie rozstrzygnięcie, Sąd w punkcie II sentencji wyroku, w oparciu o art. 118§ 2 kpw kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Zarządzenia:

1. (...);

2. (...);

3. (...).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Rafalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Toruniu
Osoba, która wytworzyła informację:  SSR Angelika Kurkiewicz
Data wytworzenia informacji: